Mario w super-domu :)) foty s 19

[Poddasze]

dzięki za uspokojenie, bo u Misia niewykluczone że też nas czekają te kiełki...

wielkie kciukacze za zdrówko.

A kotuś wciąż wcina jedzonko? Nie ślini się?

(ps. a jak tam 3 Pusie?

(ps.2. o Dudusiu nadal żadnych wieści? )

[Modjeska]

Mario potrzebuje miękkiego jedzonka albo drobniutko pokrojonego. W sumie apetyt ma dobry.
Pusie sprawują się nieźle z małymi wyjątkami. Czarna Pusia nie korzysta z kuwety. Oswoiła się na tyle, że już prawie nie ucieka przed ręką ale nie wiem dlaczego sika na psie posłanie albo pod szafką. To prawda, że kuweta ostatnio z kuchni wyjechała po protestach mojej córki ale kuwet w domu stoi całe mnóstwo. Martwię się bo dopóki tegto nie zwalczymy to szansy na adopcję praktycznie nie ma.

Niestety o Dudusiu nikt nie słyszał. Mam coraz mniej nadziei na jego odnalezienie Jest mi strasznie przykro, że tak wyszło.

[Poddasze]

A u Pusiaczka były badania krwi? chociaż nie podejrzewam, żeby tu tkwił problem. Może czuje się zagubiona? a może ostatnio żwirek się zmienił? nie ma zatargów z innymi kotkami?

[Modjeska]

Badanie krwi i moczu zrobimy jak Tż bedzie miał szansę nas zawieźć. Coś jej jest bo jak na tak młodego kota to stanowczo za dużo śpi.

[Poddasze]

to może być coś poważnego jak długo tak juz jest? i z tym siusianiem i z tym spaniem? może ma gorączkę? nie da rady choćby do jakiejś pobliskiej lecznicy jej zabrać na zwykłe badanie?

[Modjeska]

Mam nadzieję, że jutro uda się z nią pojechać. Maria też chciałabym możliwie szybko przebadać.

[Poddasze]

udało się przebadać Pusiaczka?

[Modjeska]

Nie, na razie od 8.00 rano do 21.00 nie ma mnie w domu. Pilnuję tylko bieżących misek i leków.
Niech się już skończy ten tydzień

[Poddasze]

to kciukacze za szybki koniec tygodnia i za udaną wyprawę do wetka w przyszłym

[Poddasze]

Hopsam z kotusiem na samą górę...

może ktoś jednak go tutaj wypatrzy... może zauważy kotka, który wygrał z białaczką... może da szansę na leczenie dziąsełek u specjalisty... może da kotusiowi podusię lub kocyk i da mu szansę na własny, szczęśliwy domek.

tylko on i jego Człowiek. to by był cudny świat...

[Modjeska]

Oj, dobrze by było żeby się już znalazł TEN domek. Wysłałam w jego sprawie informację ale bez odzewu

[Poddasze]

ja postaram się przyszykować dla niego ogłoszenie do Nwesletterka... może ktoś go dostrzeże i tam...

kciuki wielkie za wyprawę do weta i za zdrówko i za domek

[Poddasze]

i jak tam?
jak się czuje towarzystwo?
jest nadzieja na wizytę u wetka w tym tygodniu?

hopsam do góry w imieniu i Mario i Pusiaczki ślicznej śpiącej królewny... nadal tyle chrapie? nadal siusia w dziwnych miejscach?

[Poddasze]

I jak żyjecie?
Jak Pusinka i Mario się czują?

[Modjeska]

Zrobiliśmy badanie krwi (wyszło dobre) i umówiliśmy się na zabieg usuwania kłów. Mamy termin 14 października na Białobrzeskiej.

W sprawie domku Pusi jeszcze nie pisałam do ludzi. Zobaczymy co będzie.