K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 10, 2008 9:30

Miuti pisze:Wihajstra nie dodałam.
Ale mogę dodać.


to ja już głupia jestem, bo nie wiem w czym pojechała Kora. Mój transporter był szaro-niebieski, duży z plastikowymi drzwiczkami i brakującym dolnym wihajsterkiem. Dawało się tam spinacz od bielizny aby zablokować drzwiczki. I u góry miał dwie klapki, jedną można było coś wrzucić do środka a druga to schowek np. na książeczkę, klucze czy coś niedużego

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 9:51

Tweety pisze:Pumka już u mnie. Odrobaczyłam ją i siedzi na razie w klatce, Jutro wypuszczę ją na mieszkanie. Ładnie zjadła i poszła spać


:1luvu:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro wrz 10, 2008 9:54

Miuti pisze:Zaczynam podpisywać swoje transporterki.
Tweety - a ten transporterek, w którym pojechała Korunia, to Twój?

Jak się miewa Korunia?

Pantera u mnie. W klacie. Dałam jej na noc konserwę iamsa - nie tknęła. Rano zabrała się do suchego. Jest śliczna!


kochana jestes Miuti, że ja przygarnęłaś, ja nie miałam dla niej czasu, wcale... :(

Ona jest najpiekniejszym czarnym kotem, jakiego widziałam. Nawet Kasia przy niej to zwyklak :P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro wrz 10, 2008 10:00

Tweety pisze:Puma ładnie przespała noc chociaż nie obyło się bez sensacji. Po tym odrobaczenie (chyba) obsr... się kociątko po uszy ze trzy razy i to tak wodniście. Dzielnie zniosła kąpiele w umywalce ale co sobie pachnie w mojej mikro-łazience to moje :twisted:
Ona cały czas mruczy i chce być niańczona i głaskana. Kolejny pieszczoch do oddania w dobre ręce :)

Justynko, wybacz starej babie sklerozę, bo miałam Ci dać pieniądze wczoraj ze ten oręż do walki ze zmarszczkami, który już odebrałam od katgral i ... wyleciało mi z głowy. Nie chce wpłacać na konto nasze, bo za kurzęce nogi faktury nie masz więc to by było właśnie na jakieś niefakturowe wydatki ale może w takim razie wpłacę na Twoje, bo nie wiem kiedy się zobaczymy w najbliższym czasie


Agnieszko, nawet nie wiesz jak się cieszę, że Puma jest u Ciebie. U mnie siedziała pod szafą przeganiana przez Tommiego.
A ona faktycznie nadaje sie do przytulania :)

Co do pieniążkow, to możesz wpłacić na moje koto jeśli chcesz, albo moge jutro wpaść do Ciebie do pracy na moment :oops: bo będę w mieście.

A ja wczoraj zapomniałam nawet z tego wzystkiego zapytać jak Gizmo w nowym domku, ale już z samego rana dostałam maila od Elwiry, że Gizmo miewa sie świetnie, skacze po klawiaturze i zwiedza mieszkanie :P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro wrz 10, 2008 10:33

Kotunia Maszunia już mi rozpierwiastkowała jedną klawiaturę. Skakała na nią z regału.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 10:52

kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:Puma ładnie przespała noc chociaż nie obyło się bez sensacji. Po tym odrobaczenie (chyba) obsr... się kociątko po uszy ze trzy razy i to tak wodniście. Dzielnie zniosła kąpiele w umywalce ale co sobie pachnie w mojej mikro-łazience to moje :twisted:
Ona cały czas mruczy i chce być niańczona i głaskana. Kolejny pieszczoch do oddania w dobre ręce :)

Justynko, wybacz starej babie sklerozę, bo miałam Ci dać pieniądze wczoraj ze ten oręż do walki ze zmarszczkami, który już odebrałam od katgral i ... wyleciało mi z głowy. Nie chce wpłacać na konto nasze, bo za kurzęce nogi faktury nie masz więc to by było właśnie na jakieś niefakturowe wydatki ale może w takim razie wpłacę na Twoje, bo nie wiem kiedy się zobaczymy w najbliższym czasie


Agnieszko, nawet nie wiesz jak się cieszę, że Puma jest u Ciebie. U mnie siedziała pod szafą przeganiana przez Tommiego.
A ona faktycznie nadaje sie do przytulania :)

Co do pieniążkow, to możesz wpłacić na moje koto jeśli chcesz, albo moge jutro wpaść do Ciebie do pracy na moment :oops: bo będę w mieście.

