Witam Wioro! niestety zanim tu docieram, Ty już smacznie śpisz.No cóż, przeczytasz jutro po pracy. Serdecznie Ci dziękuję za pozdrowienia i uściski od Twojej Mamy. Masz wielkie szczęście że masz Wspaniałą,Kochającą Mamę, która Cie rozumie. Moja Mama nigdy nie rozumiała co ja widzę w "tych kotach " i często ją to irytowało, była trudną osobą, ale miała piękne wnętrze i prawdziwy dar od Boga.Pięknie malowała. Uwielbiała kwiaty. Jeśli zechcesz Agiss wrzuci Ci fotkę na pw.???Ciągle o Niej myślę, bardzo mi Jej brakuje i mam ogromny żal,że tak szybko odeszła. Ze nie dostała jeszcze jednej szansy. Koniecznie ukochaj Mamę ode mnie, choć na odległość!
Jeśli chodzi o Ogonka, to nie myślimy z Agiss żeby szukać mu domu. On jest kotkiem półdzikim, urodzonym na dworzu. Nie zna domu i podejrzewam że nie czułby się w nim dobrze. Myślę że On kocha Wolność.Wystarczy że przychodzę do Niego, dbam, przynoszę jedzonko. Już się chyba mocno co do mnie przekonał, bo ostatnio pozwala się pogłaskać. Myślę że na wolności jest mu dobrze. W tej chwili nie wiemy tylko czy nadal jest pod wirtualną opieką.Pozdrawiam Cię bardzo Serdecznie! Mam nadzieję że po Twoim powrocie poznamy się bliżej
'
Ciezka sprawa . Mozna go karmic i moze dac ogloszenia ale nie robilabym sobie zbyt duzych nadzieji 
P. Izo może ten kociak ma faktycznie właściciela na działkach, tak jak mówi kya, chociaż nigdy nie wiadomo, mógł zwiać i teraz ma problem z powrotem do domu. Jeżeli kotek był całkowicie niewychodzący o tak może być (kociaka znajomej, który nigdy w życiu nie wychodził a miał 3 lata jak uciekł, znaleźli bidaka przypadkiem po 1,5 m-ca od ucieczki) to może warto faktycznie dać ogłoszenia jakieś.
Mieszkanie obok, w którym był cudowny DT niestety już remontują....