[ŁÓDŹ] Smerfetka - 7-tyg. koteczka - reaktywacja.. ;D

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 02, 2008 10:01

Smerfetka leczy grzyba i oczko. I trwa to i trwa.

Eleven ma się dobrze - mieszka na dwóch szafach i ma tam wszystkiego pod dostatkiem.

Lusia i Pętelka bawią się ze Smerfetką - Lusia trochę bardziej ;)
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Śro kwi 02, 2008 10:18

Krótko i na temat :) trzymamy cały czas kciuki za Smerfika :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 02, 2008 10:33

gosiaa pisze:Krótko i na temat :) trzymamy cały czas kciuki za Smerfika :ok:

Właśnie :) :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40419
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon kwi 14, 2008 8:20

Czy możemy się znowu upomnieć o wieści od Smerfika? :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 20, 2008 9:57

Powinnam odesłać gdzieś indziej :P

W tym miejscu wyjaśnienia :P
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Nie kwi 20, 2008 10:11

Lepiej późno niż wcale :wink:

Wreszcie pokochaliście Smerfika :1luvu:

Ja tak myślałam już od dawna, że na tym się skończy :smiech3: :D :D :D :love:
Pozdrawiam całą gromadkę :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40419
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie kwi 20, 2008 20:33

Też tak obstawiałam od dłuższego czasu.

Nawet ostatnio powiedziałam CC że to tak historia jak u Mokkuni: były dwa koty (u was mała różnica bo kotki), pojawiła sie wystraszona Bunia (u Was Eleven) a potem Cardiamid i panleukopenia (u Was Smerfetka).
Wszystko sie zgadza z wyjątkiem płci.

Miała szczęście dziewczynka :) no i oczywiście Wy że Wam sie taka koteczka trafiła :)

Wszystkiego najlepszego Smerfiku, przede wszystkim duuużo miłości.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 12, 2008 0:36

Teraz będzie nowina :P Smerf vel Epinefrynka od soboty, wraz z całą Paskudową ekipą przyjaźni się z... psem 8O Tak już nam odbiło i tak już zostanie przynajmniej przez najbliższe kilkanaście lat 8) Kocffory bardzo ucieszone z dużej przyjaciółki, tzn. Smerfik i Lusiek, bo Duża (Elevencia) tylko z szafy spogląda na białego stffora jak na ufo, a Pętelka nadal wariuje i psa by najchętniej zjadła :P Ale jeszcze mają dużo czasu, żeby się polubić ;)

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Pt wrz 12, 2008 7:59

macie piesa? no to wesolutko :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 12, 2008 20:22

a gdzie foty piesa? :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 12, 2008 21:52

e tam piesa, piesa ze Smerfem :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 13, 2008 3:35

Zaraz będą foty, niestety z komórki, bo aparat się "wysypał" :evil:
Dzisiaj spały nawet ze Smerfem w kontenerku (bo jak wiadomo tak już u nas bywa, że kontenerki stoją otwarte dla śpiochów :P), ale Sophie zrezygnowała po jakichś 15 minutach z kociego towarzystwa - cóż, musi się przestawić. Wcześniej ponad 3 lata żyła w sporym psim stadzie, ok. 15 "piesów" - teraz widuje same kociaste :P Ale i tak poszło sprawnie, w sumie skończyło się na 2, może 3 fuknięciach (pomijając Pętelkę, bo ta nadal walczy :roll: ) i kilku niegroźnych psich burknięciach (bardziej ze zdziwienia i ze strachu, niż z chęci upolowania footrzastych).

EDIT

No i są :P Stan na 9 września, teraz to też nieco inaczej wygląda 8)

Obrazek Obrazek

Trochę trzeba było pomóc kotuchowi, żeby się położył obok psa, stąd lekkie zmieszanie i panika na pierwszej focie :P Ale potem tak dłuższy czas leżały i spały, więc wyszło na dobre :P

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Sob wrz 13, 2008 7:13

niezłe foto :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości