S.K.NIEKOCHANE VIII-czekaja i wciąz przybywają

[Mała1]

dziewczyny
jak wiecie ,,stoimy,, z adoptownikiem w Cinema sosnowieckim w piątek od 17ej i cała niedzielę.
Okazało sie własnie ,ze musimy tam juz wszystko dostrczyc w czwartek wieczorkiem, zeby od piątku rano wszystko stało z ulotkami itd.
Karinka bedzie opracowywała ogłoszenia adopcyjne, ale padła jej drukarka, wiec ja sie postaram co nieco w pracy druknąc-ktos moze jeszcze kolorowo drukowac?na zwykłej drukarce.
No i potrzebne nasze ulotki na ten czawartek wieczór
nie wiem jak to wszystko połapac, bo sama dodatkowo mam młyn w pracy, i nie dam rady po wszystko do was wszystkich jezdzic-ups.
Lola dekoracje przywiezie.
Moze ktos mogłby juz co nieco podrukowac i bym odebrała gdzes w przelocie na trasie Katowice-Sosn., albo gdzies .Będe jechała w okolicach 17.30
Mam wrazenie ,ze musze sie sklonować
albo rzucic pracę -tfu, tfu
zeby ona mnie nie rzuciła

[ko_da1]

Ignacy -przyszedł 5.09




[i]

u całej reszty oki

tak wierzyłam że Ci sie uda
brykaj na zielonych łąkach Ignasiu [*]

strasznie boli jak ochodzą

[tangerine1]

Ignacy -przyszedł 5.09




[i]

Ignasiu
sliczny, słodki kocurku
tak bardzo mi przykro i smutno
[']

[mar9]

Ignacy -przyszedł 5.09




[i]

u całej reszty oki

tak wierzyłam że Ci sie uda
brykaj na zielonych łąkach Ignasiu [*]

strasznie boli jak ochodzą :cry:

gdzieś jest ktoś, kto jest najbardziej winny, i jego nie boli a szkoda

[iwona_35]

Dziewczyny, te które były z nami w 2007 roku, na pewno się ucieszycie, ale dostałam info od Pani z Siemianowic, że kotki o imieniu:
Burasek i Kropeczka, są bezpieczne i są szczęśliwe i maja się dobrze

http://www.niekochane.org/dom/wrzesien2007.html

[ko_da1]

wspaniale że im sie udało i są szczęśliwe zresztą w Siemianowicach jest jeszcze kilka fajnych domków i szczesliwych w nim ogonków

dobrze że nasze schronsikowe mają takiego jednego Aniołka który tam codzień do nich zagląda, bez nich miałyby bardzo ciężko bardzo ..... a tak zawsze ktos utuli i ktoś włoży butle z ciepłom wodą ....ten Anioł zasługuje na nagrode roku w/g mnie

[agitarius]

wspaniale że im sie udało i są szczęśliwe zresztą w Siemianowicach jest jeszcze kilka fajnych domków i szczesliwych w nim ogonków

...dobrze że nasze schronsikowe mają takiego jednego Aniołka który tam codzień do nich zagląda, bez nich miałyby bardzo ciężko bardzo ..... a tak zawsze ktos utuli i ktoś włoży butle z ciepłom wodą ....ten Anioł zasługuje na nagrode roku w/g mnie

Zdecydowanie zasługuje zdecydowanie

[BOENA]

Ignacy-tak szybko Odeszłeś

[Mała1]

(dziewczynki-dziekuje za miłe słowa )tym bardziej ,ze Ignac zabolał


Iwona jak sie cieszę ,ze u kiciusiów dobrze osknale pamietam jej historie.
Ta kicie malenka poznałam na cmentzrzu bogucickim, panie sprzedajace kwiaty szukały jej domu-zaopiekowały się.
ale potem nagle zastałam ja w schronisku
Długo tam była, dzielna czarjna kropeczka.
Az wreszcie zaadoptował ja ten pan z siemianowic-długo miałam z nim kontakt

