Już jesteśmy
Wet obejrzał, pomacał , posłuchał Tiffkę dokładnie , po czym stweirdził, że zdrowa

Gardło nie czerwone , płuca i oskrzela czyste , węzły chłonne - żaden nie powiekszony .....
Temperatura w normie ....
niedowierzając , kazłam zrobić morfologię .
morfologia - WZORCOWA !!!:):)
Zgodnie doszliśmy do wnisku , że kaszel i to przełykanie to moga być robale i podaliśmy jej , tym razem aniprazol - ćwiarteczkę , do powtórzenia jutro i pojtrze ....
Ja jednak woję dmuchać na zimne , będę ją obserwować , bo to może być początek jakiejś infekcji .
Tiff bardzo , ale to bardzo zestresowała się przy pobieraniu krwi

Wyrywała się okrutnie , przez co była kłuta kilka razy
Sierści po tym zabiegu zostało na stole zabiegowym tyle , że aż dziwne , że cokolwiek zostało na kocie .......Biedulka ....
ale już po wszystkim ....
Na razie - kamień z serca ....będziemy obserować urobek z kuwetce .....
Kasiu , wyniki morfologii podam Monice ,żeby Ci dała razem z Tiffką .
Ponieważ pobieranie krwi trwało długo i odbyło się drastycznie , nie pozwoliłam już wycickać jej moczu z pęcherza ....
tak więc mocz nie zbadany ....
Hemoglobinę ma 13,3 , jak na takie wygłodzenie , taką ranę i taką poważną operację , to jest naprawdę rewelacyjna !!!!!