[Białystok 2]60 kociaków i nowe nędze :(:( s.97

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 11, 2008 18:53

Ania i Krzyś pisze:
1969ak Wybacz nie wiedzieliśmy że pieniążki są od Ciebie :) Bardzo dziękujemy. Na razie nie musimy z nich na szczęście korzystać. Jakoś sobie radzimy. :) Całe szczęście, że opieka nad Tosią jest możliwa namiejscu :)




Nie ode mnie - od mojego TŻ-a :D To może przeznaczycie je na smakołyki dla Tosi? Chorej biedulce należy się coś dobrego.


AniHili pisze:
1969ak pisze:
A w razie czego poniańczyłabyś :wink: Rubika? To w zasadzie grzeczny kić :D



Jasne :) Nawet jakby broił to nie szkodzi, lubię charakterne koty :lol:


Wielkie dzięki dobra kobieto!

Charakterny to Rubik może był u Moni3a jak robiła z niego porządnego, cywilizowanego kota. Teraz przy głaskaniu włącza mu się taki traktor, że zagłusza rozmowę. Czasami tylko przypomni sobie, że jest kotem i miauczy. Głównie wtedy jak widzi kogoś przy lodówce. Tej sztuczki nauczył się od moich futrzastych :lol:

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 11, 2008 18:58

A do mnie trafiły podrośnięte kicie z reklamówki, cudne są i całkiem oswojone :) Rano zabrałam dwa plus kotkę córkę mamki a trzecia kicia z reklamówki zwiała, skubaniutka :lol: wieczorkiem poszłam po nią i miały być jeszcze dwa czarnulki, których rano też nie udalo mi się wyłapać. Zastałam tam bratanicę właścicielki i dowiedziałam się, że są tam jeszcze kociaki w domu do zabrania, weszłyśmy i zobaczyłam cztery małe łepki wyglądające spod szafy: rudzielec, tygrysek, czarna i biała ale niestety za małe na zabranie, pokazała mi kolejną kotkę z kociakami do zabrania również za jakiś tydzień lub dwa, mdo tego dochodzi kotka długowłosa z dzieciaczkami ze strychu i szylkretka ze świeżo urodzonymi maluchami, chciałam je zobaczyć ale prawdopodobnie urodziła gdzieś gdzie ona nie wie 8O masakra 8O
Kobita mi mówiła, że już nie ma kociąt a tu wychodzi, że jest ich około 20 boszzzz nie rozumiem kobity. Umówiłam się na poniedziałek rano na wyłapanie wszystkich nie karmiących kotek do sterylki, będzie ich około 5...

Teraz fotki, kocurek z reklamówki ze śmietnika:

Obrazek Obrazek Obrazek

kotka:

Obrazek Obrazek Obrazek

koteczka, córka mamki:

Obrazek Obrazek Obrazek
Aga widzisz podobieństwo do jakiegoś innego kotka ?? :lol:

Trzeciej kotce tri nie zdażyłam zrobić fotek, jutro to nadrobię :roll:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 11, 2008 21:24

O matko :(
Takie śliczne, jakie to szczęście, że trafiły na Ciebie Monia.
Ja też nie rozumiem takich ludzi, szkoda że tak trudno w naszym kraju tępić takich oszołomów, bo sorry - ale inaczej nie potrafię tego nazwać :evil: Ciekawe czy baba chciałaby co roku rodzić dzieci? Bardzo wątpię :twisted:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 12, 2008 6:33

Aga chyba w zwiazku z tym co napisala Monia nie masz juz watpliwosci ;)?
A tak serio to jestem zdania ze kotki slepaczki mozna oddac do tego pana. Wiadomo ze chcialo by sie znalezc im super domki z kanapami, ale spojrzmy na sprawe realnie. Poza tym taki wysyp kotkow jest teraz, ze nie wiem gdzie zamierzacie to wszystko trzymac?...

Jesli bardzo cie meczy sumienie to przeciez mozesz za jakis czas wpasc tam na kontrole :) no i nie wiem jak tam ze sterylizacja, pewnie tez my musialybysmy tego przypilnowac?...