Dopiero wrociłam z pracy, padam na pyszczek-nie mam siły zagladac we wszystkie watki, ale donosze ,ze małe rude z łazienki loli dostarczyłam na dworzec-i dojechało do lutry juz dawno.
Podbija teraz serca krakowskie
Miałam na dworcu fajna przygode-biegam miedzy peronami z dracym sie oczywioscie rudaskiem i zaczepia mnie dziewczyna pytajac, czy nie jestem z miau.
Bo zobaczyła kota i poleciała za mną.
Tangerine-masz serdeczne pozdrowienia od dziewczyny ,ktorej wydałas dwa lata temu dwa koty od pani H z Dabrowy-trikolorke i drugioego Wszystko u nich oki

U Koali tez fajno-biega, łasi sie ,cały czas wszystkich ugniata i pcha sie na kolanka

Znalazłam jeszcze troche ulotek czarno-białych-wiuec na poczatek piatku beda.
Tylko ogłoszenia trza porobic.

[lutra]

A, ja, dzięki Leonowi, miałam okazję opowiedzieć w sklepie zoologicznym Pewnej MIłej Pani o miau i masie kotów i karmach i sklepach internetowych. Notowała. Szuka drugiego kota, a właściwie chce się upewnić, zę to dobry pomysł. Mam nadzieje, że znajdzie tutaj swoje szczęście.
A Rude urocze: zjadło, pobawiło się, wysikało do kuwety i poszło do łóżka spać.
Wyedukowane pierwsza klasa.

[Lola_]

dziewczyny
jak wiecie ,,stoimy,, z adoptownikiem w Cinema sosnowieckim w piątek od 17ej i cała niedzielę.
Okazało sie własnie ,ze musimy tam juz wszystko dostrczyc w czwartek wieczorkiem, zeby od piątku rano wszystko stało z ulotkami itd.
Karinka bedzie opracowywała ogłoszenia adopcyjne, ale padła jej drukarka, wiec ja sie postaram co nieco w pracy druknąc-ktos moze jeszcze kolorowo drukowac?na zwykłej drukarce.
No i potrzebne nasze ulotki na ten czawartek wieczór
nie wiem jak to wszystko połapac, bo sama dodatkowo mam młyn w pracy, i nie dam rady po wszystko do was wszystkich jezdzic-ups.
Lola dekoracje przywiezie.
Moze ktos mogłby juz co nieco podrukowac i bym odebrała gdzes w przelocie na trasie Katowice-Sosn., albo gdzies .Będe jechała w okolicach 17.30
Mam wrazenie ,ze musze sie sklonować
albo rzucic pracę -tfu, tfu
zeby ona mnie nie rzuciła

ulotki podrukowane(te 4 na stronce), jeszcze tylko pociąć
dziewczyny prześlijcie mi na maila to to druku w kolorze, może uda mi się jeszcze coś druknąć w piątek rano jeśli nie będzie za późno

[iwona_35]

chciałam bardzo podziękować Livy za wpłatę 70zł.

[Mała1]

lutra-mam nadzieje,ze jakis kic znajdzie dom

Livy

Lola-ale fajnie ,ze juz jest ulotek troche
a kolorowe dopiero dzis robi karee -wiec musimy dac jej szanse

Mylku-wkleje fotki-w wolnej chwili

U schroniskowców w zasadzie oki-
tzn
czarno-biała dziewczynka wyadoptowana

W kaltkach bez zmian
dwie biało-czarne-total stres-ale troche suchego ubyło.
Mało je tez nowy biało-czarny.
Smolniak jadł.
Krolewna smutna

Na kociarni najsłabiej w/g mnie Akacja i Kalinka

Kacperkowa dostała dzis kolejny antybiotyk i przeciwzapalne- i mam wrazenie ,ze ciut lepiej.

Waldemar jadł-ale muss gourmeta

poza tym mokro i brzydko-buuu-głupia ta pogoda
Wszystkie siedza w szafkach i kartonikach

[iwona_35]

Mała a kociarnia na zime jest już gotowa?

[Mała1]

jeszcze nie, ale codziennie tam teraz sa prace