K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 14, 2008 23:19

Ten Surykatek:) Surykat:)

W Transport w sensie pomoc w targaniu niestety tylko. Nawet prawka nie mam :oops:

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 23:22

Tweety pisze:Surykatka, mnie to się chyba należy utylizacja ze względu na demencję, żebym komuś krzywdy nie zrobiła


:twisted: :twisted: :twisted: eeee tam... :twisted: :twisted: :twisted:

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 23:24

surykatka pisze:Ten Surykatek:) Surykat:)

W Transport w sensie pomoc w targaniu niestety tylko. Nawet prawka nie mam :oops:


a to kontaktuj się z Kosmą, żaden z niej damski Pudzianowski wiec może przyda się jej ktoś w charakterze tragarza :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 5:31

Tweety pisze:Miszelina, czy mogę Cię prosić aby tę karmę, którą miałaś przynieść do mnie dla p. Kazi, zawieźć jutro wraz z dwoma kontenerami ode mnie do Kosmy? (okolice ronda Polsadu) przy okazji można na żywo zobaczyć "zupę z kota" :wink:


Oczywiście, że mogę podjechać. Proszę tylko o dokładny adres gdzie to dostarczyć i kiedy (pracę kończę o 17, więc wcześniej się nie da). Podaj mi proszę namiary na pw.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon wrz 15, 2008 7:53

Kory już nie ma.
Serce boli.
Tak strasznie chciałam ją uratować!

A moja Adelka nadal choreńka - ale już trochę lepiej. Codziennie dwa razy pompuję ją glukozą, płynem wieloelektrolitowym i convalescensem. Ona ma ponad 20 lat.... Niech mi nikt nie mówi, że swoje przeżyła. Nie wyobrażam sobie świata bez mojej Deli.

A Tereni Tygryni też już nie ma.....

Więc Matylda zostaje u mnie. Nikt jej nie weźmie, bo niemłoda.
Wiedźminka i Dalmatka chyba też zostaną.
Tak więc bilans wypada jednak dodatni.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 8:19

surykatka pisze:
Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:odstawiąłm właśnie TŻ do szpitala na operację więc moja przydatność w sprawach kocich na jakis czas skłania się raczej jedynie ku działaniom teoretyczno-logistycznym.

Natomiast już wyniknął jeden problem. Potrzebuję kogoś kto odbierze we wtorek przed południem dwie kotki ze Straszewskiego, przetrzyma je chwile u siebie w kontenerkach i odstawi do Agamy (Mistrzejowice Nowe 9) na sterylki. Zabiegi są umówione na 17 ale można przywieźć wcześniej, są od 15:30.To sa już jedne z ostatnich darmowych więc sprawa jest bardzo ważna. Ja jestem zupełnie sama we wtorek w pracy więc nie dość, ze tam sobie nie będę radzić to już na pewno nie będę mogła się urwać i to dwa razy :cry:


zgłaszam się do pomocy, tylko adres dokładny poprosze.


z nieba mi spadasz albo raczej tym kociuszkom :1luvu:
zadzwonię w sprawie szczegółów


kosma_shiva, jeśli potrzebna pomoc, to ja się zgłaszam. Mają być dwa kontenerki, więc może przyda się młody i "silny" facet:). Jeśli będę potrzebny, to dzwońcie, nie śpię do późna. 694-829-077. Poza tym przypadkiem także można do mnie dzwonić, jeśli będzie potrzebna jakaś pomoc (przenieść koty, złapać koty, zutylizować oprawcę kotów). Jeśli czas i praca pozwolą to ja chętnie.


bardzo Ci dziękuję,
tym razem dam sobie rade, ale jakby coś to będe dzwonić :P o każdej porze dnia i do późnego wieczoru... 8)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon wrz 15, 2008 8:25

na jutro zgwałciłam mojego złego TŻeta, wiec pojedzenie ze mną i jedzeniem na Straszewskiego :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon wrz 15, 2008 9:00

Tweety,
czy jest szansa na talonową sterylkę dla tej tymczasowanej kotki, o której kiedyś Ci pisałam? MAsz jeszcze jakieś miejsca?