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Pt wrz 12, 2008 13:08

Monia, jesteśmy z Panią Bożeną w kontakcie. Dzisiaj wybieramy się do Sylwii po szylkretkę, myślę że nudzić się nie będziemy :roll: :P Mój najmłodszy Psotuś jest mniej więcej w podobnym wieku, więc może się jakoś dogadają. W każdym bądź razie, będę robić co w mojej mocy, a maleńka może trochę uleczy moją tęsknotę za Pumcią. Dam Ci znać co i jak.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 12, 2008 14:36

Cieszę się :)
Jak będę potrzebna to daj znać, chętnie pomogę :)

Dziś miałam już pare telefonów w sprawie kotków z Oliszek i żaden nie zakończył się adopcją :? Dzwoniły same osoby chcące nie sterylizować kotek :evil: Choć zaczęło się zainteresowanie popoielatym kocurkiem z Oliszek :roll:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 12, 2008 17:52

Ej, ludzie są niepoważni. Byłam dzisiaj umówiona na spotkanie w sprawie Rubika i ludzie nie przyszli. Komórki też nie odbierają.

Czy już coś wiadomo w sprawie niedzieli w TVB? Czy mam szykować rudzielca?

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 12, 2008 18:22

1969ak pisze:Ej, ludzie są niepoważni. Byłam dzisiaj umówiona na spotkanie w sprawie Rubika i ludzie nie przyszli. Komórki też nie odbierają.


Czasem tak jest, niestety :evil:
Zdażyło mi się to już pare razy, Ula nosek do góry i Rubik znajdzie w końcu nowy kochany domek :D

A mój popiołek właśnie pojechał :P
Obrazek dziewczyna bardzo fajna ale jak usłyszałam ulicę to spisałam dla wszystkiego z nią umowę :lol:

Zdjęcia trzeciej dziewczynki z reklamówki :P Ona ma w najgorszym stanie oczka jedno wczoraj jeszcze było całe zaklejone, dziś jest zdecydowanie lepiej ale do super jeszcze troszkę brakuje :wink: ale i tak śliczna z niej dziewuszka :roll:

Obrazek Obrazek Obrazek

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 12, 2008 18:49

Wow, ale ślicznotki! :P Nie dziwię się, że Popiołek znalazł domek, bo jest przecudny, podobnie jak reszta. I ma super imię.

Szylkretka jest już u mnie, śpiewała bardzo głośno przez całą drogę :roll: Ma płucka dziewczynka, nie powiem :twisted: :wink: Narazie siedzi w kącie, tam gdzie wcześniej chowała się Puma, ale pozwoliła sobie łaskawie podstawić miseczkę z jedzonkiem :D Zastanawiam się jak ją nazywać i tak sobie umyśliłam, że skoro jest taka czarna w rude maziajki, będę do niej mówić Plamka :P Chyba fajne imię?
Zaraz przytargam zabawki moich ancymonków i zaczynamy proces socjalizacji. Proszę trzymać wszystkie palce i łapki, bo faktycznie niezły z niej urwisek - właśnie wywaliła miskę z jedzonkiem :roll: A pani aż na Wysockiego jeździła po Animondę :lol:

Do zamruczenia :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 12, 2008 19:23

Popiołek to ksywka ale może być i imię :wink:

Szylkretka Plamka jest charakterna to prawda, lubi bawić się myszkami i piłeczkami z piaskiem, wierzę, że dasz radę. Powiedz tej pannicy, że to jej ostatnia szansa i niech się cywilizuje szybko bo inaczej pójdzie chłodzić poopkę na podwórku a zima idzie i ponoć mroźna. Mizianki od ciotki Moniki :lol:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 12, 2008 19:38

Dobrze, przekażę wiadomość od Cioteczki :P
Myszkę już dostała, kasztanki do ganiania też. Wyjęłam ją z kryjówki, chociaż oczywiście próbowała nawiać, po czym dała kilka pięknych i głośnych arii, a potem ... nadjechał wielki Ursus i trajkotał jak najęty :lol: :wink:

Udało mi się pstryknąć kilka fotek:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Szałwia, ale macie śliczne maluszki. I takie przytulaski :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 12, 2008 21:12

Chciałabym donieść, że nasz kochany TOZ nabył wczoraj moimi dłońmi drugą klatkę łapkę i 3 transportery. Mam nadzieję, że dzięki temu wszystkie "pożyczone" wrócą do swoich domów macierzystych :roll:
Stan techniczny, funkcjonalność oraz wygodę użytkowania transporterów natychmiast po ich dostarczeniu sprawdzili profesjonalni testerzy. Uwag i zastrzeżeń nie stwierdzono:
Obrazek;Obrazek


A dziś był szalony dzień.
Aż tak, że dwukrotnie miałam nie więcej niż pół godziny na zorganizowanie kota :roll:
Rano byłam na kontroli ze ślepaczkami. Króffka i whiskaska rokują, szaraczek niekoniecznie. Tj kropelki i maści niekoniecznie tu pomogą, trza by operować :( Ale raczej kosmetycznie niż zdrowotnie, więc pewnie nic z tego...

