Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

[kropkaXL]

Marcelibu

[meggi 2]

[Marcelibu]

Marcelibu wielkie dzięki , ale ja nie pozwole zebys z Ursynowa do mnie zdążala z pomocą.
Masz swoje życie i malutka coreczke i Meosia do opieki.

A ja sobie świetnie daję radę. Córeczka nie jest malutka, ma prawie 10 lat, Meo też duży chłopiec. Moje życie nie przeszkadza w niczym, a tym bardziej w przyjechaniu do Ciebie i posprzątaniu kuwet, przyniesieniu zakupów, nakarmieniu piwniczaków, czy załatwieniu kilku spraw. Ursynów naprawdę nie jest na innej planecie . Jesteśmy umówione, zgodnie z rozmową telefoniczną. Łatwo się nie dam...

[Tinka07]

Marcelibu,

masz WIELKIE SERCE!

[meggi 2]

Marcelibu ja tak nie moge Ciebie wykorzystywac, 20 km w jedna strone jest do mnie z Twoich okolic . Ja nie moge na to pozwolic absolutnie.
Nie ma pojecia w czym Ci zasłużyłam lub podpadlam, że chcesz mnie tak pocieszac.

[Marcelibu]

Nie ma pojecia w czym Ci zasłużyłam lub podpadlam, że chcesz mnie tak pocieszac.

No, to teraz kombinuj...

[Tinka07]

Meggi,

daj sobie pomóc. Nie trzeba komuś zaraz za pomoc odpłacać lub pytać: "A czym ja sobie na to zasłużyłam?". Pomoc nie jest dla CIEBIE, tylko dla Twoich podopiecznych. I byłoby grzechem, gdybyś taką pomoc odrzuciła. Zobaczysz, przyjdzie jeszcze taka chwila, że ktoś będzie potrzebował Twojej pomocy, i wtedy zrobisz to też chętnie, i bedziesz się cieszyła, że mogłaś komuś podać rękę.

[meggi 2]

[Kociama]

Marcelibu jesteś Kochana
Aniu pamietam jak ja pomagałam całe swoje zycie innym,a potem zostałam sama
Ale trafiłam tu na to cudowne Forum
Na początku bardzo sie wzbraniałam od przyjęcia pomocy od Forumowiczów
Było mi jakos głupio że ja coś mogę od kogoś dostać
Przecież nie zasłuzyłam sobie niczym na to
Ale wiem że Ci wszyscy Kochani Ludzie pomogli Kotom i mi ze szczerego,dobrego serduszka
Oni są poprostu moimi Przyjaciółmi na dobre i na złe
Dzieki nim mam ochotę żyć dalej i walczyć z przeciwnościami losu
A Ty mi nie gadaj że nie zasłużyłaż Kochana
Gdybym była bliżej Warszawy nie opedziłabyś sie ode mnie
Kocham Cię Anulka czy tego chcesz czy nie

[mar9]

jak dobrze mieć przyjaciół Marcelibu :1luvu::1luvu:

[Femka]

meggi, jak dają to bierz
nie znam Warszawy, ale czy faktycznie nikt nie mieszka blisko meggi? Kurde, do niedawna w jej wątkach był ruch, bo kotki tymczasowała. Widocznie do przywiezienia kociaków odległość znacznie się zmniejsza

[mar9]

meggi, jak dają to bierz
nie znam Warszawy, ale czy faktycznie nikt nie mieszka blisko meggi? Kurde, do niedawna w jej wątkach był ruch, bo kotki tymczasowała. Widocznie do przywiezienia kociaków odległość znacznie się zmniejsza :roll:

murzyn zrobił swoje ... szkoda, że oprócz Marcelibu nikt nie chce pomóc meggi...

[meggi 2]

Femko i Mar9 dziękuje - ja jakos nie zgine .
Gorzej z kotami - nic na siłe.
Nie moge o nic prosic bo napisano ze jestem roszczeniowa.

[mar9]

Femko i Mar9 dziękuje - ja jakos nie zgine .
Gorzej z kotami - nic na siłe.
Nie moge o nic prosic bo napisano ze jestem roszczeniowa.

szkoda, że teraz, gdy Ty potrzebujesz pomocy, to ...

[CoToMa]

Marcelibu

Meggi