» Pt wrz 19, 2008 13:00
dziewczyny, wiem, że w weekend, najprawdopodobniej w sobotę w schronisku będzie starsza pani z córką (córka wysoka blondynka, dłuugie włosy, około 35lat), może będzie jeszcze jej mąż i córka. chcą kota dla najstarszej pani. nie wiem ile ma lat, podejrzewam, że co najmniej 65 niedawno odszedł jej kot, który był z nią wiele lat. domek z tego co wiem jest troskliwy, kota wykastruje, a gdyby babci się coś stało, albo nie byłaby w stanie dłużej się kotem zajmować, zabierze go do siebie jej córka, która też będzie w schronie, sama ma kota. chcieli zabrać kota, który przychodził do niej na działkę, ale przestał się pojawiać. podobno mają jakiegoś białego młodego upatrzonego ze strony, więcej nie wiem. ja niestety na te osoby nie mam wpływu i nie mam też z nimi kontaktu. i tu moja ogromna prośba: proszę przemaglujcie je z zabezpieczeniami okien, bo z tego co wiem nie zdają sobie sprawy, jakie to niesie ze sobą ryzyko. wiem, że koty nigdy nie były bez nadzoru wypuszczane np. na balkon, ale to nie wystarczy. może udałoby się Wam namówić je na jakiegoś kilkuletniego, spokojniejszego kota i nieco uświadomić. dzięki
