Poznań: Kari ma dom. Maja w nowym domu - dużo stresów.

[maggia]

zapraszam wszystkich na wódę do mnie

Może skorzystam kiedyś. Tylko nie wódę ale piwko przyniose.

[honda11]

Dziewczyny pozdrawiam Was wszystkie i chylę czoła, jesteście .

[puss]

nadal nie znam płci Mefisto. nawet nie wiem gdzie tego kota wcięło w nocy. ale raczej widzi. to musiał być szok po przeniesieniu do nowego domu.

Puder nadal ma grzyba i nadal uwielbia spać na mojej twarzy

[maggia]

Kasiu a jak rękaTwoja goi się?

[puss]

trudno stwierdzić. raczej się nie powiększa ta rana. wetka powiedziała, że muszę uważać, bo grzyb kocha takie rany dzięki, że zapytałaś. czasem ginę jako człowiek w tym całym kocim świecie

[maggia]

trudno stwierdzić. raczej się nie powiększa ta rana. wetka powiedziała, że muszę uważać, bo grzyb kocha takie rany dzięki, że zapytałaś. czasem ginę jako człowiek w tym całym kocim świecie

Kurcze uważaj na siebie i dbaj. Bez Ciebie koteczki zginą.

[milenap]

puss..musi być w końcu lepiej!!! zrobiłaś i robisz tyle dobrego dla futerek, to MUSI wrócic do Ciebie!!

a wszystkie koteczki do nowych domów wymarsz!

[puss]

dziękuję. cieszę się, że ktoś mnie wspiera. nie liczę na to, że jakiekolwiek dobro do mnie wróci. póki co moje życie nie jest jakoś szczególnie różowe...

[milenap]

puss...a ja naiwnie wierze, ze MUSI wrócić, naprawde...nic w przyrodzie nie ginie! zobaczysz, bedzie lepiej!

[beheta]

to co się komuś daje, to wraca w innej postaci - ale chyba jest jednak mały warunek - trzeba w to uwierzyć .
Zobaczysz, będzie lepiej DD.
To kiedy imprezka? Chętnie się z Tobą spotkam - weekend najbardziej wskazany, teren obojętny, alkohol załatwiam ;-P.

[anna57]

dziękuję. cieszę się, że ktoś mnie wspiera. nie liczę na to, że jakiekolwiek dobro do mnie wróci. póki co moje życie nie jest jakoś szczególnie różowe...

Kasiu, myszko
Zobaczysz, że wróci do Ciebie to dobro, wierzę w to
Przepraszam, że nie byłam na spotkaniu, ale miałam calkiem niespodziewanych gości, no i zrobiło się za pózno...
Trzymaj się, dziewczyno, musi być lepiej

[Agneska]

Kasiu, ja też jestem ostatnio w marnej formie. Sprawy, z którymi na ogół sobie radzę, teraz wydaję się mnie przerastać i przytłaczać. Teoretycznie wiem, że to przejdzie. Tylko kiedy, nie?

Przypomina mi się taki wisielczy humor z filmu "Młody Frankenstein" (BTW, kultowa komedia): na cmentarzu bohaterowie wykopują świeże zwłoki i jeden jak jeden marudzi, to drugi mu odpowiada, że zawsze mogło być gorzej, na przykład mogło jeszcze padać. Oczywiście, ulewa i burza zaczynają się w tym momencie.
To ja Ci powiem, że zawsze mogło być gorzej. Nie masz tylko 27 lat, ale na przykład 40.

Powodzenia z adopcjami!

[puss]

i co ja bym bez Was zrobiła, dziewczynki?
bym się pewnie rzuciła w to g..... w końcu, a tak to mi się buzia śmieje jak czytam Wasze wpisy.

milenko, dziękuję, za dobre słowa i wiarę
beheta, jak najbardziej jestem za
Aniu, następnym razem. ale obowiązkowo!!!
Agneska, przytulam. to taka pora roku po prostu - zimno, szaro, buro. skąd tu czerpać radość życia?

[anna57]

i co ja bym bez Was zrobiła, dziewczynki?
bym się pewnie rzuciła w to g..... w końcu, a tak to mi się buzia śmieje jak czytam Wasze wpisy.

I tak trzymaj
Przytulam mocno

[honda11]

Puss pozdrawiam serdecznie i od rana podnoszę dziewczęta