Gunia odeszła za TM... Żegnaj koteńko [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 11, 2008 13:12

Tia, stanowcza

Jak moja tymczasowa Jodełka :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 12, 2008 23:01

Co u Guni?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob wrz 13, 2008 18:35

U Guni bez większych zmian - katarek minął, jak zaczęłam dogrzewać pokój grzejnikiem elektrycznym (biorąc pod uwagę obecne ceny prądu, to moze się okazać droższe od antybiotyku - ale było skuteczne!). Gunia bawi się, jak ją zabawiam myszką, ale najchętniej spi. Mizia się, jak wejdę do pokoju, potem siedzi w bezpiecznej odległosci. Raz jest lepiej, raz gorzej. Jeszcze trochę i powinnam ja wypuscic z izolacji, ale się boję...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 13, 2008 19:32

Może jednak i Guni charakter się odmieni... :roll:
Moja Milenka teraz a rok temu to dwa różne koty...
Rok temu zachowywała sie tak jak Gunia teraz a może i gorzej było....
Czas i kastracja bardzo ją odmieniły...

Może i u Guni tak będzie,że bedzie inaczej się zachowywać... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob wrz 13, 2008 20:22

Jolu, lepiej jeszcze poczekaj. Też się trochę boję :?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 14, 2008 12:37

A Gunia jest zaszczepiona?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie wrz 14, 2008 15:52

Guni po sterylce charakter zmienił się na dużo-gorszy. :twisted:
Własciwie nie wiem, czy w lecznicy była zaszczepiona, ale chyba nie, bo miała inne zabiegi (czyszczenie zębów, narkoza, badania) i moze nie chciano tego łączyc.
Na razie Gunia obrażona siedzi w szafie i prawie nie wychodzi - ona jest jeszcze bardzo zestresowana i kazdy nowy przedmiot ją przeraża. Przeraziły ją nowe zabawki, które specjalnie dla niej kupiłam - i od razu wycofała się zupełnie. Mam nadzieję, ze powoli się oswoi. Ale jeszcze długo nie odważę się wypuścic jej z tego "izolacyjnego" pokoju. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 14, 2008 18:55

A to moje dziewczyny:
Sabcia tymczasowa
Obrazek Obrazek

Pusia (rezydentka, spi sobie i ma wszystko w nosku)
Obrazek

I Gunia (dobrze, że zrobiłam to zdjęcie kilka dni temu bo dziś obrażona księżniczka nie wysciubia noska z szafy)
Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 14, 2008 19:01

Ale im dobrze u Ciebie. :D
A Gunia jaka czyściutka już! :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie wrz 14, 2008 20:00

Gunia, jaka śliczna :love: :love: :love:
Słoneczko :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon wrz 15, 2008 22:18

Wszystkie dziewczyny śliczne :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 17, 2008 8:30

Guniasta ciągle dość wycofana, jeszcze się boi. W końcu to wielka zmiana w jej życiu, a jest u mnie dopiero 3,5tygodnia - przyniosłyśmy ją z Femką i Dorcią 22 sierpnia wieczorem. A mnie się wydaje, żejest już bardzo długo...
Ciekawe, że Gunia raczej nie sygnalizuje chęci opuszczenia pokoju. Nie interesuje się też oknem. W dodatku chyba dziczeje, siedząc sama w pokoju przez większość dnia - jeszcze tydzień temu podchodziła do mnie na dłużej, wyraxnie chciała się miziać, a teraz ten czas "na mizianie" się skrócił, właściwie tylko przez chwilę, przed jedzeniem Gunia daje się pomiziać. potem chowa się za fotel. Niby reaguje trochę na machanie myszką, ale już się nie powtórzył ten moment, kiedy siedziała, przytulona do mnie bokiem, na kanapie i łapkami chwytała myszkę... To wszystko przez mój brak czasu i przez to, ze za mało siedzę z Gunią w pokoju. Może ona jest nieszczęśliwa? Dorcia radzi, żeby ją po prostu puscić, niech sobie biega po całym mieszkaniu. Trochę się tego boję, bo z Pusią na pewno dojdzie do starcia, a Sabcia będzie miała niepotrzebny stres, bo przecież i tak muszę ją wyadoptować... Sama nie wiem, co robić...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 17, 2008 17:31

Ja bym ją wypuściła z pokoju, ale bacznie bym obserwowała. Koty zawsze na siebie fukają jak się nie znają. Gunia już jest u Ciebie długo, nie pachnie już obco. :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw wrz 18, 2008 8:43

Nie pachnie obco, ale nadal jest dzikawa i nie daje się brać na ręce. A co będzie, jak ją będę musiała np. przenieść z pokoju do pokoju? Poza tym nie obserwuję u Guni CHECI wyjścia. Troszkę tak było na początku, teraz nie.I to mnie też trochę wstrzymuje. Poza tym jak ona jest w pokoju, to trochę jak w klatce - łatwo ją zlokalizować i trochę "na siłę" oswajać. A jak będzie schowana "gdzieś w mieszkaniu", pełnym zakamarków, to już w ogólenie nie będę z nią miała kontaktu...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 19, 2008 13:17

wróciła, przeczytałam wszystko z wypiekami i... ojej! po prostu brak mi słów!
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości