Kocie życie....u mnie....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 10, 2008 11:16

Wiesz CASICA ja też przepraszam no i zobaczcie sami od razu MILEJ się zrobilo :roll:
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Śro wrz 10, 2008 16:00

To może znowu będzie to wątek Tesi?Jakieś nowiny i zdjątka?

Hańka

 
Posty: 42112
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro wrz 10, 2008 18:06

Zdjątka :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro wrz 10, 2008 18:19

....A wiecie ztęskniłam się za tym... za tym całym pisaniem o tym moim kudłatym kłębusiu.... :D :wink:
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Śro wrz 10, 2008 18:24

Powiadacie , że zdjątka by tu pasowały..... pomyśle :wink:
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice


Post » Śro wrz 10, 2008 19:10

Nowiny ..... straszne brojenie , psocenie , gryzienie , bieganie z ogonem jak pawiany na wybiegu ..... ale jak sie wyszaleje to...... robi się momentalnie taką przymilną maskotką.... a gdy futerko jej szczotkuje uwielbia to , przewraca się ino z boczku jednego na drugi , to znów leży na plecach , nieraz mam ją ochotę tak ugryzć :wink: nie wyobrażam sobie już życia bez niej..... :D
Ostatnio edytowano Śro wrz 10, 2008 19:36 przez Mruczka78, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Śro wrz 10, 2008 19:13

Obrazek

Wyjątkowo urodziwy kotek :D

Czesanie lubi tak bardzo, bo przy takim długim futerku jej samej trudno jest je pielęgnować w wystarczającym stopniu.

Przesyłam głaski dla piękności :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 19:25

Mruczka78 pisze: nie wyobrażam sobie już życie bez niej..... :D


A teraz wyobraź sobie jak by wyglądało jej życie w pseudohodowli, gdzie byłaby maszynką do rodzenia kociaków i zarabiania pieniędzy. Dwa - trzy mioty rocznie, odchowanie kociąt (zazwyczaj zabieranych za wcześnie) i hop! następne krycie i ciąża. I tak latami, dopóki by jej starczyło sił i zdrowia, a potem - ulica, schronisko albo aukcja na Allegro i sprzedaż byle komu, byle się pozbyć kotki, której już nie opłaca się żywić, bo nie ma siły rodzić.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 10, 2008 19:46

Dzięki za słodkie fotki.
Warto,żebyśmy wszyscy pamiętali,że na tym forum nie ma wrogów kotów.

Hańka

 
Posty: 42112
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro wrz 10, 2008 19:52

haniaszaraf pisze:Warto,żebyśmy wszyscy pamiętali,że na tym forum nie ma wrogów kotów.

Niestety, różnie już tu bywało i nadal bywa.
Poza tym nie każdy, kto sam uważa się za przyjaciela kotów, jest nim w rzeczywistości.
I to nie tylko chodzi o świadomą złą wolę, ale choćby brak wiedzy i uparte trwanie przy błędnych poglądach.
Ostatnio edytowano Śro wrz 10, 2008 19:52 przez mb, łącznie edytowano 1 raz

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 19:52

Jano nie wyobrażam sobie tego na przykładzie Tesi
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Śro wrz 10, 2008 19:57

Mruczka78 pisze:Jano nie wyobrażam sobie tego na przykładzie Tesi


Ja wiem.
Ale takich maszynek do rodzenia są setki, tysiące :( Kocury w pseudohowlach też nie maja lekko - jedna z forumowiczek, która wzięła ode mnie kotkę "perską", wcześniej przygarnęła kocurka z pseudohodowli, kilkuletniego, który całe swoje życie spędził w klatce :!: wyciągany z niej tylko na krycie kotek.

O tych kotach też trzeba pamiętać.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 10, 2008 19:59

A powiedzcie same , czy tak nie mogło wyglądać nasze wymienianie poglądów na samym początku....??? tak spokojnie??? musiały być nerwy i inne niepotrzebne rzeczy...??jestem od niedawna to mogliście też wziązć to pod uwagę
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Śro wrz 10, 2008 20:18

Mruczko, pomysl kto zaczął :wink: prawdziwa cnota podobno krytyk sie nie boi :wink:
Ulzylo mi ze przeprosilas mnie za nasmiewanie sie z mojego nicka- to tylko imie mojego ukochanego kota a dumna jestem z tego nicka poniewaz jest wyjatkowy i niepowtarzalny na forum, niepodobny do zadnego innego . Był tematem zartow ale na zupełnie innym poziomie i ze strony osób ktore bardzo lubie na tym forum i znam.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości