Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 17, 2008 9:08

:crying:
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro wrz 17, 2008 9:15

ossett pisze:
marcjannakape pisze:J W takich przypadkach potrzebna jest tez wewnętrzna siła kotka, nie tylko leki i opieka. Tej siły zabrakło...
[']

Nie przeceniałabym roli siły wewnętrznej(o ile masz na myśli tzw. chęć życia) kota w walce z chorobą.
Podobno naukowo udowodniono, że i w przypadku ludzi ta rola jest wyłącznie mitem.


W przecwieństwie do Ciebie wierze różnym osobom i różnym "faktom". No i lubię mity.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro wrz 17, 2008 13:59

podrzucam
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro wrz 17, 2008 17:33

Koteczko.... ['] :cry:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 18, 2008 20:33

:ok:
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Czw wrz 18, 2008 20:34

:(

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 19, 2008 8:16

Przykro, także trzymałam kciuki żeby z tego wyszła. Koteńko (')........
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob wrz 20, 2008 0:02

mawin pisze:... bo każdy dzień perzebywania u Agness to zwiększenie ryzyka że malutka się zarazi.....

Dlaczego?

osset pisze:...
Nie przeceniałabym roli siły wewnętrznej(o ile masz na myśli tzw. chęć życia) kota w walce z chorobą.

Jednak trudno niedoceniać.

osset pisze:...
Podobno naukowo udowodniono, że i w przypadku ludzi ta rola jest wyłącznie mitem.

Podobno w Lubiążu wylądowali marsjanie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 20, 2008 7:55

Agness jak tam sytuacja u Ciebie??Trzymam kciuki bardzo mocno!!
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 20, 2008 8:40

PcimOlki pisze:
osset pisze:...
Podobno naukowo udowodniono, że i w przypadku ludzi ta rola jest wyłącznie mitem.

Podobno w Lubiążu wylądowali marsjanie.


Słowa 'podobno" użyłam przez delikatność. Łatwo odszukać materiały źródłowe.
Istotna jest właściwa diagnoza i właściwe leczenie. A niestety medycyna i weterynaria to nie matematyka i lekarz może się mylić i nawet ma do tego prawo. Ale skoro jest tak pewne, że wszystko co było możliwe zrobić dla uratowania szylkreci zostało zrobione to nie ma sprawy i można ją spokojnie opłakiwać.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 20, 2008 9:27

Mruczeńko, z Suzi wydaje się, że jest troszkę lepiej. Nie ma jakiegoś wielkiego przełomu ale są postępy. Suzi nie wymiotuje i nie gorączkuje, wzrasta jej apetyt, je malutko 2-3 łyżki stołowe karmy mokrej, dziś pochrupała troszkę suchej, no i "rzuca" się na szyneczkę. Niestety nie pije, męczę ją strzykawką ale zachowuje się jakby miała wstręt do wody :( Niestety dalej jest osowiała i głównie leży lub śpi :? Z nautry jest kotem z ADHD więc bardzo martwi mnie, że z samopoczuciem nie jest lepiej. Choć zaglądnie czasem do kuchni jak robię coś do jedzenia czego wcześneij nie robiła :)
Dzisiaj jest 8 dzień od pierwszych objawów. Wczoraj ominęliśmy kroplówkę bo zjadła troszkę więcej i nie chcieliśmy jej stresować. Dzisiaj z nią jadę bo przed nami niedziela i lepiej dobrze ją nawodnić. Teraz pozostaje nam tylko czekać. Zrobiiśmy co było można... W czwartek dostała ostatni antybiotyk i przerwaliśmy leki przeciwymiotne. Nie wymotowała od tego czasu... Cieszę się że jest lepiej ale cały czas drżę czy to już koniec i czy nasz niunia przeżyje... jestem na skraju wykończenia psychicznego :(


Mała Sonia , która była u mnie na DT ( odizolowana od Suzi) jest obecnie u mawin i ma się dobrze :D Oby tak dalej! Miała podaną surowicę więc jesteśmy dobrej myśli ale trzeba odczekać 10 dni żeby móc w pełni się cieszyć. Jest cudownym kociakiem, mam nadzieję że znajdziemy jej najlepszy domek :!:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 20, 2008 9:36

Agness78 pisze:Niestety nie pije, męczę ją strzykawką ale zachowuje się jakby miała wstręt do wody :

Kiedyś moja kotka chora na nie wiadomo co, nie jedząca i nie pijąca, okazująca wstręt do wody, chetnie piła (a nawet potem chłeptała) sosy z Whiskasa(rozcieńczone wodą, ale nie za bardzo...) i to ja w końcu chyba uratowało...Okazywała ten wstręt do wody dość długo.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 20, 2008 16:39

Ossett, dzięki za podrzucenie pomysłu - spróbujemy... będę łapać się wszystkiego... obym ją tylko uratowała :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 20, 2008 18:44

:ok: trzymam kciuki i musisz być dobrej myśli!!!Musi się udać... :kitty:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 21, 2008 7:43

Agness78 pisze:Ossett, dzięki za podrzucenie pomysłu - spróbujemy... będę łapać się wszystkiego... obym ją tylko uratowała :cry:


Może właśnie zacznie pić coś innego niż wodę, coś co jej smakuje bardzo, może wywar z szyneczki... Albo wyciąg z tego jedzenia, które zaczęła jeść.

Inny mój przypadek to Hillary, b, chory, nie pijący wody, ale chłepcący z apetytem sos pomidorowy z puszki makreli....

Niestety, on nie dostał żadnej szansy na wyzdrowienie-miał operację
(a raczej "otwarcie") i bardzo głupio i pochopnie zgodziłam się aby go podczas tej operacji uśpiono...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 455 gości