CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(72 koty) tragiczna sytuacja str.91,

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 05, 2008 16:24

Ana_Zbyska pisze:
ryśka pisze:Zulka zostaje u Chotesi? :D

A Chotesia, to Ewelina? :D
Jeśli to ona, to zostaje Zulka u niej :wink:

dokładnie :lol:
no to tym bardziej :D :D :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt wrz 05, 2008 16:50

Martwię się o Bernarda. Odkąd jest u nas - sika dwa razy na dobę. Ogromnymi ilościami. Na początku myślałam, że to stresowe - ale teraz kontakty z kotami sobie spokojnie ułożył. Wręcz się polubiły.

Nie jest apatyczny, ma apetyt. Pani wet, u której z nim byłam, kazała złapać mocz do badania - ale Bernard sika bardzo rzadko i głównie w nocy i nie udało mi się jeszcze nic złapać. Na niedzielę rano jestem umówiona na Piłsudskiego na pobranie prosto z pęcherza - ale jeśli coś się stanie wcześniej?

:( Ech...

PS. Nowe zdjęcia Bernarda są na kocim blogu. Piękniasty jest:)
Ostatnio edytowano Pt wrz 05, 2008 17:55 przez luelka, łącznie edytowano 1 raz
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 05, 2008 17:54

starchurka pisze:Aaa, czy ja mogę prosić o jakieś njusy o Sonii? :) I fajne zdjęcie by się przydało... bo na Gumtree wypada blado jak narazie...

Bardzo przepraszam, że nic ostatnio nie pisałam ,ale nowa szkoła zajmuje mi teraz duzo czasu.
jutro postram się zamieści nowe fotki Sonii :)

agata.g

 
Posty: 67
Od: Czw sie 07, 2008 18:23
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt wrz 05, 2008 18:45

mimw pisze:Sprzed kilku minut :D Sela padła zmęczona emocjami i mocno zasnęła 8)

Obrazek

Obrazek :1luvu:

A wcześniej zdobyła najwyższe szczyty :lol:

Obrazek


Talib :1luvu:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt wrz 05, 2008 22:55

Chyba nikt nie zauważył, że Evitka pojechała do nowego domku przedwczoraj. Pewnie dlatego, że nie było jej zdjęcia :oops: No to juz jest Obrazek
Obrazek
A tu z braciszkiem Sesilem
Obrazek
No i rozkoszny śpiący Sesil na kolanach naszej koleżanki
Obrazek
Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob wrz 06, 2008 8:16

Boski Sesil :love:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob wrz 06, 2008 9:08

Selecta została oficjalnie przechrzczona na Talib-bo terroryzuje nie tylko Tosię, ale i nas. Do 2-ej w nocy i od piątej płakała, poszczekiwała po swojemu i to głośno, w zasadzie bez przerwy. W między czasie spała przy/na mnie :love: Od piątej efekty dźwiękowe przeplatały się z wskakiwaniem i łażeniem po mnie. Zasnęłam znowu około 7, dlatego dziewczynki dopiero teraz dostały śniadanie :oops:

Drugię imię Seli to Snake-syczy, warczy i przegania Tosię :( wczoraj Tosia nie skorzystała w ogóle z kuwety, dlatego na noc transporterki ulokowaliśmy po przeciwnych stronach pokoju(tak, żeby się widziały), a kuwetę podstawiliśmy Tosi najbliżej jak się dało-skorzystała uff :) bałam się, że z powodu oznaczenia kuwety przez Selę Tosia może nie sikać.

