bry
Wczoraj obcinalismy Nowemu pazurki u tylnych łapuś (przednie robione dwa dni temu) i odkrylismy, że on nie ma jednego pazurka

, ale sie bidulek musiał kiedys nacierpieć
A no i odkryłam przez przypadek gusta kocie. A to wszystko przez to, że mielismy kurczaka z rozna na obiad. Jeju no chapsy mi liczył

, slinka mu prawie ciekła, ja się naprawdę nie mogę na jedzeniu skupić, jak sie ktos na mnie proszącym wzrokiem gapi

. NO ja wiem, że tam przyprawy itp., ale dałam mu trochę mieska ze srodka, no zachwycony był
Kira też
No jak nic mi się babol czarno-biały pochoruje od a) nietrzymania scisłej diety nerkowej, b) z powodu otyłości
Do tego z rana Mia musi odstąpić babolowi swoje chrupki

, altruistka się znalazła
