Otwock - Kociaki ze smietnika - WSZYSTKIE maja dom! :D

[sasilla]

Moj TZ postanowil w drodze do pracy podejsc do pobliskiego smietnika wyrzucic smieci. W smietniku czekala go niespodzianka - robotnicy z pobliskiej budowy trzymajacy malego kociaka ktorego ktos wyrzucil do smietnika. TZ ekspresem zadzwonil do mnie co robic - reakcja byla oczywista - przynies malego do domu.
Po kilku minutach maz wchodzi do domu, a w objeciach pudlo z... 3 kociakami Jakis @#%^&*%*& wywalil kocieta do smietnika, do srodka kosza - byly juz troche przywalone innymi smieciami.
Male plci jak na razie nieznanej, przestraszone troche, siedza za pralka, jak tylko otworza to pojde z nimi do weta. Jeden czaly czarny, dwa z bialymi skarpetami.

[sasilla]

Maluchy to sami faceci - zostali nazwani Iks, Igrek i Zet
Brudni niemilosiernie, zapchleni, ale swiezba brak, oczy tyz czyste. Co najmniej jeden ma lekka przepuchline.
Ocenienie zostali na jakies 5-6 tygodni.
Na razie nie wygladaja zbyt wyjsciowo z futerkiem polepionym srodkiem przeciwpchelnym, wiec zdjecia beda troszke pozniej.

[sasilla]

Pierwsza fota "smietnikowych kociakow": Iksa, Igreka i Zeta.

[agatka84]

Są prześliczne. Miały szczęście, że trafiły na Twojego TŻa

[Agneska]

Przyfarciło się chłopakom, że hej! Dobrze, że często śmiecie wyrzucacie.

Cudne są kociambry.
Odesłałam dzisiaj jakąś panią zainteresowaną małymi kotkami do Ciebie. Nie rozmawiałam (praca ) za mocno, więc nie wiem czy sensowna.

[sasilla]

Przyfarciło się chłopakom, że hej! Dobrze, że często śmiecie wyrzucacie.

Cudne są kociambry.
Odesłałam dzisiaj jakąś panią zainteresowaną małymi kotkami do Ciebie. Nie rozmawiałam (praca ) za mocno, więc nie wiem czy sensowna.

Chciala dziewczynke - odeslalam ja tu na forum.

[Agneska]

skaczemy w górę!

[ewick]

ło matko, no to się Wam "wiedzie" jeśli chodzi o maluchy. Szczęściarze małe.

[Agneska]

Jak maluchy? Dają popalić?

[MaybeXX]

Przystojni faceci

[sasilla]

Maluchy grzeczne, siedza w lazience, wciagaja karme+klare na kilogramy, ganiaja sie, pacaja i tłuka.
Zetuchna juz slicznie mruczy i sam dopomina sie o wziecie na rece.
Iksuś nadal troszke niesmialy. A Igrekuchna to taki maly, spokojny kochaniec, troszke pierdolkowaty

[Agneska]

hopsniemy maluchy

[Agneska]

hopa

[sasilla]

Chlopaki hop do gory!

Jeszcze 2 zdjecia (Zet sie nie zalapal na fotke, bo tak szalal, ze w jego miejscu wychodzila jedynie zamazana plama )

Igrek:


Iks:


Komu slicznego koteczka?

[sasilla]

Zet prawdopodobnie w sobote pojedzie do nowego domu, do Lublina
Co do Igrekuchny to dyskutuje z jednym domkiem miejscowym, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Iksuś na razie cisza.