25 'PERSÓW, BARDZO WAŻNE - do DT i DS - str. 55.. zajrzyjcie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 17, 2008 13:23 Re: persy

Wydra rozumiem, że masz duzo na głowie, ale Twoje wypowiedzi sa lekko :roll: ... napastliwe. To bardzo zniechęca.
Edzina wyraziła tylko swoje zdanie i ma do tego prawo.
Co do kosztów, to chciałam uprzejmie zauważyć, że niektóre DT mogły Cie opatrznie zrozumieć po pierwotnym poście:
wydra pisze:Fundacja Ochrony Zwierząt "Bezpieczna Przystań" sfinansuje zabiegi sterylizacji, kastracji, profilaktyczne i zakup karmy w czasie pobytu kotów u demi.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro wrz 17, 2008 14:00 Re: persy

marcjannakape pisze:Wydra rozumiem, że masz duzo na głowie, ale Twoje wypowiedzi sa lekko :roll: ... napastliwe. To bardzo zniechęca.
- nie widzę w moim poście niczego napastliwego - WYJAŚNIAM.Edzina wyraziła tylko swoje zdanie i ma do tego prawo.
- mam nadzieję, że powyższe prawo przysługuje również mnie i z niego korzystam.
Co do kosztów, to chciałam uprzejmie zauważyć, że niektóre DT mogły Cie opatrznie zrozumieć po pierwotnym poście:
wydra pisze:Fundacja Ochrony Zwierząt "Bezpieczna Przystań" sfinansuje zabiegi sterylizacji, kastracji, profilaktyczne i zakup karmy w czasie pobytu kotów u demi.

- wszystkie DT miały jasno napisane: "w czasie pobytu kotów u demi" oraz było dodatkowo wyjaśniane w przypadku pytań poszczególnych osób w kilku postach - luknij sobie na wątek.
Dodatkowo Fundacja przyjęła na swoje finanse: weterynaria i żywienie: 4 koty perskie + Rudego - weterynaria od 17.09 - czy to mało ?????
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Śro wrz 17, 2008 14:10

Wydaje mi się, że w powyższym poście "cytat" przestał być cytatem i powinien być poprawiony ..
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro wrz 17, 2008 14:13

Amika6 pisze:Wydaje mi się, że w powyższym poście "cytat" przestał być cytatem i powinien być poprawiony ..


w wypowiedzi wydry wszystko jest ok
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro wrz 17, 2008 14:29 Re: koty

wydra pisze:Czy rodzaj zastosowanej umowy to rzeczywiście realny problem, wobec w dalszym ciągu występującego braku bezpiecznego DT dla wszystkich kotów z tej akcji,

Dla mnie nie. I dla fundacji to tez nie powinien byc problem jesli dostana kopie umowy jaka zazwyczaj podpisuje. Czyli uwazam, ze nie ma zadnego problemu z zadnej ze stron.
wydra pisze:które pochopnie podjęły się opieki nad kotem, a bardzo szybko okazało się, że nie są w stanie wydatkować najmniejszej kwoty, stanowiącej zaledwie początek koniecznych kosztów

Na Twoim miejscu nie pisalabym w ten sposob, bo nastepnym razem moze sie okazac, ze nikt nie wezmie kota na DT. Wydawalo mi sie, ze w tej sytuacji najwazniejsze bylo umieszczenie kotow w domach. Nawet jesli mialby dostawac tylko jedzenie. Sama widzisz, ze jest problem z tymi ktore zostaly.
wydra pisze:problemem dla mnie jest bardzo różna jakość opieki weterynaryjnej, jaka spotkała te koty zarówno we Wrocławiu jak i w DT (w wielu super - w kilku beznadziejna) - o tym jakie zabiegi i jaka kolejność w przypadku tych kotów byłaby właściwa również pisałyśmy z aamss w wątku, a w praktyce było różnie.

