EPO podane..mija czas, juz dwa lata Marchewuniu [*]

[aga9955]

Tak napisał trzy razy w tygodniu i morfologia raz w tygodniu do uzyskania
hematokrytu 30-40%
Badania na jutro jezeli sa jeszcze jakies ktore moge zrobic to podajcie :

poziom zelaza
poziom wapnia
poziom postasu
poziom fosforu
reticulocyty
erytroblasty
USG nerek i przewodu moczowego
no i oczywiscie kreatynina mocznik i morfologia

[anna57]

Zrób jej jeszcze bialko całkowite i albuminy...
Wiem, że jakiś tam stosunek jednego do drugiego diagnozuje Fipa...
Jak już to już....

[aga9955]

Zapisłam....ale FIP? mama nie załamuj mnie....

[anna57]

Ja Ciebie nie chcę załamywać, słonko, ale po co znowu za parę dni ją kłuć z okazji nowych podejrzeń...
Zresztą, lepiej wiedzieć na czym się stoi, Aga...
Albuminy powiedzą też, na ile organizm jest niedożywiony i osłabiony.
Przerabiałam to przy Mietku.

[aga9955]

Dopisałam....zrobie wszystkie badania bo moze gdzies robimy jakis czeski błąd...juz sama nie wiem. Poki co kicia troche zjadła i cały czas lezy .....oczka ma dosc bystre ale widze ze jest słaba.

[anna57]

dobrze, że zjadła, bądzmy dobrej myśli.

[aga9955]

Troche trudno w tej sytuacji byc dobrej mysli.....

[anna57]

No wiem.
Trzymaj się jakoś..

[Marcelibu]

Ja bym dorzuciła Aspat i Alat. Na wszelki wypadek (co by stan wątroby zbadać).

[aga9955]

trzymam sie.....ona musi sie trzymac...poki wstała pije...ale jest słaba i nastroszona. Boje sie poziomu mocznika i kreatyniny ogolnie boje sie tych badan jutro:(((

[Edyta i Sebastian]

Aga, o FIP'ie zapomnij!

A białko całkowite i albuminy zrób, nie ze względu na FIP'a, ale dlatego, że to bardzo ważne parametry, które dużo mówią o stanie organizmu. Ja robię je przy każdym badaniu mojej nerkowej Biri.

Ważne też byłoby oznaczenie stosunku białka do kreatyniny w moczu.


Mój podpis jest aktywnym linkiem do wątku nerkowej Biri. Możesz sobie zerknąć, żeby zobaczyć jakie ja robię badania.

Ja też zawsze bardzo boję się badań i rozumiem co czujesz.
A o moczniku i kreatyninie nie myśl, na to nie mamy zbyt wielkiego wpływu. Za to na wiele innych parametrów tak i na tym trzeba się skupić. Na tym zresztą polega postępowanie przy PNN - nerek nie da się leczyć, ale można wpływać na wiele czynników dookoła, które sprawią, że i nerki będą dłużej funkcjonowły i pozostałe narządy, a kot czuł dobrze.
Mówi się nawet, że w chwilach dużych kryzysów nie powinno się badać tych parametrów (temat był nawet poruszany w wątku dla nerkowców) i na ich wysokich poziomach skupiać.

Myślę o Was ciepło.

[aga9955]

Dziekuje za rady, kazda informacja jest dla mnie cenna. Obawiam sie ze jej samopoczucie jest wynikiem rowodnienia krwi. Jest słaba i wyglada tak jak przed transfuzja tylko troszke lepiej bo i wyniki sa lepsze. Skupie sie na wszystkich innych parametrach i postaram sie jutro z wetami wymyslic rozwiazanie dla tej sytuacji. Musze zadbac o jej krew....to ja doprowadza do totalnego osłabienia. No i zobaczyc co z cała reszta.
Straszny dzien jutro przed nami:(((Trzymajcie kciuki bo do 16.00 musimy wytrzymac:(( a potem przetrwac czas na wyniki:((( cały czas mysle tez o tym zeby miec w pogotowiu krew do transfuzji:(

[ariel]

Trzymamy

[galla]

Tak jak pisały dziewczyny wcześniej, spokojnie można podać więcej niż jedną transfuzję, zwłaszcza jeśli badana była grupa krwi i podawana była krew zgodna.
Kot mojej mamy, o którego walczyliśmy przeszło 2 miesiące, miał w sumie 4 transfuzje - nie było żadnych komplikacji w związku z nimi. Jedyne co, to przy pierwszej transfuzji była oznaczana grupa krwi. Nolek dostawał też steryd przed każdą transfuzją (zapobiegał hemolizie), ale u nerkowca to nie jest chyba dobry pomysł, bo steryd uderza między innymi w nerki.

Zdecydowanie dorzuciłabym te parametry wątrobowe, jak pisała Marcelibu - Marchewa dostaje leki, organizm ma przytruty mocznikiem - dobrze zerknąć na wątrobę.
A jak wet będzie robił USG układu moczowego, to niech zerknie też na całą jamę brzuszną - to generalnie powinien być standard, że jak się robi USG, to ogląda się wszystkie bebechy, ale możliwe, że nie wszyscy weci tak robią.

[aga9955]

Zadzwonie rano i powiem zeby zamowili krew dla mnie i juz. Niech sobie jest. W razie gdyby było bardzo zle. Mała spi troche pije ale ogolnie bardzo słabiutka....przykrywam ogrzewam.....nie ma sioo ani koopy juz cały dzien. Tylko rano zsiusiała sie do kontenerka po kroplowce.