Atak Klonów. Świerczek choruje, forumowe kciuki działają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 19, 2008 8:04

Maryla pisze: jakas dziwna ta lazienka Twoja - w mojej najcieplej z całego mieszkania, bo rury grzeją

W mojej też jest ciepło, ale po podłodze hula zimny ciąg :(

edit - poduszki nie miałabym jak podłączyć w łazience, bo kontakt mam na wysokości 1,70 m

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 19, 2008 8:50

Jana pisze:poduszki nie miałabym jak podłączyć w łazience, bo kontakt mam na wysokości 1,70 m


przedłużacz? ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt wrz 19, 2008 8:52

genowefa pisze:
Jana pisze:poduszki nie miałabym jak podłączyć w łazience, bo kontakt mam na wysokości 1,70 m


przedłużacz? ;)


I ciągłe zastanawianie się czy kabel już przegryziony czy jeszcze nie? :wink:

Czapeczka jest mądrym kotkiem i śpi sobie w transporterku 8) Tam mu nie zawiewa :lol:

Matko, jaki to słodziak! Jak on mruczy, wije się przy mizianiu, jak on ugniata!!! :D :D :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 19, 2008 9:24

Czapeczka ma pełno malutkich kleszczy :strach: W łapkach, na głowie, nad samym okiem :( Jak je wyjąć?! Czy może puszczą same (po fipreksie)?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 19, 2008 9:35

ja wykręcam pesetą
w glowie mam ze odwrotnie do wskazowek zegara
te male sa najpardziej upier...we ale tez wychodzą
tylko ze peseta musi miec taki plaski koniec ( z rowkami) a nie ucinajacy
a w internecie widzialam taki dinks-niestety jeszcze nie nabylam

http://www.animalglob.pl/product_info.p ... cts_id=466
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 9:37

czy to na pewno kleszcze? 8O
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt wrz 19, 2008 9:41

Maryla pisze:czy to na pewno kleszcze? 8O


Na pewno :( Teraz jest sezon, a pod tą tuja pewnie są ich miliony :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 19, 2008 9:46

Abcia też miała z pięć kleszczy :?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt wrz 19, 2008 11:46

Dałam parafinę, na razie trochę. Brzuch duży, chociaż miękki, martwi mnie ten brak kupala :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 19, 2008 12:03

Na te najmniejsze kleszcze, wielkości łebka od szpilki, najlepiej u nas sprawdziło się to:
http://www.krakvet.pl/trixie-penseta-pe ... -3521.html
Frontline ma tę brzydką cechę, że kleszcze odpadają dopiero po 48 godzinach - jeśli jest możliwość, lepiej je usuwać wcześniej.
A te małe paskudztwa (chyba larwy albo nimfy) podobno są najgroźniejsze i najbardziej infekują. W dodatku często potrafią pojawiać się jeszcze całkiem długo na kocie, nawet do dwóch tygodni, mimo zapsikania frontlinem (sprawdzone na Blenderku i Piskunie, niestety).
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt wrz 19, 2008 12:41

ja bym to jednak u weta zalatwila jesli jest ich kilka

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pt wrz 19, 2008 12:53

eurydyka pisze:ja bym to jednak u weta zalatwila jesli jest ich kilka


Ja najchętniej też, ale nie chcę znowu jeździć do lecznicy, kolejne stresy i, co tu kryć - znowu kasa, a ostatnio GUSowe (i nie tylko GUSowe) koty naprawdę sporo mnie kosztowały :( W pierwszym poście nadal prowadzę rozliczenie, chociaż już nawet nie chce mi się wszystkiego wpisywać.

Przyjdzie TŻ, przytrzyma kociaka, jakoś spróbuję sobie poradzić.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 19, 2008 16:49

Wykręciłaś?

Ja bym już dawno wykręciła, było do mnie zadzwonić, to bym Cię pogoniła do tej roboty :twisted:

Nie pamiętam, w która stronę się wykręca, ale ostatnio rozmawiałam z naszą panią doktor i mówiła, że wychodzą w każdą stronę. I udane ich wykręcenie to raczej kwestia nieurwania im dupy przy wykręcaniu, a nie kierunku wykręcania :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 19, 2008 16:49

Uf, jest kupa :D Po 4 ml parafiny, ale jest :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 19, 2008 16:51

galla pisze:Wykręciłaś?


Nie da się, musi ktoś tego miziającego się wariata trzymać :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 84 gości