6WspaniałychFredków+4Damy. Filip znowu charczy :(

» Pon wrz 08, 2008 21:18

Serdecznie wspolczuje :cry:

Kotku... [']

» Pon wrz 08, 2008 21:25

Jadziu, tak bardzo mi przykro, mocno Cię przytulam !
Rudasku , powiedz Fionie ze bardzo za nia tesknię :cry:

» Pon wrz 08, 2008 21:34

O Boże..... :cry:

Jadziu, tak strasznie, strasznie mi przykro...

» Pon wrz 08, 2008 22:23

Jadziu, Jurku przytulam Was mocno.

Rudy Obrazek

zostajesz w naszej pamięci .

» Pon wrz 08, 2008 22:39

Tak bardzo smutno :placz:

Rudziawusiu, śpij spokojnie [']

Jadziu, przytulam...

» Wto wrz 09, 2008 20:49

Dalibysmy tak wiele by Rudziawuś znowu był z nami :crying:

Rudzawuś umarł bo nie dało sie przywrócic funkcji nerek, osuszyc płuc i jamy brzusznej.
On był zalany płynem.
Nie mógł oddychac.
Walczylismy 3 godziny.
Pomogłam mu usnąć, bez bólu i cierpienia zamknął oczy i przestał oddychać :crying:

Nigdy, ale to przenigdy nie pogodzimy sie z jego smiercią :crying:

Za dwa miesiące miał brykac z reszta naszych kocich przyjaciół w najlepiej strzeżonym ogrodzie, brykac po placu zabaw, który juz montujemy, łapać motylki, muszki i oddychac pełna piersią, cieszyć sie zachodem złońca, zapachem trawy i chłpetac wodę ze źródełka :crying:

Nie zdążyliśmy :crying:

» Wto wrz 09, 2008 21:16

Jadziu, napisałam w SMSie. Ja nadal....nie mogę uwierzyć...
:cry:

» Wto wrz 09, 2008 21:40

Trzymajcie się wszyscy.

» Wto wrz 09, 2008 22:59

Przez te cztery krótkie lata miał dobry dom, chętne ręce do głaskania, kolana do siedzenia i kochających dużych... Współczuję. Trzymajcie się jakoś.

[*]

» Śro wrz 10, 2008 7:54

Jakoś się trzymamy, bo musimy

To juz drugi dzień od jego smierci.
W domu pusto

Smutno

Dorosłe koty rozumieja, że on umarł.
Dzisiaj Bączuś szukał Rudziawusia

» Śro wrz 10, 2008 8:28

Nasze dwa ukochane Koty, kóre odeszły

» Śro wrz 10, 2008 8:51

Jadziu, nijak tu pocieszać, każde słowo niewłaściwe

Teraz trzeba dać czas czasowi....
A Rudi i tak został z Wami na zawsze. Tylko teraz troszkę inaczej, gdzieś tam z góry, z Kociego Nieba, bacznie przygląda się budowie domu, bo przecież na swój sposób też tam zamieszka.
Kto wie, czy nie przysiaduje nocą na dachu, obok tego ceramicznego kolegi, koty uwielbiają dachy, tam, tam jest wysoko i bezpiecznie. I gwiazdy bliżej.
Wy tego nie widzicie, bo to kocia tajemnica, jedna z wielu....
Bardzo mocno przytulam

» Śro wrz 10, 2008 9:51

Cięzko jest nam wszystkim, pozostałym kotom też, ubył jeden z nich :cry:

Ja wiem, że potrzebny jest czas, ja wiem............
Ja to wszystko wiem................

Najgorszy jest dla mnie czas w pracy, najgorszy ..............

» Śro wrz 10, 2008 11:37

Nad ranem obudziły mnie wymioty ..... Rudej Lucy

to chyba kłaczki :roll:

» Śro wrz 10, 2008 13:59

Jadziu, Kochanie, spokojnie.....
Kłaczki na bank. Z Twojej :wink:

Balbisi wychodzą teraz tony sierści....
Trzymaj się.
To kłaczki.
Pokażesz kawałek domu w budowie? Tu, albo na KŁ....

6WspaniałychFredków+4Damy. Filip znowu charczy :(

Kto przegląda forum