K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 14, 2008 12:41

yyy, a ja mam pytanie, tylko mnie nie wyśmiejcie - ja nigdy nie miałam dorosłej kotki :oops:

Czy Furia vel Syrena mogła dostać rujki??
Chodzi dziś i beczy jakoś dziwnie, nie jest to jeszcze taki przerazliwy płacz 9 jak u dziecka), ale chodi, łazi, płacze, nie wiem o co jej chodzi...
Jeść ma, pić ma :roll:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie wrz 14, 2008 14:26

kosma_shiva pisze:yyy, a ja mam pytanie, tylko mnie nie wyśmiejcie - ja nigdy nie miałam dorosłej kotki :oops:

Czy Furia vel Syrena mogła dostać rujki??
Chodzi dziś i beczy jakoś dziwnie, nie jest to jeszcze taki przerazliwy płacz 9 jak u dziecka), ale chodi, łazi, płacze, nie wiem o co jej chodzi...
Jeść ma, pić ma :roll:


po mojemu spokojnie mogła, ileż to 3-miesięcznych maluchów ma już mamunie w ciąży ...
Ona nadal taka chudziutka, prawda? do ciachnięcia to się raczej nie nadaje, i tak trzeba odczekać rujkę i jeszcze chwile po niej a przez ten czas może się podtuczy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 14:31

odstawiąłm właśnie TŻ do szpitala na operację więc moja przydatność w sprawach kocich na jakis czas skłania się raczej jedynie ku działaniom teoretyczno-logistycznym.

Natomiast już wyniknął jeden problem. Potrzebuję kogoś kto odbierze we wtorek przed południem dwie kotki ze Straszewskiego, przetrzyma je chwile u siebie w kontenerkach i odstawi do Agamy (Mistrzejowice Nowe 9) na sterylki. Zabiegi są umówione na 17 ale można przywieźć wcześniej, są od 15:30.To sa już jedne z ostatnich darmowych więc sprawa jest bardzo ważna. Ja jestem zupełnie sama we wtorek w pracy więc nie dość, ze tam sobie nie będę radzić to już na pewno nie będę mogła się urwać i to dwa razy :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 15:51

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:yyy, a ja mam pytanie, tylko mnie nie wyśmiejcie - ja nigdy nie miałam dorosłej kotki :oops:

Czy Furia vel Syrena mogła dostać rujki??
Chodzi dziś i beczy jakoś dziwnie, nie jest to jeszcze taki przerazliwy płacz 9 jak u dziecka), ale chodi, łazi, płacze, nie wiem o co jej chodzi...
Jeść ma, pić ma :roll:


po mojemu spokojnie mogła, ileż to 3-miesięcznych maluchów ma już mamunie w ciąży ...
Ona nadal taka chudziutka, prawda? do ciachnięcia to się raczej nie nadaje, i tak trzeba odczekać rujkę i jeszcze chwile po niej a przez ten czas może się podtuczy

mała, ku mojego zasmuceniu spadła nieco na wadze. Wazy teraz 2,44.
Doktor Orzeł powiedział, że ona przytyje dopiero jak ją maluchy zostawia, mimo, ze tylko trochę ją ssaja, a ona nie wiele ma.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie wrz 14, 2008 15:52

Tweety pisze:odstawiąłm właśnie TŻ do szpitala na operację więc moja przydatność w sprawach kocich na jakis czas skłania się raczej jedynie ku działaniom teoretyczno-logistycznym.

Natomiast już wyniknął jeden problem. Potrzebuję kogoś kto odbierze we wtorek przed południem dwie kotki ze Straszewskiego, przetrzyma je chwile u siebie w kontenerkach i odstawi do Agamy (Mistrzejowice Nowe 9) na sterylki. Zabiegi są umówione na 17 ale można przywieźć wcześniej, są od 15:30.To sa już jedne z ostatnich darmowych więc sprawa jest bardzo ważna. Ja jestem zupełnie sama we wtorek w pracy więc nie dość, ze tam sobie nie będę radzić to już na pewno nie będę mogła się urwać i to dwa razy :cry:


zgłaszam się do pomocy, tylko adres dokładny poprosze.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie wrz 14, 2008 17:35

kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:odstawiąłm właśnie TŻ do szpitala na operację więc moja przydatność w sprawach kocich na jakis czas skłania się raczej jedynie ku działaniom teoretyczno-logistycznym.

Natomiast już wyniknął jeden problem. Potrzebuję kogoś kto odbierze we wtorek przed południem dwie kotki ze Straszewskiego, przetrzyma je chwile u siebie w kontenerkach i odstawi do Agamy (Mistrzejowice Nowe 9) na sterylki. Zabiegi są umówione na 17 ale można przywieźć wcześniej, są od 15:30.To sa już jedne z ostatnich darmowych więc sprawa jest bardzo ważna. Ja jestem zupełnie sama we wtorek w pracy więc nie dość, ze tam sobie nie będę radzić to już na pewno nie będę mogła się urwać i to dwa razy :cry:


zgłaszam się do pomocy, tylko adres dokładny poprosze.


z nieba mi spadasz albo raczej tym kociuszkom :1luvu:
zadzwonię w sprawie szczegółów

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 17:38

właśnie miałam telefon z Chirona, Kora nie żyje :cry: :cry: :cry:
Nie udało się pomóc.