Żądanie czegokolwiek w tak krytycznej sytuacji uwazam co najmniej za niestosowne.. 30 persow nagle znalazlo DT. Powinnas sie z tego cieszyc raczej niz napadac na ludzi.. :?
wydra pisze:do tej akcji na wniosek aamss dopisałam punkt o nieusuwaniu pazurów,

Czy tego nie obejmuje przypadkiem ustawa o ochronie zwierzat?
wydra pisze:TU I TERAZ zajmijmy się zabezpieczeniem losu kotów, które nadal nie mają dobrej opieki i diagnostyki, oraz adopcjami!!!!

A czym sie zajmuje? Kotka idzie do DS. W jej miejsce moglabym zabrac kolejnego. Chcialam tylko nawiazac do umowy adopcyjnej. Czy to nie dotyczy kotow?
wydra pisze:[color=blue][b]Chciałabym, aby ta akcja pokazała, że możemy zrobić coś dobrego i dużego razem - jednym frontem - bez awantur, zbędnych kwasów i dyskusji.... o niczym.

Zrobilismy juz duzo. I nikt sie nie klocil.. do tej pory..
Dobra. Chcialam dojsc jakos do ugody, ale widze, ze ktos tu sie zaczyna denerwowac. Nie bede pisac na pw, bo nie mam nic do ukrycia. Wszystko sfinansowalam z wlasnej kieszeni i wydam kota ze swoja umowa. Umowe moge przeslac do fundacji.
To tyle. Nie bede dawac komus do podpisu czegos takiego. Kolejnym niezyciowym zapisem jest tam punkt o zwrocie kota do fundacji. Czyli ktos z Wolsztyna ma jechac do Warszawy, zamiast oddac go mnie?
Te umowy moze i sa dobre na miejscu, ale nie w sytuacji, kiedy koty byly rozwożone po calej Polsce.
Dla mnie sprawa jest jasna - podpisuje umowe fundacji w przypadku, kiedy sluze jedynie jako DT na przechowanie kota, a fundacja ponosi wszelkie inne koszty. W moim przypadku kota dostalam od demi.
Nie bede wiecej zasmiecac watku.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro wrz 17, 2008 16:22

Jeśli chodzi o koszty związane z wet u mnie to oto rozpiska od wetki:

Obrazek

czyli wychodzi na to, że:

sterylizacja 80zł

kamień- 50zł

test FELV, FIV- 67zł

test FIP- 45zł

mocznik, kreatynina, morfologia- 40zł

badanie kału- 5zł (niestety nie wiemy u których kotów, bo pobierane z kuwety)

wymaz z ucha- 5zł u kolejno wybranych

milbemax 10zł tabletka ( pół tabletki na kociamberka)
"Na świecie jest takie miejsce , które Cię potrzebuje i takie , w którym Ty potrzebujesz być. Zobacz jak się spotykają" Hilda Charlton

demi

 
Posty: 169
Od: Pt lip 27, 2007 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 17, 2008 18:52

Na leczenie Kotki ( Cleo nr 5 ) wydałam do tej pory ( nie licząc benzynym jedzenia, witamin ) itp 290 zł.

Czy wypowiedź "domy tymczasowe nie są w stanie pokryć najmniejszej kwoty" - mam odnieść także do siebie???

I kolejna sprawa. Opłaty za Rudego.

Koszt pierwszej wizyty w lecznicy pokryłam ja ( 40 zł ). Koszt kastracji, czyszczenia zębów ( bez względu na to czy z punktu widzenia medycznego prawidłowy czy nie), badań pokryła Malagos. Robiła wszystko w jak najlepszej wierze - to ze lekarze w Ostrołęce czegoś nie dopatrzyli nie jest jej winą. Kwoty nie znam ale z całą pewnością było to ponad 200 zł.

Potem kot został przejęty przez kolejny dom tymczasowy - dozorem leczenia zajęła się przypadkowa osoba w całej sprawie ( Gusia z dogo). Ze względu na zły stan zdrowia kota pojechała do weta pokryła koszt wizyty 100 zł z WŁASNEJ kieszeni. Wiem, ze zwracała się do Wydry o pomoc finansową - usłyszała, że dotychczasowy koszt leczenia nie zostanie zwrócony.

