Franciszek Klimek Kociarzem Roku 2006.. :))))))))))) s. 15..

[Franek Klimek]

Kochani moi koci Forumowicze,
temat sie nie zgubił, tylko chwilowo wszedł do limeryków.
Ponizej próbka do skosztowania:
...........................................................................

Kocur Rozpędek w pobliżu Pleszy
bardzo się dzisiaj do domu spieszy,
bo choć z wysiłku dostał zadyszke
niesie do domu złapana myszkę.
Pani sie pewnie bardzo ucieszy...
...........................................................................

Kotka Zadrapka w dzielnicy Świątki
pomaga robić w domu porządki.
Gdy uzna, że jest pora sprzątania,
sama firanki ściąga do prania.
Zwykle we wtorki, środy i piątki.
............................................................................

Pozdrawiam serdecznie

Wasz Franek Klimek

[moś]

Piekne Pozdrawiam Panie Franciszku

[Avian]

Dziękujemy

[Amika6]

Smakowało, ale czuje niedosyt - bo mało

[Gama]

skosztowałam... i powiem jedno...

dobre było ale jedną wadę miało.... MAŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jeszcze jeszcze jeszcze!!!!!!!czuję niedosyt!!!!!!!!!!!!

[Elwirka]

Dzięki Mistrzu

Tak dawno Pana tu nie było
Prosimy o jeszcze.

[Franek Klimek]

Skoro tak - nie moge pozostać obojetny na tak zawsze miłe powitanie.
Limeryki maja taka wadę, że z natury rzeczy sa krótkie, a zaletę, że są limerykami. A wiersz, to wiersz - i na tym Forum o to chodzi. Więc jeden z niedawno napisanych:
.........................................................................................................

DAMA Z ŁASICZKĄ


Mój kocur przechodząc krakowską uliczką
usłyszał zachwyty nad Damą z łasiczką.
Przystanął na moment z ogromnym zdziwieniem:
Jak można dać Damie to dzikie stworzenie?!

Czy ktoś się pomylił? Czy komuś odbiło?
Dlaczego łasica? Czy kotów nie było?
Na samo wspomnienie mój kot aż się wzdraga:
Dać Damie łasicę! To przecież zniewaga!

Obraza! Policzek dla wszystkich kociaków
i gdzie? W takim mieście kocianym jak Kraków!
Normalnie to miasto ma same zalety,
a tu – taki wybryk. Wręcz skandal, niestety.

Do grona wzburzonych dołączył też pies.
Choć kota nie lubi, to wie jak to jest,
bo z kotem się jednak pies często dogada
a z taką łasicą, to wręcz nie wypada!

Więc bardzo poważnie traktując tę sprawę,
podjęto niebawem stosowną uchwałę
i wkrótce pojawił się apel na mieście:
„Zwierzaki domowe, łączcie się w proteście”!
Niech nikt się nie łasi i z ludźmi nie bawi
aż przyjdzie ten malarz i obraz poprawi!
..................................................................
Serdeczności
Wasz Franek

[Dorota]

Dziekuje, Mistrzu!

[Elwirka]

Dziękuję

[Gama]

no to się Kraków futrom naraził !!!

[Avian]

[Sihaja]

Normalnie super, no, mało z krzesła nie spadłam (a jestem w pracy...) :):):)
Poprawiają wiersze nastroj

[Elwirka]

Panie Franciszku nie będzie świąŧecznego wiersza?
Chyba całkiem Pan zapomniał o nas

[Franek Klimek]

Zapomnieć o Was? NIGDY!
Prędzej zapomnę jak sie pisze...
A na razie "zawracają mi głowe" limeryki i tomik limeryków który właśnie wyszedł z drukarni. (Nie dla dzieci!)
Nie ma w nim limeryków "kocich", ale dla moich ulubionych czytelników będą tutaj. Dwa już były wcześniej, dzisiaj na Święta - kolejne z serdecznymi życzeniami dla wszystkich na tym miłym sercu Forum Miau.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^


We wsi Zakocie mieszka pod lasem
kotka Lebiodka z kotem Ciupasem.
Ciupas ma jeszcze dwie inne kicie,
bo z jedna kotką – co to za życie?
To tylko ludziom zdarza się – czasem.

:D ............................................ :D

Kocur Skórkozjad we wsi Zabłocie
właśnie miał zacząć zaloty kocie,
gdy nagle myjąc przed randką tułów
stwierdził, zniknięcie ważnych szczegółów.
Pewnie już będzie musiał żyć w cnocie…

:D ............................................... :D

[Sihaja]

:)
Wszystkiego najlepszego Panie Franciszku