Sela po porannym zakropieniu oczka mnie osyczała i zwiała za łóżko na jakieś 10sekund po czym ułożyła mi się na kolanach :D

Wybaczcie, że tak długo, ale muszę się wygadać :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 06, 2008 10:12

Mimw, wygląda na to, że wszystko gra :wink: :D

U mnie sytuacja jest taka:

Pani, która miała wczoraj przyjść, nie raczyła tego uczynić, ani nawet poinformować mnie, że jej nie będzie. Nie jestem sklepem 24h, więc mam to gdzieś.
Koty mają sraczkę :( Zaczęło się od aniprazolu. Teraz najgorzej jest z Nebraską. Oregonowi i Andaluzji w zasadzie już przeszło, a Tocia praktycznie w ogóle nie miała problemów. Pomógł convalescence i enterogast.

Z rzeczy przyjemniejszych: napisała do mnie Nuka :D. Nazywa się teraz Czesia i miewa się bardzo dobrze. Wygląda na to, że owinęła sobie swoich ludzi dookoła małego pazurka.
A tu są zdjęcia :D

http://picasaweb.google.com/j.woszczyna/Czesia#

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 06, 2008 12:29

Ludzie są okropni . Mogła baba przynajmniej zadzwonić. U mnie maluchy po odrobaczaniu tez dostały giga sraki i nie mogłam tego opanować. Pomógł dopiero nifuroksazyd.
Miały dziś do mnie zjechać kociaki z kotką, ale kotka chyba wyczaiła plany i przeniosła kociaki. Na razie poszukiwania trwają. Kkotka jest, ale udaje, że kociaki są w tej piwnicy co były, a tam ich nie ma :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob wrz 06, 2008 12:38

Nebraska, ty się nie wygłupiaj koteczko :?

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 06, 2008 13:45

Nataszka powoli się przekonuje i zaczyna wchodzić do pokoju, ale na razie chyba tylko dlatego, że nie może oprzeć się pokusie, pooglądania sobie chwilę, biegających szczurków. :wink:
Apetyt ma duży, uwielbia mizianie i pieszczoty :D
A to jej ulubione legowisko-kuchenny parapet:
Obrazek

Obrazek
Po prawej Vincent, a po lewej Greco.

Obrazek
Vincent.

Obrazek

Obrazek

Maluszki jak trafiły do nas miały biegunki. Wczoraj w ogóle nie zrobiły kupki, trochę się martwiłam, masowałam brzuszki i tak dalej, ale nie udało się. Dzisiaj zrobiły za te 2 dni chyba :lol: Normalnie wyglądające koopale, ale się cieszę, kamień spadł mi z serca..

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Sob wrz 06, 2008 21:27

Mnie rozwalają fotki takich kocich maleństw...te pełne brzuszki i maleńkie ogonki.... cudo.... sama mam fotki, jak "mój" Lesio stawiał pierwsze kroki... :oops:

A dziś do CK przyszła kobieta z ok. 3 miesięcznym kociakiem... znaleziony pod szkołą płakał okropnie...bardzo garnie się do ludzi i ma typowe zachowanie kociaka ;) gryzie, drapie i skacze ;) Jest wiekiem bardzo zbliżony do Portosa i tak jak Portos, cały czarny...co ciekawe został znaleziony 1,9 km dalej niż Portos... jestem niemal pewna...
Na razie przebywa u wolontariuszki, jakby nie ona...
Później trafi do takiej jednej, która miała nie brać na razie więcej kotów na DT :roll:

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie wrz 07, 2008 9:43

Macho pisze:Mnie rozwalają fotki takich kocich maleństw...te pełne brzuszki i maleńkie ogonki.... cudo.... sama mam fotki, jak "mój" Lesio stawiał pierwsze kroki... :oops:

1,9 km dalej niż Portos... jestem niemal pewna...
Na razie przebywa u wolontariuszki, jakby nie ona...
Później trafi do takiej jednej, która miała nie brać na razie więcej kotów na DT :roll:

jaka precyzja :wink:

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Nie wrz 07, 2008 13:23

Zumi działa jak trzeba :P :P

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie wrz 07, 2008 14:39

Moim maluszkom wyrzynają się już ząbki :1luvu:
Ważą już niecałe 300 gr :wink:

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 663 gości