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 9:02

Surykatka - zanotuję Twój nr w komórce.
No bo ta utylizacja...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 9:58

noemik pisze:Tweety,
czy jest szansa na talonową sterylkę dla tej tymczasowanej kotki, o której kiedyś Ci pisałam? MAsz jeszcze jakieś miejsca?


prawdę mówiąc nie wiem, bo w Agamie też jeszcze tego nie wiedzą. Więc umówiłam się tak, że na razie kilka kotek ciachnę, jak będą talony to nie będę za to płacić, jak nie będzie to zapłacę ze zniżką

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 10:01

miszelina pisze:
Tweety pisze:Miszelina, czy mogę Cię prosić aby tę karmę, którą miałaś przynieść do mnie dla p. Kazi, zawieźć jutro wraz z dwoma kontenerami ode mnie do Kosmy? (okolice ronda Polsadu) przy okazji można na żywo zobaczyć "zupę z kota" :wink:


Oczywiście, że mogę podjechać. Proszę tylko o dokładny adres gdzie to dostarczyć i kiedy (pracę kończę o 17, więc wcześniej się nie da). Podaj mi proszę namiary na pw.


dzięki wielkie :1luvu: tylko w takim razie zapraszam najpierw do mnie, bo muszę wręczyć Ci transportery. A może mogę tylko jeden a drugi pożyczę od Ciebie?, bo inaczej ja zostanę bez żadnego i będę swoje tymczasy nosić na zastrzyki w kieszeniach :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 10:05

Strasznie martwię się maleńką trikolorową Adną. Jest taka bez życia, smutna, siedzi przycupnięta. Na szczęście chodzi do jedzonka ale w ogóle nie chce się bawić, chociaż jej brat Aleks ciągle ją zaczepia i sam rozrabia na całą łazienkę. Asher też był taki zrezygnowany i teraz już go nie ma.

Za dużo tej śmierci ostatnio, stanowczo za dużo

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 15, 2008 10:22

Agnieszko, a ta mała Andunia to ma podobnie jak rodzenstwo?
kk, czy osłabienie przez nie-jedzenie?

Ja wierze, że jak tylko nabierze sił to zacznie brykac. u mnie było tak z maleńkim mini-nikosiem. teraz już biega jak szalony i zaczepia inncy.
Jsli chodzi o transportery, to ja niestety jeden straciłam w niewyjaśnionych okolicznosciach a drugie w Chironie...
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon wrz 15, 2008 10:28

Tweety pisze:


dzięki wielkie :1luvu: tylko w takim razie zapraszam najpierw do mnie, bo muszę wręczyć Ci transportery. A może mogę tylko jeden a drugi pożyczę od Ciebie?, bo inaczej ja zostanę bez żadnego i będę swoje tymczasy nosić na zastrzyki w kieszeniach :wink:


Dobra, bede u Ciebie, ale niestety bez transportera, bo mój słuzy teraz jedynie jako posłanko (koty pokradły te zapinki z boków i niestety mam transporter w czesciach). O której moge wpasc?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon wrz 15, 2008 10:30

Tweety pisze:
noemik pisze:Tweety,
czy jest szansa na talonową sterylkę dla tej tymczasowanej kotki, o której kiedyś Ci pisałam? MAsz jeszcze jakieś miejsca?


prawdę mówiąc nie wiem, bo w Agamie też jeszcze tego nie wiedzą. Więc umówiłam się tak, że na razie kilka kotek ciachnę, jak będą talony to nie będę za to płacić, jak nie będzie to zapłacę ze zniżką

a ze zniżką, to ile?
bo jak będzie trzeba, to się zrzucimy z tą dziewczyną, u której jest kotka.
myślsiz, że mogłabyś wcisnąć jeszcze ją jakoś w najbliższym czasie?

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 43 gości