Pers z lasu - już w domu u Anki, Bambosz go kocha... za TM..

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 22, 2008 17:27

A jak on sobie radzi z tymi pozrastanymi kręgami?
Jak się porusza?
Qrcze, może na początek chociaż na odległość konsultacja z którymś ze specjalistów..
Serniczek polecała niedawno dr Rupińskiego..

Może warto pokazać mu na razie zdjęcia?
Jak myślicie?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 22, 2008 17:31

Ale czemu od razu uśpienie? Wet się aby nie pośpieszył? :evil:
Gdzie on ma pozrastane te kręgi? Tylko w okolicy ogona czy wszędzie??? 8O
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon wrz 22, 2008 17:32

Wierzę, że się go uratuje. Zwłaszcza, że wygląda na to, że organy wewnętrzne nie najgorzej.
Ale napewno trzeba specjalisty. Taka konsultacja na odległość też ma jakiś sens, tak konsultowałam psa z dr Sterną. Wysłać zdjęcia, niech jakiś specjalista obejrzy.
A jak on wogóle dzisiaj? Je coś? Próbuje chodzić? Co z załatwianiem?
Decyzja o uśpieniu to ostateczność, najpierw trzeba sprawdzić wszystkie możliwości poprawienia jego stanu.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 22, 2008 17:33

Te kręgi są pozrastane nie tylko na ogonie...

Dzisiaj mi głowa pęka okropnie.
Nie jestem w stanie wymyślić nic konstruktywnego...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon wrz 22, 2008 17:35

Anka pisze:Wierzę, że się go uratuje. Zwłaszcza, że wygląda na to, że organy wewnętrzne nie najgorzej.
Ale napewno trzeba specjalisty. Taka konsultacja na odległość też ma jakiś sens, tak konsultowałam psa z dr Sterną. Wysłać zdjęcia, niech jakiś specjalista obejrzy.
A jak on wogóle dzisiaj? Je coś? Próbuje chodzić? Co z załatwianiem?
Decyzja o uśpieniu to ostateczność, najpierw trzeba sprawdzić wszystkie możliwości poprawienia jego stanu.



Podpisuję się..

Ale na to wszystko trzeba kasy.. :oops:
Chyba musimy pozbierać..
Na koncie funduszu Puchatkowa pustki..

CoToMa, napisz więcej o tym co wet powiedział..
Które kręgi pozrastane..


EDIT: i daj fotki kicia..
Ostatnio edytowano Pon wrz 22, 2008 17:36 przez aamms, łącznie edytowano 1 raz
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 22, 2008 17:36

nie moge pomoc ale trzymam kciuki za biedulka.....co za człowiek skazał go na cierpienie. :? :? ..trudno to nazwac człowieczenstwem...skandal

Skoro narzady wewnetrzne sa w miare ok konsultowałabym zdjecia RTG, jestem tez ciekawa wynikow badan krwi.....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 22, 2008 17:36

Ale czy na przyszłość uniemożliwi mu to poruszanie się? Bo i tak wiadomo, że może być kotem wyłącznie domowym, to skakac i być zwinny nie musi. Ogonek, jeśli przeszkadza, będzie można amputować.
Tak czy inaczej trzeba by prządnych konsultacji.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 22, 2008 17:39

No i z tymi pazurkami napewno mu ulży. Łapinki się podgoją to będzie łatwiej.

A finansowo - może wymyślić jakieś cegiełki i sprzedawać gdzie się da :?
Przy okazji niech ludzie zobaczą do czego prowadzić mogą pseudohodowle :evil:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 22, 2008 17:41

Anka pisze:A finansowo - może wymyślić jakieś cegiełki i sprzedawać gdzie się da :? Przy okazji niech ludzie zobaczą do czego prowadzić mogą pseudohodowle :evil:


Allegro?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 22, 2008 17:42

aamms pisze:
Anka pisze:A finansowo - może wymyślić jakieś cegiełki i sprzedawać gdzie się da :? Przy okazji niech ludzie zobaczą do czego prowadzić mogą pseudohodowle :evil:


Allegro?


Nooo... tak.
A poza tym można i w innych miejscach w sieci, gdzie tam kto ma dostęp.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 22, 2008 17:47

Podobno cały kręgosłup jest tak pozrastany(to nie sa tylko pojedyncze kręgi)...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon wrz 22, 2008 17:50

CoToMa pisze:Podobno cały kręgosłup jest tak pozrastany(to nie sa tylko pojedyncze kręgi)...


Co ten kot musiał przeżyć???
Tym bardziej, że jak Blua pisze, on nie mógł długo żyć w tym lesie, to musiało dziać się wcześniej :(
I ponawiam pytanie - czy on jest w stanie jakoś poruszać się. Bo rozumiem, że kręgosłup sztywny, ale po rehabilitacji dreptać sobie może mógłby, byłby tylko kotem napodłogowym.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 22, 2008 17:51

CoToMa pisze:Podobno cały kręgosłup jest tak pozrastany(to nie sa tylko pojedyncze kręgi)...


:evil:

Nie mam słów..

Jak on sobie radzi.. napisz więcej, proszę..

EDIT:
Jak z kuwetką?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 22, 2008 17:54

I jeszcze pytanie..
Kto go znalazł w tym lesie/ kto go przywiózł do schroniska?
Może wcale nie został znaleziony w lesie, tylko prosto z klatki trafił do schronu?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 22, 2008 17:57

Jak cały kręgosłup, to nie wiem czy może tak żyć bez cierpienia... :(

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości