Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 18, 2008 16:41

Raporcik dopiero teraz. Wszak do 15 pracuję. A dziś jeszcze moje ludzkie dziecko wymagało bym nawiązała kontakt z placówka oświatową, do której uczęszcza... [Obyło się bez ofiar - przed, w trakcie i po nawiązanym kontakcie.]

Fundacyjna żyje. Ale na tym koniec jako takich wieści. Nie je, nie pije. Karmiona na siłę nie połyka. Przytula się do termoforka. Robi pod siebie.

Podałam jej już 200ml płynu dziś. Ale podskórnie. Zaraz zbieram się do Doc i posiedzę u niego na kroplówce - jeśli uda się założyć dojście.

Jestem chora, więc wzięłam urlop - będę miała nieco czasu, by się nią lepiej zajmować...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 18, 2008 17:51

Agn, zdrówka życzę i odpoczynku, skoro to urlop...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 18, 2008 19:50

Aga duzo, duzo zdróweczka.
Trzymaj sie cieplutko!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw wrz 18, 2008 20:22

Dużo zdrowia dla wszystkich :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw wrz 18, 2008 20:24

Wróciłam. Jestem wykończona.

Kota trzyma temperaturę. I tyle.

Nie dało się założyć dojścia. Cała kroplówka poszła podskórnie. Żyły są kruche. Ciągle jesteśmy na granicy życia i śmierci. Nie wiem, czy się uda...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 18, 2008 20:27

Życzę, żeby się udało :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 18, 2008 20:27

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 18, 2008 20:43

Nie mam nic konstruktywnego do napisania. :( Mocno palce ściskam za kotę i za Ciebie.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw wrz 18, 2008 22:06

Agn :(
Zaciskam :ok:
i piszę PW

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt wrz 19, 2008 6:58

Żyjemy, ale co z tego...

Jest tak samo źle.
Ile mogę w nią lać płynów?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 19, 2008 7:21

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 19, 2008 7:43

Jestem i trzymam :ok:
oby było lepiej...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt wrz 19, 2008 7:51

Jak się czujecie, Ty i kot?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 19, 2008 10:03

Agus...

moze na kosciuszki by zalozyli wenflon ? czy tak czy siak sie nie da?
I czy to ma sens...? :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 19, 2008 10:13

Może... :)

Światełko.
Mała tri dostała na imię Światełko. Być może znalazła dom. W Bydgoszczy. :wink: Po zweryfikowaniu domku i nabraniu przez mała odporności po szczepieniu pojechałaby do domu, w którym jest już jeden, roczny kocurek.

A teraz Fundacyjna. Po pierwsze - zaczęła połykać. Wypiła 5ml wody przegotowanej i ok. 3ml Conva. Wiem, to niewiele, ale nic nie wypłynęło z buzi.Przy okazji sprawdziłam, czy nic w tej buzi nie tkwi, skoro nie chciała nic ani brać sama z miski, ani nie pozwalała sobie nic podać. I dopiero teraz zobaczyłam, że ona jest po prostu... stara.

Jest jednak coś, co mnie bardzo niepokoi. Ona ma ropę w zatokach. Ma taki obrzęk grzbietu nosa, że wygląda jak shar-pei. Staram się nie dopuścić do tego, by nos się zatykał; chciałam też odciągnąć jej te ropę ale się nie dało. Zakropliłam więc antybiotyk do nosa, może choć troszkę jej ulży.

A ja nie wiem, jak ja się czuję, TyMa. :wink: Nie mam czasu się zastanowić. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 255 gości