Niewidoma Lotka zaczyna nowe życie - rozbrykana :) ZDJECIA!!

[Julka_]

tak, musimy wszystko jednak rozwazyc..operacja to zawsze ryzyko dla takiego organizmu...zobaczymy.. nie robie sobie i jej zbytnich nadziei

[Julka_]

podnosimy sie..

[Julka_]

lotka jest kochana koteczka..bardzo miziasta..jak jej dlugo nikt nie odwiedza a ona nie ma ochoty wychodzic ze swojego pokoju to sobie pomialkuje. tak tylko by przypomniec o sobie
zaczyna zwiedzac juz powoli wyzsze partie czyt. krzesla, a zadowolona jest z siebie nieziemsko potem gorzej z zejsciem, ale radzi sobie spryciala...no i je nadal tony

[Satoru]

Mój sierściuch osobisty też tak robi, miauczy jak jest sam w pokoju, zwłaszcza w ciemnym:))

Jak się wyspię (wybaczcie, muszę ) to zakombinuje z ta gazeta, sprobuje wcisnac na poniedzialek, wtedy jest dodatek praca i duzo ludzi kupuje:)

Duzo buziakow dla kochanej niuni i oczywiscie polecam sie w odwiedziny

[Julka_]

a zapraszamy w odwiedziny oczywiscie...moje dwa futra zwieja pod pralke
a Locia z checia da brzuszek do glaskania no ewentualnie bedzie nieco niesmiala przez 5 min )

[Julka_]

hopsa

[Satoru]

znalazlam biuro ogloszen w mojej dzielnicy. najlepiej tam podjechac i od razu oplacic, jak sie wyrobie, zajrze dzisiaj!

[Julka_]

Beata...oszczedzaj tylko swoj portfel, prosze!

[Satoru]

Matko przenajswietsza, maja takie zasady i regulamin, ze ja sie juz kompletnie pogubilam! Biuro czynne do 17 a ja dopiero wrocilam wiec zbyt wiele dzis juz nie zdzialam. Przez internet chyba nie dam rady, bo to czarna magia jakas. Pobralam na razie formularz:P

[Julka_]

w koncu Loteczke wystawiasz to jak myslalas, ze bedzie
trzeba znosic przeciwnosci
Wielkie DZIEKI

[Satoru]

na razie nie ma za co dziekowac.

[Julka_]

za checi i bycie "w poblizu"

[Satoru]

Prawda jest taka, że formularz zamówien internetowych powinien byc w Excelu, gdzie wszystko się samo podlicza, a nie w PDFie, gdzie ja musze sie bujać z dwiema tabelami ci przepisywac, gdzie i tak nie wiadomo o co chodzi.

[Julka_]

rzeczywiscie jakis bezsens

[Julka_]

no nic...idziemy z Loteczka na konsultacje do dr Garncarza...jeszcze tylko on moze bedzie cos mogl pomoc