Miuti, jak będziesz u wetki to niech oddadzą Ci ten cewnik, może przyda się innemu naszemu kotu. Oby nie był potrzebny :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 17:41

bardzo, ale to naprawdę bardzo mi przykro.
biedna kocinka :(
[*][*][*]
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie wrz 14, 2008 17:46

Biedna Korunia :cry: :cry: :cry:
Dobrze, że za TM nic ją nie boli.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie wrz 14, 2008 17:52

Biedna kicia.........myslałam o niej.....biedna...teraz ja juz nic nie boli....spij malutka [*]
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 14, 2008 21:02

Szczerze współczuję :(

Biedna Kocia. Co za seria... :(

Śpij spokojnie

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 21:08

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:odstawiąłm właśnie TŻ do szpitala na operację więc moja przydatność w sprawach kocich na jakis czas skłania się raczej jedynie ku działaniom teoretyczno-logistycznym.

Natomiast już wyniknął jeden problem. Potrzebuję kogoś kto odbierze we wtorek przed południem dwie kotki ze Straszewskiego, przetrzyma je chwile u siebie w kontenerkach i odstawi do Agamy (Mistrzejowice Nowe 9) na sterylki. Zabiegi są umówione na 17 ale można przywieźć wcześniej, są od 15:30.To sa już jedne z ostatnich darmowych więc sprawa jest bardzo ważna. Ja jestem zupełnie sama we wtorek w pracy więc nie dość, ze tam sobie nie będę radzić to już na pewno nie będę mogła się urwać i to dwa razy :cry:


zgłaszam się do pomocy, tylko adres dokładny poprosze.


z nieba mi spadasz albo raczej tym kociuszkom :1luvu:
zadzwonię w sprawie szczegółów


kosma_shiva, jeśli potrzebna pomoc, to ja się zgłaszam. Mają być dwa kontenerki, więc może przyda się młody i "silny" facet:). Jeśli będę potrzebny, to dzwońcie, nie śpię do późna. 694-829-077. Poza tym przypadkiem także można do mnie dzwonić, jeśli będzie potrzebna jakaś pomoc (przenieść koty, złapać koty, zutylizować oprawcę kotów). Jeśli czas i praca pozwolą to ja chętnie.

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 22:26

surykatka pisze:
Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:odstawiąłm właśnie TŻ do szpitala na operację więc moja przydatność w sprawach kocich na jakis czas skłania się raczej jedynie ku działaniom teoretyczno-logistycznym.

Natomiast już wyniknął jeden problem. Potrzebuję kogoś kto odbierze we wtorek przed południem dwie kotki ze Straszewskiego, przetrzyma je chwile u siebie w kontenerkach i odstawi do Agamy (Mistrzejowice Nowe 9) na sterylki. Zabiegi są umówione na 17 ale można przywieźć wcześniej, są od 15:30.To sa już jedne z ostatnich darmowych więc sprawa jest bardzo ważna. Ja jestem zupełnie sama we wtorek w pracy więc nie dość, ze tam sobie nie będę radzić to już na pewno nie będę mogła się urwać i to dwa razy :cry:


zgłaszam się do pomocy, tylko adres dokładny poprosze.


z nieba mi spadasz albo raczej tym kociuszkom :1luvu:
zadzwonię w sprawie szczegółów


kosma_shiva, jeśli potrzebna pomoc, to ja się zgłaszam. Mają być dwa kontenerki, więc może przyda się młody i "silny" facet:). Jeśli będę potrzebny, to dzwońcie, nie śpię do późna. 694-829-077. Poza tym przypadkiem także można do mnie dzwonić, jeśli będzie potrzebna jakaś pomoc (przenieść koty, złapać koty, zutylizować oprawcę kotów). Jeśli czas i praca pozwolą to ja chętnie.


wielkie dzięki za ofertę pomocy :1luvu:

Miszelina, czy mogę Cię prosić aby tę karmę, którą miałaś przynieść do mnie dla p. Kazi, zawieźć jutro wraz z dwoma kontenerami ode mnie do Kosmy? (okolice ronda Polsadu) przy okazji można na żywo zobaczyć "zupę z kota" :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 22:33

holender, muszę sobie zrobić taką bazę osób miejscowych, które coś od siebie proponują: o DT to ja nie wspominam ale właśnie transport, wizyty przedadopcyjne, robienie banerków, dobrego wrażenia, dobrej miny do złej gry itp :wink:

Do możliwości transportowych przyznała się:
- Miszelina,
- BarbAnn,
- Kinya,
- Katgral
- Surykatka (ten surykatek? :wink: )
- i jeszcze ktoś kogo za Boga nie mogę sobie przypomnieć :oops: Dziewczyna, która podarowała mi kiedyś karmę dla kociuchów, przywiozła ją do biura. Sklerozo, popuść!!!

Surykatka, mnie to się chyba należy utylizacja ze względu na demencję, żebym komuś krzywdy nie zrobiła

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 14, 2008 23:12

Sheridan zostaje u Ines, super wieści, super dom :D
Mój Bacik maleńki :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 39 gości