Czarny Nero znalazł dom!!! Proszę o zamknięcie wątku :-)

[Etka]

Melduje że przygotowania do przyjęcia w niedzielę Nero w toku stop
porządek w szafie po układaniu ciuchów przez Mychę zrobiony stop
płyty pod TV starannie ułożone przez Mynię zabezpieczone stop
poduchy tak starannie udeptane przez Mynię uprane stop
jedzenie zakupione stop
aaa i nowe zabawki również stop
Pozdrawiam
Alicja

juz nie moge sie doczekac
ciesze sie bardzo na te niedziele!
i trzymam za Was mocne kciuki
to sie Mynia zdziwi

[alus1]

to sie Mynia zdziwi [/quote]

chyba mocno się zdziwi oj mocno
mam nadzieję, że Nero nie będzie nieszczęśliwy z powodu przeprowadzki.
moja rozpuszczona jedynaczka przy karnym Nero hmm może być wesoło, mam nadzieję, że za bardzo go nie przeszkoli:)

[alus1]

Acha umówiłyśmy się z Anetą, że obcinamy kociakom pazurki w sobotę na wszelki wypadek żeby krzywdy nie było w razie starcia:)

[alus1]

a tak na marginesie to ona coś czuje ...stała się bardziej przytulna ...nie no na kolanka i rączki to nie ale przychodzi kadzie się obok na łóżku i domaga sie głośnym gulgotaniem i krótkim miaukiem miziania wywalając brzuch, a ostatnio rzadko się jej to zdarzało

[Elwirka]

Za dokocenie, będzie dobrze. Też to przerabiałam

[alus1]

Za dokocenie, będzie dobrze. Też to przerabiałam

Na wszelki wypadek nie dziękuję (o ja przesądna:) )

[alus1]

Nero nie przyjedzie jutro:(
Dopiero w czwartek...jak tu doczekac

[JoasiaS]

Nero nie przyjedzie jutro:(
Dopiero w czwartek...jak tu doczekac

Aluś, wpadłam tu na chwilkę. Dlaczego??? Co się stało??

Joasia

[alus1]

poranny pociąg z Włoszczowej odwołany

[JoasiaS]

No tak to jest, jak człowiek na wsi mieszka... Wszędzie stąd daleko .
Nie zamartwiaj się, słoneczko. Do czwartku tyko 4 dni! Dzisiejszego już nie liczę

Joasia

[alus1]

No wiem że już niedaleko
Ale nie będę mogła wziąć urlopu na piątek:(
Na czwartek jakoś mi się jeszcze uda mam nadzieję...ech
i taka już byłam gotowa hmmm ależ rozczarowanie że to nie jutro

[alus1]

Miłego odpoczynku Ci Joasiu życzę ... coś trzeba będzie Twoim maluchom znaleźć może do czwartku udałoby się i w W-wie

PS: No i książki nie będę miała ... kolejny powód do czekania na czwartek

[JoasiaS]

No szkoda wielka... Ale ponieważ nie mamy wpływu na taki obrót sprawy, pozostaje nam się z tym pogodzić .

U mnie też dziś się plany zmieniły - nieoczekiwanie nie mam jednak domu tymczasowego dla kociąt . Widać taki dziś dzień - nieoczekiwanych, przykrych niespodzianek...

Joasia

[JoasiaS]

Miłego odpoczynku Ci Joasiu życzę

Ja tobie też, kochanie. Uciekam, zanim całkiem wsiąknę w forum

Joasia

[Etka]

ja tu wchodze sie zapytac co u Nero a sie okazuje ze on nie przyjechal buuu.

Ale do czwartku juz niedaleko!!!!