Iburg pisze: może przy pomocy kubeczka chociaż jedna osoba zmieni sposób myślenia i patrzenia na koty, na to jak się im pomaga. ile dobrego można zrobić, że nie zawsze należy od razu usypiać, czasem warto powalczyć - to doszłam do wniosku że nie powinien stać za szybką.
Iburg...
Wet, który reaktywował Grzywkę też dostał kubeczek. Żeby sobie zakonotował, że czasem zanim się poda morbital warto zacząć od amoksycyliny...
BTW "Łabądek" zaczyna obrastać...
w piórka...
Nie mam niestety w domu wagi ale już tak na oko mogę stwierdzić, że z piórkowej Grzywuś płynnie przechodzi w (powiedzmy) - kogucią
Amika6 pisze:Nadwyżka, czy któraś cioteczka nie odebrała?
Jak wolny, to ja tak nieśmiało się zgłaszam
Nadwyżka
Z wielką przyjemnością wyadoptuję Cioteczce jeszcze kubeczek
Bo na
inny rodzaj adopcji to już nie mam szansy u Cioteczki
Wczoraj właśnie myślałam, że naczynie po przepysznym prezencie powinnam jakoś zwrócić...