Milutka jednooka Gałka zostaje u barby50:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 11, 2008 22:52

do góry!
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Pt wrz 12, 2008 8:59

Komu to cudo?

barba50 pisze:Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob wrz 13, 2008 14:28

:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 14, 2008 19:06

Bródka rzeczywiście wygląda na trądzikową, przerabiałam to samo na Pannach Prażankach.
Początkowo smarowałam maścią z antybiotykiem, Rezedzie nawet wygoliliśmy futerko, żeby łatwiej było skórę pielęgnować, Ramblę i Rixę oszczędziliśmy, bo nie chcieliśmy ich oszpecać przed adopcją.
Maść nie bardzo nam się sprawdzała, zaczęłam potem wyczesywać te strupki gęstym grzebieniem i myć skórę spirytusem salicylowym albo acnosanem (płyn na trądzik). Pomysł był nadwornego, aczkolwiek nadworny na tym samym wydechu powiedział, że to i tak niewiele da i że trzeba sprawę przeczekać, samo minie :roll:
Sprawdziło się co do joty - Rixie minęło prawie z dnia na dzień, Rambla miał duże skupisko, które powoli się zmniejszało. Rezedzia miała piękną skórę póki futerko jej nie odrosło - wtedy zaliczyliśmy nawrót problemu. Już jej nie smarowałam, tylko wyczesywałam od czasu do czasu i też w końcu przeszło.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 18, 2008 9:25

Gałeczka super, mój No ma dokładnie tak samo -jedno, i z bielmem, ale po urazie ponoc mechanicznym. :)
A jak z wpadaniem na przedmioty?mały jak się rozpędzi czasem wpada na np.nogi od krzeseł, co mu się nie zdarza gdy idzie wolniej

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Czw wrz 18, 2008 19:52

Rzeczywiście - dość rzadko, ale zdarza jej się "przywalić" w coś łepinką :? Właśnie w takich okolicznościach jak się czegoś przestraszy i chce uciec i to "coś" stanie na drodze jej ucieczki. No i smutny jest widok jak gubi myszeczkę, którą się bawi i potem po omacku łapką i noskiem jej szuka :(
Ale generalnie jest jest kotkiem szczęśliwym, pomimo pewnych ograniczeń :twisted:
Jedziemy jutro do Nadwornego. Poproszę o obejrzenie oczka czy jest jakakolwiek szansa na poprawienie widzenia, a jeśli nie to w jakim stanie jest oczko, czy widzi :?
No i będziemy bez śniadania /znaczy Gałcia będzie :roll: /, bo coś jej capi z pyszczydła :evil: Może trzeba będzie wyczyścić ząbki :?: Zobaczymy.
W każdym razie przydadzą się kciuki 8) Za całokształt działań :wink:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt wrz 19, 2008 7:59

to ja trzymam, za całokształt :)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pt wrz 19, 2008 10:24

Ukradli miseczki :crying:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt wrz 19, 2008 10:53

nieużytki wstrętne
przecież grzeczna byłam, to czemu nie karmicie ;)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pt wrz 19, 2008 12:23

barba50 pisze:Ukradli miseczki :crying:

Kradzieje :evil:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 19, 2008 13:54

A, to dlatego nie chciała się pokazać. :wink:
Ale to przecież nie ja jej zabrałam miseczki, na mnie nie trzeba się obrażać.
(To co udalo mi sie dostrzec z głębi transporterka, to śliczniutkie jest. :1luvu: )
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 19, 2008 14:08

Wrócilismy już jakiś czas temu, ale panienusia wybudza się bardzo szybko /z jednej strony to dobrze :roll:/, ale zatacza się, pada, kręci w kółko :twisted: Żyg jeden był :x No ale wszystko jakby w normie. Jedynie co to wolałabym żeby jeszcze spokojnie pospała, to bym ją opatuliła, bo w domu jest zimno :) Ale ona wie lepiej :wink:
Bo na początku był cd. Jopopowego POKOTU :roll:
Obrazek Obrazek

Musiałam ją zabrać na górę, żeby mieć ją na oku :wink: Udało jej się wdrapać na łóżko i dzięki temu przyrzucona kocem śpi spokojnie :D
A w ogóle to stanu oczka nie dało się zdiagnozować. Do tego potrzebny by był okulista. Nie będzie w każdym razie nic lepiej :) bo rogówka jest zwyrodniała, bardzo gruba i przykrywa siatkówkę tak, że nie można jej obejrzeć.
Zębiszcza zostały obejrzane, kamień z zębów zdjęty /bo był/. No i stan zębów nie jest najlepszy. Część ząbków po lewej stronie szczęki będzie za kilka miesięcy do usunięcia :crying: Dopiero teraz skojarzyłam, że były oznaki co do tych zębów, Gałka gryzła prawą stroną, przekrzywiając główkę :evil:
Dobrze, że już po 8)

Agnesko miło było Cię poznać :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt wrz 19, 2008 14:32

Barba, i ja się bardzo cieszę, że Was spotkałam. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 19, 2008 14:43

barba50 pisze:Obrazek

Jaki gruby kot :shock: ;)

Cieszę się, ze już po i że wszystko w porządku.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 19, 2008 15:29

Aleba pisze:
barba50 pisze:Obrazek

Jaki gruby kot :shock: ;)

Cieszę się, ze już po i że wszystko w porządku.


No gruby, gruby :D Waży 3,300kg 8O To jest od momentu zabrania od baby potrojenie wagi :roll:
Za trochę każą mi Gałkę odchudzać :?

Przed chwilą przeżyłam moment grozy :oops: Zostawiłam Gałcię na łóżku, pod kocykiem i zeszłam do kuchni. Po powrocie stwierdziłam że kocyk jest pusty, oczami wyobraźni zobaczyłam jak spada z łóżka, zajrzałam pod, ale tam jej nie było :evil: Dopiero podejrzana wydała mi się wypuczona poduszka :roll: Śpi aniołeczek w ciepełku :oops:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], puszatek i 50 gości