Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

[mirka_t]

Z okiem Białasa nie jest tak źle i można je utrzymać w czystości, więc nie warto nic kombinować. Nie wiadomo czy powieki by się zrosły.

[felis]

Obejrzałam raz jeszcze zdjęcia Białaska - jest bardzo ładny i wygląda na rozsądnego, wyważonego i do tego ta przedłużona sierść. Brak oka w niczym mu nie ujmuje. Tylko co takiego mogło mu się przydażyc.

[mirka_t]

Białas stracił oko prawdopodobnie w bójce z innym kocurem. Na dolnej powiece były ślady jak po pazurach.

Mam nadzieję, że teraz nie będzie zazdrosny o konkurencję, bo Persia ma niezłe wzięcie.

[Iśka]

Wibrysy Persji to arcydzieło natury. Ja lubię udziwnienia, a ona cała jest taka inna


Pozdrowienia Mirciu ode mnie i od Tyci

[mirka_t]

Iśka wygłaskaj ode mnie Tycię.


Najmniejsza z kociaków Chudej, czarna koteczka nie obudziła się dzisiaj. Wczoraj zaczęła ciężko oddychać i nie chciała ssać. Była malutka i nawet nie zdążyła dobrze otworzyć oczu.

[Iśka]

Tycia mój pieszczoch została wygłaskana jak sobie życzyłaś(aż dreptała w miejscu na paluszkach).

Przykro mi ,że ta malutka umarła

Rudy jest śliczny. Ma normalnie usta.

[mirka_t]

Borys też jest niczego sobie.



Białasowi nadałam imię Nemo.



Mała Bura będzie od dzisiaj Kulką.



Wrocławska kotka nr 4 otrzymała imię Lala, zdrobniale Lalunia.

[felis]

[quote="mirka_t"]Białas stracił oko prawdopodobnie w bójce z innym kocurem. Na dolnej powiece były ślady jak po pazurach.

Mam nadzieję, że teraz nie będzie zazdrosny o konkurencję, bo Persia ma niezłe wzięcie.

Oby nie stracił drugiego oka.

[felis]

Z imionami trafiłaś w dziesiątkę. Wiem, że Borys, już z takim do Ciebie trafł. A czy Persia zostanie Persią?

[Lucyna72]

Wrocławska kotka nr 4 otrzymała imię Lala, zdrobniale Lalunia.

No z Lali to naprawdę niezła Lalunia Mirko napisz proszę coś więcej na jej temat.

[mirka_t]

Persia na razie będzie Persią. Nic mi do niej nie pasuje.

Lala na zdjeciach wygląda lepiej niż w realu. Ciężko określić w jakim jest wieku. Ma bardzo lichą sierść i nieprędko to się zmieni. Jest spokojna, miła, kuwetkowa, nie jest wybredna jeśli idzie o jedzenie. Z kotami żyje w zgodzie, choć jakby obok nich. Przejawia ochotę do zabawy. Gdyby miała lepszą sierść, która się tak bardzo nie kołtuni i zdrowsze zęby to by była ideałem.

[felis]

Niedawało mi to spokoju, Nemo kojarzył mi się z jakąś rasą. Przejrzałam numery "Kota" i znalazłam - "Kot" nr 12 z grudnia 2007 roku opisuje turecką angorę pod głównym hasłem "Czar dyskretnej elegancji". Obstawiam, ża Nemo jest turecką angorą (przynajmiej bardzo przypomina tę rasę). Mam tylko wątpliwości co do jego ognona - bo powinien "rozpościerać się niczym pióropusz" - ale myślę, że u Nemo to tylko kwetia czasu. W końcu jego życie nie było komfortowe.

[Fredziolina]

Białas stracił oko prawdopodobnie w bójce z innym kocurem. Na dolnej powiece były ślady jak po pazurach.

Mam nadzieję, że teraz nie będzie zazdrosny o konkurencję, bo Persia ma niezłe wzięcie.

Jaki męski jest Gucio Prosze 100% mężczyzna
Rudawe chyba tak maja, bo nasz Rudi gwałcił rówieśnika Polarusia.

[villemo5]

Niedawało mi to spokoju, Nemo kojarzył mi się z jakąś rasą. Przejrzałam numery "Kota" i znalazłam - "Kot" nr 12 z grudnia 2007 roku opisuje turecką angorę pod głównym hasłem "Czar dyskretnej elegancji". Obstawiam, ża Nemo jest turecką angorą (przynajmiej bardzo przypomina tę rasę). Mam tylko wątpliwości co do jego ognona - bo powinien "rozpościerać się niczym pióropusz" - ale myślę, że u Nemo to tylko kwetia czasu. W końcu jego życie nie było komfortowe.

Miałam Nemo wczoraj na rekach. On rzeczywiście trochę angorę przypomina... Ale moja Blanusia jednak bardziej...

[mirka_t]

Ale na kolanach miałaś Gucia.