Kotek Filemonek z Wrocławia z objawami neurologicznymi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 10, 2008 11:05

O rany... dziewczyny, ja też nie wierzę lekarzom... :oops: O ile Filemonek jak słyszałam całkiem dobrze funkcjonuje, to kotek demi nie, i to jest problem. Osset, nie miałam pojęcia, że az tyle wydałaś na Filemonka 8O :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro wrz 10, 2008 11:20

To co to ja mam robić?

Mam teraz psy po zabiegu pod opieką... Po za tym no całe ZOO w domu, i w życiu nie uda mi się wyrwać do Warszawy- chyba, ze uda mi się oddać już Bisia z PPT, ale jeszcze minimum dwa tygodnie musi byc u mnie :lol:
nie wiem od czego zacząć, za co się zabrać... :cry:
"Na świecie jest takie miejsce , które Cię potrzebuje i takie , w którym Ty potrzebujesz być. Zobacz jak się spotykają" Hilda Charlton

demi

 
Posty: 169
Od: Pt lip 27, 2007 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 10, 2008 11:40

tak jak pisałam, jeśli podejmiesz decyzję o badaniach itp nie musisz kotka sama przywozić - może będzie akurat jakis transport. jeśli będzie miał testy ujemne, na czas badań może byc u mnie. Pogadamy wieczorem, ok?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro wrz 10, 2008 19:25

Never pisze:. Osset, nie miałam pojęcia, że az tyle wydałaś na Filemonka 8O :(

Gdyby sobie krtani nie zdarł podczas badań USG(ten jego ciągły wrzask zadziwił wszystkich obecnych) to byłoby dużo mniej bo nie musiałby dostać trzech zastrzyków antybiotyku + jakieś obowiązkowe witaminy u najbliższej p. doktór...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 10, 2008 19:29

Never pisze: będzie miał testy ujemne, na czas badań może byc u mnie. Pogadamy wieczorem, ok?

W Arce p. doktór M wykonuje test łączony na białaczkę i FiV za 65 PLN.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 10, 2008 22:13

[quote]"Zadzwonie do Warszawy i spytam na kiedy mają terminy i umówię Filemonka na badanie tomografem -chociaż wyobrażam sobie jak on będzie się darł przy tym (chyba,ze usypiają)."



jesli chodzi o dostepne terminy tomografii to dopiero po 18 wrzesnia( wiem bo sami czekamy na to badanie z naszym maluszkiem) ale zadzwonic trzeba szybko, poniewaz sa kolejki. Jesli chodzi o samo badanie, to kotki sa pod narkoza, wiec nie ma problemu- kot nie zdarzy sie zestresowac:),
poza tym w tej klinice panuje jakas niesamowita atmosfera ktora zwierzeta wyczuwaja i sa naprawde baardzo spokojne( moj pies niesamowicie panikowal juz w drodze do weta,a co dopiero w lecznicy , a od kiedy jezdzimy na sggw , nawet nie pisnie, mimo iz mial tam robione wiele bardzo nieprzyjemnych badan) [/quote]

poziom

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 06, 2008 23:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro wrz 10, 2008 22:15

Never ja do nd wieczora bede bez netu!

Co z twoimi kociakami? Prosimy w imieniu Filemonka i Pitiego o informacje cenowe na SGGW :wink:
"Na świecie jest takie miejsce , które Cię potrzebuje i takie , w którym Ty potrzebujesz być. Zobacz jak się spotykają" Hilda Charlton

demi

 
Posty: 169
Od: Pt lip 27, 2007 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 11, 2008 6:16

Demi, trzeba organizowac fundusze na te badania.
Na początek pomyślę dziś o bazarku dla Pitiego i Filemonka.
Z Twoim jest pilna sprawa, o ile zbiera się woda, ja też nie jestem do końca pewna co jest u Filemonka w główce i wolałabym, żeby się nie wywracał nagle...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 11, 2008 8:32

Dzwoniłam, powiedziałam o co chodzi.

Termin na tomografię jest na przyszły tydzień na piątek, ale poradzono mi, aby zadzwonić w poniedziałek bezpośrednio do dr N(mam numer telefonu), który wróci z zagranicy i zadecyduje czy lepiej zrobić Filemonkowi i Pitiemu tomografię czy rezonans.

No to teraz tylko jakieś pieniądze są potrzebne.
A jakie to podobno sie uzgadnia.
Mogę z nimi pojechać na te badania.

Demi, jak już będziesz miała dostęp do netu to napisz wszystko co wiesz, o Pitim, żebym mogła to powiedziec dr N , jak będę dzwonić.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 11, 2008 12:22

ja jestem dziś przelotem, tez do pn bez netu. widzę, że osset już zdążyłaś zadzwonić, zatem zaczekamy do pn.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw wrz 11, 2008 12:24

a z moim kotem nie wiem co jest, na razie leczę, jakaś infekcja chyba - wszystkie są na diecie, mały bierze antybiotyk, będe wiedzieć więcej w pn, bo wtedy koniec leczenia antybiotykiem, zobaczymy czy pomogło czy dalej badać. PP to nie jest, ale cholera wie, czy ta infekcja zarażliwa czy nie... mam nadzieję, że w pn będzie już dobrze!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw wrz 11, 2008 17:42

"[i] Prosimy w imieniu Filemonka i Pitiego o informacje cenowe na SGGW"[/i]


no wiec niestety mialam zle/ nieaktualne inforamcje cenowe;((, dzwonilam do rejestracji na sggw i wlasnie sie dowiedzialam ze najprawdopodobniej bedzie to kosztowac ok 500 zl, chociaz pani w rejestracji nie wiedziala na 100% bo trzeba sie o to dowiadywac w gabinecie wykonujacym tomografie, a tam niestety ne mam kontaktu)
natomiast nic nie wiem jesli chodzi o cene rezonansu.
przepraszam za wczesnejsze, nieumyslne wprowadzenie w blad co do ceny tomografii.

A swoja droga to licze na to ze pani w rejestracji ma zle info i cena ta bedzie znacznie nizsza(czasem sie tak zdarza, zwlaszcza jesli jest nowy pracownik, oby bylo tak tym razem)


Koszty sa olbrzymie, fakt, ale zdrowie kotkow jest bezcenne.
Proponuje zrobic aukcje na allegro ( w zeszlym roku znajoma oganizowala podobna zbiorke na operacje znalezionego, rannego psa i udalo sie jej zebrac tyle ze starczylo i na operacje i na zapas karmy i fure zabawek dla psa, ok 1800 pln zebrali ) [i][/i]

poziom

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 06, 2008 23:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 11, 2008 21:37

Dzisiaj bylismy z Filemonkiem u jego pani doktór prowadzącej. Ostatni raz widziała go 5 tygodni temu. Była zachwycona jego wygladem , rozwojem i twierdziła , że lepiej sobie radzi (zwiedzał i obwąchiwał starannie gabinet, a potem na nia warczał jak go chciała wyjąć z z kąta gdzie zabrał się za kable)-mnie się wydaje, ze porusza sie tak samo, tylko mężniej wygląda-nóżki ma parę razy grubsze i szczuplutki brzuszek.
Tak dobrze się rozwija i wygląda, że jest prawie pewne, że nie ma tego krążenia obocznego zwrotnego i nawet badanie krwi nie jest potrzebne w tej chwili jej zdaniem.
Jednak szczepić na razie go nie można-między innymi dlatego, że brał ostatnio antybiotyk, a poza tym wprowadzanie wirusów przy neurologicznych problemach jest niewskazane.

Wodogłowia też na pewno nie ma bo by mu CIEMIĄCZKO NIE ZAROSŁO.
Ale coś tam w główce jest nie tak jednak (chociaż się nie pogarsza, ale moim zdaniem i nie polepsza...).

Także i ona uważa(zaczęła o tym mówić zanim ja wspomniałam romografie i rezonans), że badanie rezonansowe w jego przypadku byłoby wskazane- ale może w listopadzie będzie możliwość jego zrobienia we Wrocławiu bo wtedy wraca b. dobry neurolog dr W. z zagranicy ze stażu w najlepszych neurologicznych ośrodkach w Europie.
W przypadku Filemonka wydaje się, że mógłby czekać do listopada, chociaż to nic pewnego, że takie badanie będzie możliwe i że akurat jemu uda sie je zrobić w listopadzie. Wszyscy wiążą jednak ogromne nadzieje z powrotem dr W(słyszałam juz o tym przy okazji Białej Głuchej).

Piti jednak chyba powinien być jak najszybciej zbadany i jeżeli to możliwe leczony.
Ciemiączko mu nie zarosło bo ma wodę. Będzie jej przybywać...

Nie bardzo wierzę w to, że w listopadzie uda sie zbadać rezonansowo we Wrocławiu Filemonka...

Ja mam nadzieję, że jednak uzgadnianie ceny badania w Warszawie dla kotków nierodowodowych, nierasowych i bezdomnych oznacza to samo co na prowincji, czyli obniżenie ceny...
Ostatnio edytowano Pt wrz 12, 2008 7:28 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 11, 2008 23:39

Co do Pitiego to wiem tyle co napisałam- czyli prawie nic...
Jeśli trzeba bedzie zrobić rezonans- a napewno bedzie lepsze, to kosztu będą kosmiczne i bazarkowo nie wyrobimy- ja mogę cosik na bazarek podrzucić, ale poprowadzić to napewno nie poprowadzę, bo najzwyczajniej nie wyrobie :cry: za dużo na głowę sobie wzięłam i naprawdę wymiękam...

We Wro będzie rezonans bądz tomograf można zrobic za ok. pół roku- mają dostać z uni :wink: ale jak to czasowo dla naszych maluchów wygląda? to pojecia nie mam...
"Na świecie jest takie miejsce , które Cię potrzebuje i takie , w którym Ty potrzebujesz być. Zobacz jak się spotykają" Hilda Charlton

demi

 
Posty: 169
Od: Pt lip 27, 2007 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 12, 2008 7:18

demi pisze:We Wro będzie rezonans bądz tomograf można zrobic za ok. pół roku- mają dostać z uni :wink: ale jak to czasowo dla naszych maluchów wygląda? to pojecia nie mam...


Co to oznacza pół roku dla Pitiego, tego łatwo się domyślić.
Będzie miał ok. 10 miesięcy wtedy, o ile dożyje...

No, a Filemonek, prawdopodobnie będzie dalej upadał i podnosił się...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 444 gości