Natalko. Ona juz jest z tym pogodzona. Uczy sie fukncjonować po ciemku, z dnia na dzien bedzie coraz lepiej. Wiadomo, smutno. Ale jest zdrowym, kochanym kotem.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki.... Franuś [*] w moim serduszku na zawsze Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam... Bokiruniu [*] dziękuję...
wiem Satoru, ze to nie ona sobie robila jakies nadzieje tylko my-ludzie. jednak jak mysle jak jej przez te lata musiala byc ciezko (moze teraz nieco mniej) to serce sie kraja. dlatego myslalam, ze choc cokolwiek uda sie pomoc. jednak nie. dostanie za to w zamian duzo milosci i czulosci...mam nadzieje, ze kiedys tez w swoim domu stalym
Julko, moja Maniusia niedawno na skutek choroby oczu straciła wzrok. Ma usuniętą jedną gałkę, a za tydzień usuwamy drugą, bo wciąż jest silny stan zapalny i zagrożenie infekcjami. Maniusia, dotąd widząca, szybko adaptuje się do nowej sytuacji, sprawnie porusza się po mieszkaniu.
Też początkowo płakałam, ale teraz już się uspokoiłam. Koty dobrze sobie radzą nie widząc.
Aniu ja to wiem
ona ma ok. 5 lat i zyje pewnie od 4,5 jako niewidoma, wiec wszystko rozumiem. co nie zmienia faktu, ze nadzeje mialam
.
a "placze" tylko na forum, bo w realnym zyciu ciesze sie, ze jest zdrowa, radosna i chetna do zycia! to jest teraz najwazniejsze! na placz juz za pozno..
Lotka juz co raz bardziej okraglutka robi sie sliczna dziewczynka! do tego lubi sie strasznie bawic myszorkami...a ja uwielbiam na to patrzec..chowa sie dziewczyna zdrowo!
jutro albo w niedziele kochana to ja zaiwaniam:/ od 9 rano do zamkniecia. w poniedzialek jestem wolna, chociaz rano chetnie pojechalabym do biblioteki.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki.... Franuś [*] w moim serduszku na zawsze Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam... Bokiruniu [*] dziękuję...
Lotka co raz bardziej potrzebuje domu...nie za bardzo moze sie dogadac z moimi kotami..a wlasciwie jedna. Lotka nie widzi jej i czasem wpada na nia. ta reaguje "packa w leb", to znow Lotka syczy, ta ja goni co jak sie domyslacie nie jest najlepsze dla niewidzacej kotki...jej potrzebny jest spokojny dom, jesli nie bez zwierzat to z pro-kolezenskimi zwierzakami