ADOPCJE PUCHATKOWA.. jak pomagac puchatym - dylematy s. 93

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 21, 2008 15:06

Visenna była w schronie, koteczki Exo nie ma. Poszła do domu - tak powiedziano.
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Nie wrz 21, 2008 17:49

są już zdjęcia - to persia z krakowskiego schronu ;( nie da się na nią spokojnie patrzeć. Jedno oczko zakryte bielmem. To starsza kotka, ma koci katar

Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 21, 2008 17:55

o matko .... tragedia :placz:
ja nie mogę wziąść mam Zuzie po zabiegu , ale mam nadzieje ,że jakoś uda się ją wyratować
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Nie wrz 21, 2008 21:51

Tweety masz pw :?
Serniczek
 

Post » Nie wrz 21, 2008 22:53

Rany.. :crying:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 22, 2008 7:31

Tweety pisze:Jedno oczko zakryte bielmem.

Czy da sie jeszcze jakos wyleczyc to oko czy tak juz zostanie?
Stara, niepotrzebna, wyrzucona... :evil: :evil: :evil:
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pon wrz 22, 2008 7:58

ja deklaruje sie z adopcją wirtualną.Dziewczyny działają są Wspaniałe!!!!! Kto może niech wesprze-wszystko przekażemy kici :D Może ktoś mógłby wziąć na tymczas....pokrywam koszt leczenia i i utrzymania
Serniczek
 

Post » Pon wrz 22, 2008 12:58

Edzina pisze:
Tweety pisze:Jedno oczko zakryte bielmem.

Czy da sie jeszcze jakos wyleczyc to oko czy tak juz zostanie?
Stara, niepotrzebna, wyrzucona... :evil: :evil: :evil:


póki się nie zrobi diagnostyki to nic o niej się pewnie nie dowiemy więcej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 22, 2008 13:02

Wlasciciele zostawili cokolwiek? Ksiazeczke? Namiary na weta gdzie chodzila? (chociaz sadzac po ich postepowaniu - pewnie weta na oczy nie widziala.. :evil: )
Moze chociaz powiedzieli co jadla i jak sie zachowywala? A powod? Moze sami zauwazyli, ze jest na cos chora? Moze sikala? Brak mi slow..
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pon wrz 22, 2008 13:12

Edzina pisze:Wlasciciele zostawili cokolwiek? Ksiazeczke? Namiary na weta gdzie chodzila? (chociaz sadzac po ich postepowaniu - pewnie weta na oczy nie widziala.. :evil: )
Moze chociaz powiedzieli co jadla i jak sie zachowywala? A powod? Moze sami zauwazyli, ze jest na cos chora? Moze sikala? Brak mi slow..


czy ja mogę prosić o łatwiejszy zestaw pytań? :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 22, 2008 13:13

Tweety pisze:
Edzina pisze:
Tweety pisze:Jedno oczko zakryte bielmem.

Czy da sie jeszcze jakos wyleczyc to oko czy tak juz zostanie?
Stara, niepotrzebna, wyrzucona... :evil: :evil: :evil:


póki się nie zrobi diagnostyki to nic o niej się pewnie nie dowiemy więcej


A będziecie robić diagnostykę?
Teraz, jak siedzi w schronie?
Czy na początek trzeba ją wyciągnąć i wtedy dopiero można zacząć badania?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 22, 2008 13:15

Ci, ktorzy ja od nich odbierali nic nie wiedza? Oddali tak bez slowa? :? :crying:
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pon wrz 22, 2008 13:16

aamms pisze:
Tweety pisze:
Edzina pisze:
Tweety pisze:Jedno oczko zakryte bielmem.

Czy da sie jeszcze jakos wyleczyc to oko czy tak juz zostanie?
Stara, niepotrzebna, wyrzucona... :evil: :evil: :evil:


póki się nie zrobi diagnostyki to nic o niej się pewnie nie dowiemy więcej


A będziecie robić diagnostykę?
Teraz, jak siedzi w schronie?
Czy na początek trzeba ją wyciągnąć i wtedy dopiero można zacząć badania?


tak by było najsensowniej aczkolwiek Catalina chyba wywalczyła badania krwi, te chyba zostaną zrobione na miejscu

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 22, 2008 13:19

Tweety pisze:
aamms pisze:
Tweety pisze:
Edzina pisze:
Tweety pisze:Jedno oczko zakryte bielmem.

Czy da sie jeszcze jakos wyleczyc to oko czy tak juz zostanie?
Stara, niepotrzebna, wyrzucona... :evil: :evil: :evil:


póki się nie zrobi diagnostyki to nic o niej się pewnie nie dowiemy więcej


A będziecie robić diagnostykę?
Teraz, jak siedzi w schronie?
Czy na początek trzeba ją wyciągnąć i wtedy dopiero można zacząć badania?


tak by było najsensowniej aczkolwiek Catalina chyba wywalczyła badania krwi, te chyba zostaną zrobione na miejscu


Dobre i to.. :)
Może wtedy jakiś persiodoświadczony dom się zdecyduje.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 22, 2008 13:20

Tweety pisze:Catalina chyba wywalczyła badania krwi, te chyba zostaną zrobione na miejscu

Powiedz mi, jak to jest w tamtym schronisku? Co robia a czego nie? Bo jak rozumiem, nie robia kazdemu kotu badan, bo sa pewnie za drogie. Ale co? Czekaja az wszystko samo sie rozwiaze? Czyli albo ktos ja wezmie albo tam umrze? Czyli co robi schronisko? Karmi? Kastruje? Bo pewnie jakas umowa jest i zakres uslug. A jesli jest jakis skomplikowany przypadek do leczenia? Usypiaja?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: NathanSeath i 44 gości