Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2008 22:11

Moher bluzga, a Sybir dalej nie wie o co chodzi. Materializuje się w sekundę po jakimkolwiek zainteresowaniu Moherem - choćby się dopieszczał przez ostatnie pół godziny - i usiłuje przymilać się i do mnie, i do Mohera :evil: .
Moher przychodzi z cichym młaaa, młaaa - natychmiast Sybirek leci z miaukiem przypominającym beczenie owcy. Zaspany, z oczami jak szparki, prawie się zatacza, bo mocno spał, ale jest!
Zaczynam się skradać (!), kiedy Sibi śpi, żeby pogłaskać Moherowego - Sybirek budzi się natychmiast i przylatuje. Jeszcze najlepiej było o świcie, gdy Sybir zagapił się na balkonie o 6 rano.

Jedziemy na działkę - może jak Sybir zawiśnie wysoko na gruszce, to nie zdąży :( .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 05, 2008 9:23

Sybir. Pieszczoch-zazdrośnik! :lol:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob wrz 06, 2008 21:47

dopiero doczytałam :cry: wspólczuję i nie wiem co dodać :cry: to tyle wspólnych lat :cry: przytulam ciepło
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon wrz 08, 2008 20:51

Uciekliśmy w piątek na wieś - to chyba dobre określenie. W domu atmosfera była raczej ponura i koty to dobrze wyczuwały. Działka to miejsce, które było znacznie mniej związane z Lotnią.

Sybirek od razu po przyjeździe dopadł kocimiętki, która normalnie go nie interesowała. Wywracał się, robił fikołki, wyglądał raczej głupawo :wink:

Obrazek

W pewnym momencie Moher podszedł i ugryzł go znienacka w "koniec pleców" :evil: . Sybirek "nagrzany" kocimiętką w końcu zareagował jak należy, czyli porządnie przyłożył Moherowemu łapą. Ten jeszcze chodził i buczał ze złości, ale już nie ruszał do ataku.

W weekend upał był obezwładniający, więc Moherowy i ludzie padli. Ale nie Sybirek :twisted: . Odkrył, że w czasie jego nieobecności zrobili schody. Schodził w dół, po czym pędem wbiegał na górę - i tak w kółko :roll: .

Obrazek Obrazek
W przerwach kładł się na stopniach. I wtedy najlepiej wyszło niedopatrzenie - nikt nie przewidział, że Sybirek ze schodami będzie się zlewał. Trzeba uważać na każdym stopniu :) .

Moher, jako kot ostrożny, wolał, żeby wytrzymałość stopni sprawdzali inni i chodził wyłącznie po murku . Na żadnym stopniu łapy nie postawił przez dwa dni 8O.

Obrazek

Układy między kotami trochę się polepszyły - Moher miał więcej czasu na "pieszczoty indywidualne" :wink: , a Sybirek nie był tak nachalny. Mam nadzieję, że tak będzie dalej.

Trawa powoli rośnie. Na pewno nie dzięki pogodzie - przez dwa i pół tygodnia nie spadła kropla deszczu, w dzień był wściekły upał, a noce były bardzo ciepłe :evil: . Rośnie dzięki mojej mamie, która dojeżdżała i panu, który robił schody - było mu żal trawnika i podlewał z własnej inicjatywy! 8O
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 7:56

super fotki :)

a Pana od Schodów - gratulujemy 8O
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 09, 2008 8:11

Schody... Rozmarzyłam się, Monostra... U mnie na razie dół pod fundamenty :? . Kiedy ja się schodów doczekam? Kiedy?? :crying:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto wrz 09, 2008 8:40

Kocurasy plenerowe wypasione jak trzeba! 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 09, 2008 8:48

Obrazek

Mimetysta :wink: doskonaly 8O
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 09, 2008 10:13

Ale cudne te schody 8O

No koty tez, to rzecz jasna :lol:

A ty Joasiu nie narzekaj, ja nie mam nawet działki, mieszkanie wynajmowane i do tego bez balkonu :crying:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto wrz 09, 2008 10:16

MarciaMuuu pisze:A ty Joasiu nie narzekaj, ja nie mam nawet działki, mieszkanie wynajmowane i do tego bez balkonu :crying:

Ok, Marcia już się zamykam. Taki dzień mam dziś - na narzekanie nastawiona jestem... :?

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto wrz 09, 2008 12:31

piękne fotki
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Wto wrz 09, 2008 12:43

Super schody! I jeszcze ten murek...uwielbiam kamień w ogrodzie zwłaszcza takie murki właśnie.
Krzak kocimiętki już całkiem spory, kiedy ją siałaś?
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 09, 2008 15:08

Olaxiss, śliczna młoda kociara rośnie! Gratulacje!

redaf pisze:Kocurasy plenerowe wypasione jak trzeba! 8)

Są okrąglutkie, tak jak należy :twisted: . Ale trzeba przyznać, że zmężniały - Moher ma zdecydowanie mocniejsze łapy i skacze coraz wyżej. Sybirek jest ubity i przyjemnie mięsny :wink: .

AKowiec pisze:Krzak kocimiętki już całkiem spory, kiedy ją siałaś?

Wysiałam gdzieś na przełomie lutego i marca, potem przepikowałam i posadziłam w maju. Kupiłam na próbę Nepeta mussini - nie byłam pewna, czy kociska zainteresuje, więc wsadziłam byle jak, bo tu dla niej nie za dobra gleba (glina).
Teraz kupię tę właściwą - Nepeta cataria - i zrobię narkogrządkę z prawdziwego zdarzenia :twisted:.

Cieszę się bardzo, że w końcu są te schody, bo moja kość ogonowa (i godność przy okazji :twisted: ) parę razy ucierpiały na tym spadku, gdy było mokro. Nie sądziłam jednak, że to będzie taka frajda dla Sybira :).
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 16:02

To Nepeta cataria jest bardziej kocionarkotyzująca? Mam krzaki Nepety mussinii i na kota działa odrzucająco, może N.cataria do gustu przypadnie... Wiesz, czy nasiona da się kupić w sklepach zwykłych, czy w necie trzeba szukać? (jak kupowałam nasiona to były też takie z kotem na opakowaniu, może te musiałam wybrać :wink: )

edit: już wiem, muszę szukać tych nasion z kotem na opakowaniu :)
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 09, 2008 16:08

N. cataria to właśnie kocimiętka właściwa i to ona jest w zabawkach itd. Ja nie znalazłam ani sadzonek, ani nasion w Krakowie, więc kupiłam N. mussini. Nasiona N. catarii widziałam tylko w necie, ale może u Ciebie będą.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości