Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

» Nie wrz 07, 2008 9:48

Życzę, żeby było w porządku :ok:

» Pon wrz 08, 2008 22:09

Ja też

» Wto wrz 09, 2008 17:19

A dlaczego nic nie widać?
Bo mamy zmasowany atak chlamydii.

Maluchy i niektórzy rezydenci [najgorzej wyszedł na tym Norman, który ma dodatkowo atak alergii].

Audio nadal `niewyraźna`. Za spokojna jest, jak na kota w tym wieku. Ale nie ma żadnych niepokojących objawów. Jest odrobaczona. Biegunka ustąpiła. Śluzówki nie są blade. Oczy po zakropleniu już nie łzawią. Mała śpi ze mną, przytula się, ociera o nogi, mruczy. Chyba zrobimy badania krwi. No bo co innego?

Pusto bez Amal...

» Wto wrz 09, 2008 17:23

Na chlamydia - unidoks (dopyszcznie) i floksal (doocznie) :wink:

Badanie krwi to bardzo dobry pomysł. Kiedyś Zizou mi tak posmutniała, niby nic nie było, tylko nie chciała się bawić. Okazało się, że ma chorą wątrobę.

» Wto wrz 09, 2008 17:43

Heh, czyli jak nie urok to przemarsz wojsk :roll:

Biedna Agn, biedne koty. Trzymajcie się ciepło.

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Wto wrz 09, 2008 18:10

bechet pisze:Heh, czyli jak nie urok to przemarsz wojsk

nic dodac, nic ujac :roll:

» Wto wrz 09, 2008 20:12

Agn ... zyczymy wszystkim szybkiego przejrzenia na oczy i spojrzenia na swiat przez rozowe okulary :ok:

» Śro wrz 10, 2008 22:48

Beata pisze:
bechet pisze:Heh, czyli jak nie urok to przemarsz wojsk

nic dodac, nic ujac

Znamy, znamy...

Kciuki za ogólną poprawę :ok:

» Czw wrz 11, 2008 5:53

Złapał mnie wnerw.
Biorę urlop. I jadę do weta z Audio.

Koniec. Kropka.

» Czw wrz 11, 2008 6:13

na wszelki wypadek

» Czw wrz 11, 2008 10:25

Wróciłyśmy.
Audio waży 0,8kg. Nie ma gorączki. Przez chwilę była mała panika, bo wet wymacał jakąś gulę w jelitach i to dość twardą. Ale po mierzeniu temperatury gula zniknęła.

Ma bardzo brzydki zapach z pyszczka, ale nadżerek, czy innych urazów nie ma.
Na USG nie wydać płynu.
Dostała Ceporex i Metacam. I ma JEŚĆ!!!

Krwi nie dało się pobrać, bo jest odwodniona. Dostała 50ml płynu podskórnie. Krew pobierzemy, jak trochę nadrobi stratę płynów.

Zgodnie z zaleceniem, zaraz po przyjściu Audio poszła do miski. Dużo nie zjadła, ale zawsze to coś.