Znajdek-Kostuś przystojniak

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 01, 2008 8:43

W sprawie Kostka nikt nie dzwoni :(
A on jest naprawde cudownym kotem. Tuli się do mnie bardzo, mruczy, liże mnie po rekach. Całym swoim kocim serduszkiem dziekuje za darowane zycie. Wczoraj jeszcze dla pewności został potraktowany strongholdem bo cos mi sie jedno uszko nie podoba. Bardzo nie lubi czyszczenia uszu ale oprócz warczenia i burczenia nie stosuje innych metod :D To jest taki kochany kot, nabiera ciała i teraz widać, że to bardzo duzy kocur. Zresztą wetka, która go szczepiła tez sie zdziwiła jaki to wielki kot :)
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 18:00

Hop Koteńku!
Marcelibu
 

Post » Pon wrz 01, 2008 18:49

ech-no trzymam za domek mocno

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 05, 2008 7:03

Kostus coraz bardziej wygląda domku, a tu nic :( Wprawdzie dzwoniła jedna pani z Katowic, zaprosiłam ja do nas na piatek, miała się jeszcze odezwać i cisza. Kostek jest bardzo fajnym kotkiem, uwielbia drapanie po grzbiecie, roznamiętnia się przy tym rozkosznie, wysuwa języczek, a potem z nadmiaru uczuć liże mnie :D Malutka fotka - grzeje się na słoneczku http://img179.imageshack.us/img179/1253/simg0840su3.jpg
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 05, 2008 7:30

Domek sie znajdzie, tylko najwyraźniej Kostuś musi poczekać trochę dłuzej na ten odpowiedni :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie wrz 07, 2008 9:36

Zrobiłam kilka nowych fotek Kostusia. Wyładniał chyba?
Obrazek Obrazek Obrazek
Tutaj widać miejsce po ranach, juz troche zarasta
Obrazek
Drapie sie niestety nadal :( I maniacko wylizuje. To chyba nerwowe po jakichs strasznych przezyciach. Zamówiłam krople Bacha, jak one nie pomoga to nie bede miała juz pomysłu jak mu pomóc. Poza tym jest bardzo kochanym kotuchem, uwielbia drapanie po grzbiecie oczywiście na kolankach :D
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 07, 2008 16:33

Nikomu się moje słoneczko nie podoba? Własnie w tej chwili przeszkadza mi pisać, mruczy, ociera sie i domaga uwagi :D Jest też doskonałym peelingiem naturalnym bo podczas drapania po grzbiecie, liże namiętnie drapiacego :D Tylko nikt biedaka nie chce :( No bo kto chciałby kota, który sie rozdrapuje i musi chodzić w bandażach?
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 07, 2008 17:03

Podoba się, podoba. Tylko na zakrętach się nie wyrabiam... 8)
Marcelibu
 

Post » Wto wrz 09, 2008 16:56

Zamówiłam dla Kostusia krople Bacha, mam nadzieje, że pomogą na to drapanie.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 09, 2008 18:17

Ja nie wierzyłam w te krople... Dopóki nie poskutkowały :D .
Marcelibu
 

Post » Czw wrz 11, 2008 13:38

Kropelki doszły :D Podajemy :D Trzymajcie kciuki żeby poskutkowały. Kostek staje się mistrzem w rozbieraniu sie z bandaża. Niestety kiepska ze mnie krawcowa i nie potrafie nic uszyc, przerobiłam wprawdzie niemowlece body na kaftanik ale ma za krótki golfik i nie zasłania całej szyi i nie nadaje się :(
Wczoraj łobuz znowu się rozplatał gdy byłam w pracy i rozdrapał trochę karczek. A potem tulił się do mnie bo pewnie go bolało. Mógłby juz pójśc do adopcji ale jak tu wydac kota w bandażach? Jest bardzo inteligentny - uczy się w mig od moich kotów. Od Ambera nauczył się wylizywania masła, od Kajtka zdejmowania pokrywki z garnka, przymilania sie i żebrania jak panstwo jedzą :twisted: Rozumie duzo jak się do niego mówi. Ktos bedzie miał bardzo fajnego kota bo do tego jest niesamowicie tulasty :D
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 11, 2008 19:01

trzymam kciuki za koniec wydrapywań, mam nadzieje,ze kropelki pomogą.
Kostuś sie przestanie drapac i znajdzie cudny dom :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 18, 2008 17:55

Z drapaniem bez zmian. Wybieramy się z tangerine i Julitka do bardzo dobrej wetki do Tychów. Może ona cos wymyśli. Kostus jest coraz bardziej tulasty, teraz zakumplował sie z Amberkiem i spią razem w moim łózku. fotki nie za dobre bo z komórki.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 18, 2008 20:09

kurcze :( czemu sie on cały czas drapie, biedak :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 21, 2008 9:22

Jaki ten kot sie zrobił cudny :D Z bezgranicznie wystraszonego, prawie dzikiego kota zrobił się niesamowity miziak, ugniatajacy, mruczący kot. Jak tylko przysiądę od razu jest na kolanach, nieważne co robię. I domaga sie drapanka, mizianka. Dokładnie wylizuje całe ręce, czyści do czerwonej skóry :twisted: barankuje, ociera sie o twarz. Bardzo kochany kiciur sie z niego zrobił 8) Zobaczymy co jutro powie wetka. Swędzenie nie przechodzi, niepokojace jest to, że miejsca po tych okropnych ranach nie zarastaja siescią, a to juz dwa miesiące jak się zagoiły. Przydałby mu sie dobry dom bo jak jeszcze u mnie zostanie to go chyba nie będe w stanie oddać :oops: Nie moge mieć czterch kotów bo wtedy nie bede mogła brac tymczasa :( Żeby to tylko nie okzała sie grzybica
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 118 gości