Na dziś byłam wstępnie umówiona z panem "ze wsi" - założyłam, że jak okaże się być nie tego to nie dostanie po prostu kotków. Miał do niego pojechać kotek biało-niebieski ze szpitala i towarzyszący mu nieco mniejszy czarnulek.
Ale w dzień nie mogłam się do pana dodzwonić... Czułam, że przyjedzie (w końcu zwodziłam go już od pon :D) ale przecież nic pewnego.
Ok 16 zadzwoniła pani, że potrzebuje ok 3 miesięcznego kocurka natychmiast. Ja chyba dość sceptycznie zareagowałam, ale pani wyjaśniła, że jedzie do mamy i miała zamówionego na dziś kociaka gdzieś w Zwierkach, ale tamta pani oddała go komuś innemu. A mama już się nastawiła, przygotowała itp. Wykonałam serię telefonów - jak na złość p. Wiotelka - poczta głosowa, Beatka - poczta głosowa.
Była p.Danusia, która rzuciła wszystko i pojechała przywieźć największego kicia.
Oddała i się cieszy strasznie bo o kicia od dawna nikt nie pytał a pani okazała się być fajna...

Ok 18 dostałam smsa od pana ze wsi, że cyt "tak jak się umawialiśmy" będzie dziś ok 19 8O
No ładnie, a p.Danusia właśnie oddała "jego" kota.
Jest tam wprawdzie jeszcze czarnulek i 3 ślepaczki. Ale czarnulkowi samemu będzie smutno a ślepaczka trochę szkoda, bo może da się jeszcze troszkę podleczyć...
Na szczęście Tomasz na sygnale przywiózł mi swojego czarnulka, ja pojechałam wyciągnąć czarnulka ze szpitala.
Oba czarnulki własnie wniosłam na górę gdy przyszedł pan.
Nawet miałam karton, żeby kicie spakować :roll:
Ale pan powiedział, nie, no przeciez będą się bały tak po ciemku 8O i że ma w samochodzie transporter 8O
Poszłam z nim żeby pomóc znieść kicie - faktycznie -miał transporter. Pomogłam mu złożyć - nówka, nie śmigany.
Pan powiedział, że zajechał do sklepu, żeby mieć trasporter i bezpiecznie kotki przewieźć 8O NO i miał pół bagażnika whiskasów i kitiketów :D
Naprawdę byłam pod wrażeniem - aż mi głupio było, że od poniedziałku nie mogłam się zdecydować...
Powiedziałam mu jeszcze o braciszku czarnulka szpitalnego - najgorszym szarym ślepaczku. Pan powiedział, że co do zapuszczania 3 rodzajów kropli 3 razy dziennie to on nie jest szczególnie specjalistą, ale jeśli kić miałby ochotę w przyszłości dołączyć do brata to kto wie... Oby tak było, bo panu dobrze z oczu patrzyło, a szaraczek nie rokuje za mocno, że jego oczko będzie normalne...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 12, 2008 21:43

Muszę przyznać, że do zaganianych dni Agi przyczyniłam się skutecznie codziennie jak do tej pory. Kawa wymaga podawania zastrzyków i kto je robi? Wiadomo :). Aga, naprawdę ogromne dzięki za pomoc Obrazek.

Monia, jakbyś potrzebowała jakichś leków do oczu to koniecznie daj znać, ja mam u siebie już niezły zapas po tylu ślepaczkach, a część leków do oczu ma krótki okres ważności po otwarciu, szczególnie chyba chloramphenicol.

Oby Plamcia przekonała się do ludzi, kciuki mocne :).

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pt wrz 12, 2008 22:03

Oj słonko. Zawsze to miło wpaść na kaffke :)
Co do tych leków - obawiam się, że Ci się przydadzą :roll: Ewakuacja ślepaczków zaplanowana jest na wtorek :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 12, 2008 22:08

A i jeszcze chciałabym nadmienić (to dla tych, którzy nie zaglądają pasjami na 1 stronę wątku) że ani się obejrzeliśmy a mamy 306 wyadoptowanych kotów :D
Jesteście dzielne :1luvu:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 19 gości