Maciek - szczęściarz :):) w Swoim Super Domku :)

» Pon wrz 08, 2008 19:23

Ej nie zostawiajcie Maćka !!
Gdzie się wszyscy podziali??

» Wto wrz 09, 2008 7:03

myślimy co zrobić

» Wto wrz 09, 2008 7:24

Jestem i cały czas kibicuję Maćkowi.

» Wto wrz 09, 2008 7:35

No! Nareszcie ktoś się pojawił u Maćka.
Myślenia to mamy dużo...
Szczególnie,że nam się sytuacja pokomplikowała.
Ale Maciusia zostawić nie możemy tak samego...

Czekamy na wieści od wielkiego czarnego misia Maćka.

» Wto wrz 09, 2008 10:35

mahob pisze:Jestem i cały czas kibicuję Maćkowi.

i ja niezmiennie:ok:

» Wto wrz 09, 2008 21:46

Stowrki różne i różniste licytują na potrzeby Maćka :arrow:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3478526#3478526

Zapraszam serdecznie na bazarek.

Maciek jutro przyjeżdza do mnie. Niestety te kociaki w lecznicy miały pp...nie wiem jak dokladnie potwierdzoną bo narazie nie moge uzyskac odpowiedzi, ale czytajac wątki mozna się dowiedzieć że to była pp.
Maciek został natychmiast zaszczepiony i czuje się wyśmienicie, ale jest niestety potencjalnym zagrozeniem. Wiem, może panikuję, weci stosowali srodki ostrożnosci....ale tych przy pp chyba nigdy za wiele.

Bedę wdzieczna za dalszą pomoc przy doprawadzaniu Macka do doskonałej formy. Chętnie przyjmę dla niego karmę dobrej jakości na poprawę sierci.

» Wto wrz 09, 2008 21:48

ech Maciusiu będzie dobrze...musi być..

Jaka karmę masz na myśli?

» Wto wrz 09, 2008 22:21

berni masz pw

» Śro wrz 10, 2008 6:24

Berni, mogę Ci odlać trochę omeganu na sierść

» Śro wrz 10, 2008 7:24

» Śro wrz 10, 2008 10:54

Berni, trzymamy mocne kciuki za poprawienie kondycji Maćka :ok:

» Śro wrz 10, 2008 13:35

Berni on w końcu u Ciebie?
Ja od wczoraj mam na tymczasie dwa kocięta, nawet nie wiem czy szczepione bo to szybka akcja była. Jak je wyadoptuję to podtrzymuję gotowość DT dla Maćka. Nie ma się co zastanawiać, będę najwyżej przyjmować tylko szczepione koty..
Co Ci potrzeba oprócz dobrego jedzonka? Czy on przyjmuje jakieś leki? Jak się mają oczka?
Napisz.

» Czw wrz 11, 2008 6:26

tak wkoncu bedzie u mnie...
I tak musze z tej lecnzicy zabrac dwójke innych moich kotów, wiec ryzyko i tak bedzie. Po co Maciek ma siedzieć w klatce.

Ogólnie Maciek czuje sie dobrze, oczka trzeba zakraplać jednak caly czas. Dzis bedę rozmawiala z wetką która najwiecej wie na ten temat. Chicialam Macka pokazać dr Garncarzowi w Krakowie, ale niestety ta przekleta pp pokrzyzowała plany. :evil: