Wczoraj Basia (barbara332) zawiozła Pani Hance mnóstwo prezentów (między innymi smakowite puszeczki zakupione z pieniążków uzyskanych ze zbiórki makulatury i innych surowców – dzięki sekcji zbieraczy pod kierownictwem Thorkatt

), makulaturę do kuwet itp.
Pani Hanka prosiła, aby wszystkim podziękować bardzo, bardzo serdecznie, szczególnie Basi i jej TŻ-towi, którzy podarowali i przywieźli szafy, o które od dawna prosiła p. Hanka – no i całe mnóstwo pysznego jedzonka weselnego – tak, tak ich goście zamiast „kwiatka” przynosili jedzonko dla kotków. Wspaniały pomysł, na pewno nie zmarnuje się nawet okruszek
I korzystając z okazji życzenia:
Dużo szczęścia Młodej Parze, a wdzięczne Mruczki p. Hanki wymruczały Marsz Mendelsona (słyszałam w słuchawce bardzo wyraźnie)
Wspomniałam też p. Hance o posłankach dla kotków przygotowanych przez sekcję żabcirybci podczas akcji „Darcie pierza”

– p. Hanka była bardzo zadowolona, a kotki nie mogą się już doczekać, wiem, że zabierają miejsce żabcirybci w domu - może ktoś mógłby je nam podwieźć do szkoły?