EPO podane..mija czas, juz dwa lata Marchewuniu [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 13, 2008 19:46

Ja mam taki sposob na mojego Rudego jak nie chce jesc: Jak lezy, np spi podstawiam miske pod nos i zaczynam go glaskac, drapac i po mniej wiecej 5 minutach (czasami dluzej) sam zaczyna jesc.
Lekkie pogrzanie jedzenia tez czasami pomaga

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Sob wrz 13, 2008 19:54

Ja tez tak robie i podstawiam jej jedzenie po nos wszedzie gdzie lezy:( przemawiam i głaszcze ale ona dzisiaj wyraznie mowi nie.....na wszystko
Dokarmiłam troche strzykawka ale jest obrazona totalnie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 13, 2008 19:57

Pic tez nie chce:(Ogolnie to tylko spi:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 13, 2008 20:06

Ja sadze, ze skoro ona dostaje Alusal w duzych ilosciach to powinna teraz tez zaczac dostawac laktuloze na zaparcia. Przynajmniej dopoki fosfor na tyle nie spadnie, ze bedzie mozna zmiejszyc ilosc Alusalu.
I laktuloza wiaze mocznik.
I wet powinnien cos ci dac dla niej na apetyt, na takie dni, kiedy ona nie je.
Ostatnio edytowano Sob wrz 13, 2008 20:08 przez AlkaM, łącznie edytowano 1 raz

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Sob wrz 13, 2008 20:08

Jutro poprosze o to....a poki co wmuszam jedzenie na siłe i mam nadzieje na koope
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 13, 2008 20:27

aga9955 pisze:Jutro poprosze o to....a poki co wmuszam jedzenie na siłe i mam nadzieje na koope

Warto sie nauczyc wymacywac w kocie kupe i siusiu. Wtedy latwo mozesz sprawdzic, czy jest zatwardzenie czy po prostu kupy brak bo malo jadla. I czy pecherz sie oproznia.
Moze popros weta jutro zeby Ci pokazal.

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 13, 2008 20:34

Poprosze i mam nadzieje ze zlezie z szafy i cos zrobi i sie chociaz napije....siku tez nie ma....bede czekac. Póki co siedzi na szafie i nic nie chce. Dam jej narazie spokoj niech spi.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 14, 2008 10:02

Wyczytałam na jakimś forum, że lepsze od parafiny jest podawanie siemienia lnianego na zatwardzenia i w ogóle problemy z kupą. Mój Pini jak zaczął chorować, to robi kupe co cztery, pięc dni, choc wczesniej robił codziennie. Wet stwierdził, że u kotów tak moze być. oczywoście ja ciagle się denerwuje, że tej kupu nie ma. Bedę nudna z tymi gerberkami(słoiczki dla niemowląt), ale jesli Marchewka nie chce jeśc to daj jej gerberka. Pin dawal sie tez skusic na puszeczke sheby - on kocha tuńczyka, co jest w jego sytuacji zupełnie niewskazane, ale podobno lepiej, żeby kot zjadł cokolwiek niz nie jadł. ja chodze za nim i mam jedzenie na ręce, az juz ma dosyc mojego proszenia i zjada.
Dużo zdrowia dla Marchewki

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

Post » Nie wrz 14, 2008 10:53

Koopa jest rzeczywiscie twarda ale jest. Noc mineła spokojnie malutka sie wyspała i jak ja zaczełam padac to oczywiscie zlazła z szafy i koniecznie chciała wyjsc na taras...zapaliłam lampy i ogladałysmy ogrod. Potem troche zjadla i poszłysmy spac. Razem:) cała noc spała na moich plecach:) Niestety powrociły drzenia miesni...mam nadzieje ze mocznik nie rosnie....Jedziemy do weterynarza na 16 na jedna kroplowke dzisiaj bo jutro badania.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 14, 2008 11:01

aga9955 pisze: Niestety powrociły drzenia miesni...mam nadzieje ze mocznik nie rosnie....


Biri też miała na początku takie drżenia mięśni. Teraz już ich nie ma.
Poniżej wklejam fragment odpowiedzi mojej wetki na ten temat:

To może wynikać z zaburzeń w termoregulacji - przy niewydolności nerek koty mają problem z utrzymaniem ciepłoty ciała i jest im zimno; drżenie mięśni produkuje ciepło. Także zaburzenia w poziomie wapnia mogą powodować takie drżenia.


Ja stale dogrzewam Biri. Śpi przykryta kocykiem na poduszce elektrycznej, nawet podczas upałów. Jej jest ciągle zimno.
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie wrz 14, 2008 11:06

mam nadzieje Edyto to ze to jest własnie to. Ona ostanio chetnie spi na połce ktora ma wmonotwane swiatła i od gory podgrzewaja połke wiec rzeczywiscie moze jest jej zimno. Dzisiaj spała na moich plecach albo na brzuchu(mnie wszystko boli) ale ona miała ochote sie przytulac do ciepłego. Niepokoi mni to drzenie bo ostanio było to objawem mocznika...
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 14, 2008 11:14

Edytko ma tez pytanie w jakich proporcjach podawałas Bri paritol na apetyt bo moj wet nie zna tego leku 8O ja to chetnie kupie i jej podam bo apetycik dzisiaj marny tak jak wczoraj:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 14, 2008 11:28

Peritol jest lekiem ludzkim na receptę, więc wet musiałby wypisać.
Zaczyna się z reguły od dawki 1/4 tabletki 2x dziennie. Często później dawkę się redukuje, jeżeli kot "zaskoczy". Działa jak 'starter' i jak kot zaczyna jeśc, to zwykle utrzymuje się to już przez dłuższy czas. Podaje się go aż widoczna jest poprawa apetytu i potem jeszcze kontynuuje kilka dni.
Moja Biri bardzo dobrze reaguje na Peritol, 15 minut po podaniu zachowuje się jakby głodowała od wieków i poszukuje jedzenia. Ale niektórym kotom potrzeba 2-3 dni. Jeżeli po 7-10 dniach efektu nie ma to trzeba lek odstawić i próbować czegoś innego.

Musisz tylko wiedzieć, ze Peritol ma skutki uboczne w postaci senności u kota. Może również powodować pobudzenie lub apatię. Dlatego nie jest to lek, który można podawać stale. Ale pozwala on przetrwać najtrudniejsze chwile, a apetyt powinien wrócić na dłużej. Piszę to, żebyś była przygotowana i nie myslała, że to pogorszenie stanu. Mnie kiedyś nikt nie uprzedził, więc byłam przerażona.

Ja też niestety byłam zmuszona wczoraj podać Peritol, bo kota strasznie marnie już jadła... Moja ma straszne wahania apetytu.
Ostatnio edytowano Nie wrz 14, 2008 11:35 przez Edyta i Sebastian, łącznie edytowano 1 raz

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie wrz 14, 2008 11:35

Dziekuje bardzo za cenne informacje....Powiedz mi tylko jeszcze Edytko czy ten lek jest na recepte?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 14, 2008 11:37

Tak, Aga. Wet musi wypisać receptę, chyba, ze masz możliwość załatwić w inny sposób.

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 23 gości