Po prawie siedmiu dniach razem No jeszcze trochę zwiewa, zwłaszcza przy gwałtowniejszych ruchach,
ale ma już swoje miejsca do spania, czasem sam przychodzi na głaskanie, wczoraj był na pierwszym szczepieniu(i zdjęciu szwu z oka) i bardzo mu się to nie podobało, po powrocie schował się w kącie i pół dnia nie wychodził
mam tylko dwa pytania
czemu do cholery nie jada suchej karmy(ma RC i Acanę, je jak już nic innego nie ma i też niechętnie)
i czemu tak namiętnie obgryza mi palce?
Ostatnio edytowano Nie wrz 14, 2008 19:44 przez Rooda, łącznie edytowano 2 razy
Ooooo Rooda Witaj z No Dopiero teraz zajrzałam, bo nie skojarzyłam od razu, że Ty to Ty Teraz wiem, że Rrooda i Rooda to jedna osoba A kociaczek wspaniale się adaptuje w nowych warunkach Gratulacje A że kąsa ząbkami jak szpileczki Maluszki tak się bawią. Gdyby był jeszcze z rodzeństwem uskuteczniałby prawdopodobnie zapasy, judo z elementami walki wręcz, wszystkie chwyty dozwolone. Ale wyrastają. To trzeba przetrwać jak choroby wieku dziecięcego
dziś dostał na odrobaczenie
i najbardziej pomógł mi trening z dziecięcym syropem-chociaż dziecko nie drapie tak bardzo No czuje się już "u siebie", co rano dostaję opiernicz, dlaczego mu tylko suche na noc zostawiam (je, ale bez entuzjazmu) i nałożoną puszkę zjada jakby tydzień głodował ale i tak najbardziej lubi kurze wątróbki -je do wypęku i sam zaczyna przychodzic do mnie-czasem poobgryzać, czasem na głaskanie
No waży 1,3kg i ma czwarty miesiąc,
wczoraj w ciągu dnia zjadł:
puszkę 200 gramów+półtorej saszetki 150 gramów+dopchnął
żółtkiem+suche dostępne cały dzień
czy tak ma być, bo to jednak 1/3 jego wagi jest
Póki jest to koci podrostek to nie musisz mu jakoś ograniczać jedzenia. Dbaj żeby to było dobre jedzonko, odpowiednie dla wieku.
A - wątróbkę dawaj sporadycznie /raz w tygodniu np./, jest lubiana przez koty, ale trzeba ostrożnie
Nt wątróbki jest bardzo dużo postów. Chyba podsumowaniem może być to:
"Watrobka jest ok, bo ma sporo witaminy A na przyklad.
Jest jednak swego rodzaju przepuszczaczem swinstwa - filtrem podobnie jak nerki.
Mozna dawac co jakis czas, nie codziennie.
Niektore koty po surowej watrobie maja rozwolnienie, wiec na to tez trzeba uwazac. Gotowana z kolei działa zapierająco".