Kot wymagał natychmiastowej biopsji. Tej dokonano wczoraj - 200 zł zapłaciła znów Gusia. Pieniądze zebrała w pracy - po prostu ludzie z nią pracujący wspomogli koleżankę.

Tak w sumie lekko licząc ( bez znów benzyny - a tak sie składa, że kot jezdził za Wawę......) wydano 500 zł.

Oburzające jest stwierdzenie o drobnych wydatkach. Chyba ze ja czegoś nie rozumiem......

17 jest dziś.....czyli co od dnia dzisiejszego fundacja będzie sponsorować kota tak? Bo jak do tej pory "weterynarię" Rudego sponsorowali w sumie ( poza Malagos ) przypadkowi ludzie, którzy wcale się wcześniej do tego nie zobowiązywali.......A jak rozumiem za włączenie sie Gusi do akcji........to nawet nie ma co dziękuję powiedzieć........ech
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro wrz 17, 2008 19:05

Maryla pisze:
Amika6 pisze:Wydaje mi się, że w powyższym poście "cytat" przestał być cytatem i powinien być poprawiony ..


w wypowiedzi wydry wszystko jest ok


Nie oceniam sensu wypowiedzi wydry, ale uważam, że nie można zniekształcać czyichś cytatów

Wytłuszczone zdania wklejone do cytatu, to osobisty komentarz wydry do wypowiedzi marcjannakape.
Komentarz powinien być umieszczany poza ramką określającą granice cytatu.
Ew. tłumaczenie pośpiechem niczego nie zmieni.

TO nie jest cytat.

A tak na marginesie. Ja jako osoba osobiście niezaangażowana (ale czytająca i trzymająca kciuki za puchatki i całą akcję) wypowiedź wydry również odebrałam jako b.niesympatyczną
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro wrz 17, 2008 22:08

Rany.. :strach:
Ale się porobiło..
I po co.. :?

Dziewczyny, proszę skupmy się teraz na kotach..
Jak to się wszystko przewali to możemy się pokłócić albo lepiej iść razem na wódkę.. Szeczerze mówiąc jakbym miała wybierać, wolę to drugie.. :twisted:
Ale to potem..
Teraz koty, dobrze? :oops: :1luvu:

A jesli chodzi o Rudego, to dzisiaj wenflon już został wyjęty, była kroplówka podskórna i synergal w zastrzykach do poniedziałku..
W poniedziałek kolejna wizyta..

Zapisałam Rudego na usg nerek do dr Marcińskiego i bedziemy czekać na wyniki histopatologii..
Ale po tym jak dzisiaj kicio sam wiał ze stolika w gabinecie, to jakoś spokojniej i z wiekszą nadzieją czekam na te wyniki..

A tak w ogóle to jest kot marzenie, kot - przytulanka, KotGrzecznyNiesłychanie..
Po prostu ideał kota.. :1luvu:

Dzisiaj widział mnie po raz pierwszy, bo wczorajsze się nie liczy, bo prawie cały czas był pod narkozą..
Przytulał się do mnie, mruczał, chował się przed wetem w moich objęciach.. :1luvu: grzecznie siedział w otwartej torbie..

Ja wierzę mocno w to, że kocisko z tego wyjdzie i jeszcze bedzie wielką radością dla tego, kto zechce mu dać dom i miłość..
I on się odwdzięczy tym samym.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 17, 2008 23:27

Valentino ( Rudolf) jest moim absolutnym idolem. W końcu to facet, który u mnie nocował:-)

Mam słabość do rudych......nooo.

On będzie zdrowy. Ja W OGOLE nie zakładam innej możliwości.


Wiecie........dawno dawno temu, w schronie umierał pies. Miał nowotwór....mieszkał poza boksem, jakoś tak się złożyło, ze budy nawet nie miał. Żył pod lodówką do przechowywania psich zwłok.Nikt nie dawał mu najmniejszych szans. Odbiło mi.......zaczęłam szukać mu hospicjum.
I znalazłam:-) Trust wylądował w cudownym domu. U ludzi.....którzy mieli mu zapewnić godną śmierć. Wcześniej zaliczył wielu wetów. NIkt nie chciał go operować......
Miał nie przeżyć zimy.

