Księżniczka Banana, Amisia ['], Drakul ['], Sasanka i Kokos

[balbinka57]

dawno tu nie zaglądałam, Amisia trzymaj się i wracaj do zdrówka, a za Banankę też trzymam kciuki znajdź się domku dla tej ślicznotki żeby Jowita mogła jeszcze wiele kotków uratowac.

[Sis]

Etka zamilkła, bo cały dzien nic, tylko telefony o Banankę odbiera

[Etka]

ale zeby konkretne tobym sie cieszyla

wczoraj mialam wizyte adopcyjna koteczki znajomej, ale mala bedzie miala miodzio domek

a ja Bananke nie wiem czy oddam

[jerzykowka]

Jutro przeprowadzimy powazna rozmowe na temat adopcji Bananki Ale jesli kopanie po kostkach nie pomoze to sie latwo poddam

[gosiaa]

a ja Bananke nie wiem czy oddam

Chyba trzeba zawiadomić Ingę

[Etka]

oddam Bananke jak Aska odda Planete

[jerzykowka]

oddam Bananke jak Aska odda Planete

O nie Tego mi Kochana Etko nie rob!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No nie moge nawet znalesc adekwatnego emotikionu

[Chat]

oddam Bananke jak Aska odda Planete

O nie Tego mi Kochana Etko nie rob!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No nie moge nawet znalesc adekwatnego emotikionu

To jej zagroz wypiejdaniem !!!!!!!!!!!!!

[Etka]

a niech se piejda


co do Amisi to juz wsztstko gut, je dzisiaj wiec chyba ozdrowiala.
chociaz nie wiem ktore mi dzis rano po sniadaniu puscilo pawia na torbe musialam prac i myslalam ze zatluke gada

[Georg-inia]

a ja Bananke nie wiem czy oddam

Chyba trzeba zawiadomić Ingę

jezdem, zawsze na posterunku

Etka, oddanie tymczasa jest... bardzo łatwe:
wpuszczasz chętnych ludzi do domu, łapiesz kota, wtykasz go w transporter, wciskasz transporter w ręce przybyłych ludzi i wyprowadzasz ich za drzwi.
I już. Tymczas oddany

[balbinka57]

z nami prawie tak było........... ha ha..........nie nie żartowałam wprawdzie Jowita dała nam Lusię na pierwszej wizycie ale wcześniej musiałam się kilkakrotnie wyspowiadac przez telefon uf nie było łatwo, ale widocznie dobrze nam z oczu parzyło Lusia ma u nas naprawdę dobrze tak myślę mam nadzieje że nie ma powodu by narzekac

[Etka]

z nami prawie tak było........... ha ha..........nie nie żartowałam wprawdzie Jowita dała nam Lusię na pierwszej wizycie ale wcześniej musiałam się kilkakrotnie wyspowiadac przez telefon uf nie było łatwo, ale widocznie dobrze nam z oczu parzyło Lusia ma u nas naprawdę dobrze tak myślę mam nadzieje że nie ma powodu by narzekac

tak, wyczułam przez skore ze bedzie dobrze
inne domy wyslalam na drzewo

od pierwszej rozmowy czulam ze to Wy powinniscie byc domkiem dla Lusi I mialam racje!

[balbinka57]

Dzięki Jowita za zaufanie i kochaniuśką Lusieńkę.

[Etka]

Lusia jest taka slodka i sliczna.
Ty jestes jej ukochana Pancia to napewno doswiadczasz jaka to przylepka
Do mnie uwielbiala sie tulic ale powiem Ci ze i czesto zdarzaly jej sie dni ze spala wtulona w Piotrka, szczegolnie po sterylce..a ja bylam zazdrosna ze mnie na troche olala

[balbinka57]

chyba poczuła że o niej mowa już ją mam na kolanach, no i kąpac się już dzisiaj nie muszę (kocie pocałunki)