A ja wczoraj zapomniałam nawet z tego wzystkiego zapytać jak Gizmo w nowym domku, ale już z samego rana dostałam maila od Elwiry, że Gizmo miewa sie świetnie, skacze po klawiaturze i zwiedza mieszkanie :P


ależ super, kocinka moja kochana :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 10:54

Miuti pisze:Kotunia Maszunia już mi rozpierwiastkowała jedną klawiaturę. Skakała na nią z regału.

hahaha, dobre,
mi Nikodem skasował kiedyś kawałek rozdziału pracy mgr myslałam, że go zabije wtedy :P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro wrz 10, 2008 11:04

wczoraj-
mialam zieloną torbę ekologiczna, w niej reczniki papierowe i płyn do mycia szyb
przed jazdą musiałam umyć przednią od srodka bo upackana byla
wracam
poszłam do łazienki
słyszę kwik/krzyk, tupot
wychodze
płyn spieniony lezy
gaba pod łózkiem
na szyi gaby ucho od torby
a w torbie dziura
nie wiem jak one to zrobily
dobrze ze dostalam od mojej pani wet torbęRC(jak dają to brac)
bo bym bez ekotorby zostala
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 11:07

BarbAnn pisze:wczoraj-
mialam zieloną torbę ekologiczna, w niej reczniki papierowe i płyn do mycia szyb
przed jazdą musiałam umyć przednią od srodka bo upackana byla
wracam
poszłam do łazienki
słyszę kwik/krzyk, tupot
wychodze
płyn spieniony lezy
gaba pod łózkiem
na szyi gaby ucho od torby
a w torbie dziura
nie wiem jak one to zrobily
dobrze ze dostalam od mojej pani wet torbęRC(jak dają to brac)
bo bym bez ekotorby zostala


hahaha, eh te koty...
a ta ekotorbę RC to masz rewelacyjną, :1luvu:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro wrz 10, 2008 11:23

taaak, ogony rózne rzeczy potrafią :twisted:

a tak btw, niedługo powinny być już kalendarze, w których jeden miesiąc jest poświęcony AFN-owi i dochód oczywiście zasili koty krakowskie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 13:53

Basiu - kotek mógł zrobić sobie krzywdę!!!!!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 14:23

Miuti, gdyby one zrobiły sobie krzywdę, nie pisałabym teraz o tym tylko siedziała w poczekalni u weta i obgryzała palce
nie zrobiły
a gdybanie
no coz
zabezpieczam się jak mogę ale nic nie poradze na to ze raz na czas one mi przez rozum przechodzą.
w tej torbie przynosilam zakupy od grudnia i jedyne co, to koty się do niej gramolily, -razem z zakupami-na zasadzie-kontrola jakosci.
ale nikt nie bawil sie w bieganie z torbą po domu
wyeliminowalam wszelkie foliowki z domu a torba byla z materialu
i daly jej rade
bo ja mam koty ciekawe inaczej ;)
i to nie jest kotek
gaba wazy jakies 6;40
to jest kot, kawał kota, nie kotek ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 14:32

drogie koleżanki, doopa blada :( mój TŻ wygrał "konkurs" w szpitalu wojskowym, załapał się ne resztki wolnej kasy i idzie na operację kolana, w tę niedzielę ma się stawić z piżamą i bamboszami. Kiedy i w jakim stanie wróci tego nikt nie wie, bo jednak nie urwało mu się tam coś tylko wprost przeciwnie - urosło :(
Więc odpada na czas jakiś jako mój wspólnik w pracy, wolontariusz AFN-u i ojciec dzieciom, co powoduje, że na mnie spadają dodatkowe obowiązki w tych trzech dziedzinach :evil:
Już jestem przerażona :strach:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 14:37

powinnas sie cieszyc ze starczylo kasy na zabieg
a na znieczulenie tez starczylo?
czy ma wlasne przyniesc
wiem ze to nie jest smiesznem, wiem ale coz poradze ze w obliczu sytuacji malosmiesznych dostaje glupawki
trzymajcie sie jakos
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 14:38

Od czego ma się przyjaciół?

Zajmę się wstępnie Twoim mężem.
Będę do odwiedzać w szpitalu, zwalniając Cię z tego smutnego obowiązku.
Może w przyszłości da mi to jakieś korzyści.....
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 47 gości