I wiecie co? Minęło 1,5 roku. Trust żyje do dziś. Ma się swietnie:-0) hihih przetoki sie wchłonęły. NIKT w to nie wierzy......a jednak. Zdarzył się cud. Tak po prostu i zwyczajnie. Trust dostał swój raj na ziemi.......i przestało mu zależeć na tęczowym moście.

I mozecie się śmiać......ale ja WIEM, ze Rudi też będzie zdrowy. Potrzeba tylko tego najważniejszego........celu w życiu i odrobiny witaminy M
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw wrz 18, 2008 7:27

A ja bardzo dziękuję Demi i wszystkim domkom tymczasowym i stałym za opiekę nad kotami. I jest niefajne wypowiadanie, że ktoś zabrał kota i nie jest teraz w stanie ponosić niewielkich? kosztów. To są koszty i to bardzo duże i każdy stara się jak może. Gdyby ci którzy "nie dają rady" nie zabrali kotów od Demi to Ona sama dałaby radę z taką ilością kotów i kalekich psów?
Proszę o zaprzestanie krytyki domków tymczasowych.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 18, 2008 7:28

absolutnie zgadzam sie z powyższym.I Rudy tez juz skapnął ,że Aamms to objęcia Anioła......i będzie żył.W kwestii wódeczki jestem za.....
Serniczek
 

Post » Czw wrz 18, 2008 8:24

martka pisze:A ja bardzo dziękuję Demi i wszystkim domkom tymczasowym i stałym za opiekę nad kotami. I jest niefajne wypowiadanie, że ktoś zabrał kota i nie jest teraz w stanie ponosić niewielkich? kosztów. To są koszty i to bardzo duże i każdy stara się jak może. Gdyby ci którzy "nie dają rady" nie zabrali kotów od Demi to Ona sama dałaby radę z taką ilością kotów i kalekich psów?
Proszę o zaprzestanie krytyki domków tymczasowych.

Dziękuję za te słowa. Staramy się, jak możemy!!!


Persiki dziękują wszystkim !
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

mamucik1

 
Posty: 176
Od: Czw lip 24, 2008 9:33
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw wrz 18, 2008 9:09

Czy Waszym kotom poprawila sie siersc? Moją wykąpałam, do jedzenia dodaje albo olej z oliwek, albo specjalny preparat na siersc i widze, ze znow zaczyna miec tlustą i posklejaną... :?
Za dużo oleju? ;-) Bo nie mam pojęcia czemu tak jest. Miała ładną po kąpieli, ale teraz znów jakaś taka..
U nas zostało jedynie czyszczenie uszu. Kataru się pozbyła. :-)
Wciaz szukaja DT dwa czarnuszki? 16 i 17? Gdzie one teraz sa?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw wrz 18, 2008 9:30

Edzina pisze:Czy Waszym kotom poprawila sie siersc? Moją wykąpałam, do jedzenia dodaje albo olej z oliwek, albo specjalny preparat na siersc i widze, ze znow zaczyna miec tlustą i posklejaną... :?
Za dużo oleju? ;-) Bo nie mam pojęcia czemu tak jest. Miała ładną po kąpieli, ale teraz znów jakaś taka..


Może puder by pomógł.. ?:
Są specjalne pudry do czarnej sierści..
ale na razie wystarczy zwykły.. a po kilku dniach znowu kąpiel..

Edzina pisze:U nas zostało jedynie czyszczenie uszu. Kataru się pozbyła. :-)


Wspaniałe wieści.. :1luvu:

Edzina pisze:Wciaz szukaja DT dwa czarnuszki? 16 i 17? Gdzie one teraz sa?


demi pisała, że jeden z nich już ma stały dom a drugi widoki na stały dom, ale jest jeszcze u niej..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości