EPO podane..mija czas, juz dwa lata Marchewuniu [*]

[galla]

Do psychiatryka to nie tak szybko. To dopiero, jak Marchewa wyzdrowieje i adrenalinka Ci zejdzie z krwi i nerwy odpuszczą

Może ona od tej temperatury tak źle oddychała? Tak na logikę i przez porównanie - człowiek jak ma 40 stopni to dyszy i sapie przecież.

Dobrze, że kupal był - dobre sranko do podstawa
Tak się zastanawiałam , czy na wszelki wypadek nie doradzić Ci zrobienia RTG, ale mi ręka zadrżała, jak miałam to napisać, bo pomyślałam o stresie Marchwi i nie napisałam. Ale dobrze, że zrobiliście - przynajmniej wszystko widać. Czarno na białym. A raczej biało na szarym, jeśli mamy się barw trzymać

[aga9955]

No a teraz to sie kot wyzył na mojej rece.......schowała mi sie maupa jedna tak skutecznie ze nie mogłam jej umiejscowic przez chwile ale widze jak pod kołdra cos sie rusza....a to małpiszon ktory sie schował i jak chciałam wymiziac i ukochac to dostałam po łapach i to mocno..krew sie leje. Ale coz zasłuzyłam sobie.....

[aga9955]

Niestety zła noc i zły dzien....

wyniki ktore dostałam wpisuje bo juz teraz to naprawde brak mi pomysłu co dalej.....:
kreatynina 5,9
mocznik 230!!!!

Alat 111,7
aspat 57,6

WBC 10.7
RBC 5,89
HGB 9,4
HCT 25,1
PLT 485
MCV 43
MCHC 17,9
MPV 1O,6

LYM 23,7 %
MON 10,0 %
GRA 66,3%
LYM 2,5
MON 1,0
GRA 7,2

do tego opis badania labolatoryjnego
rozmaz krwi obwodowej
Neutrofile pałeczkowate 2,00%
Neutrofile segmetowate 80 %
Eozynofile 4,00%
Limfpcyty 13.00%
Monocyty 1,00%
Opis
Układ płytkowy prawidłowy pod wzgl. jakosci i ilosci
W układzie czerwonokrwinkowym anizocytoza, anizochromia
W układzie białokrwinowym nieznaczna neutrofilia
Obraz rozmazu krwi obowodowej nieznacznie odbiega od zakresu wartosci preferencyjnych.



R atunku co dalej.....co padawac jak leczyc

[gisha]

A fosfor, potas i inne elekrolity nie badane?
Nie wiem co radzic, czasami kot przywyczja się do wysokiej kreatyniny i mocznika, ale zalezy jak kot znosi takie parametry, czy nie cierpi, czy ma apetyt ,ale na pewno te wyniki nie kwalifikują do podania epo.
Czy podajecie coś na osłonę sluzówki zoładka?Famidynę czy cos podobnego?
Mocno trzymam kciuki i bardzo Ci współczuję!

[aga9955]

Poki co kot ma tylko wlewy podskorne furosemid i antybiotyk nic nie właczalismy do leczenia. Wyniki nie sa jeszcze dokładnie rozczytane przez weta....nic nie wiem

[aga9955]

pomocy musze jej podac kroplowke tylko nie mam pojecia jak lepiej czy dozylnie czy podskornie.....

[aga9955]

no nic jade na kroplowke dozylna.....jest taki poziom mocznika ze za chwile ja poddtruje.... nie wiem juz co robic....

[ariel]

Aga, mogę tylko trzymać kciuki.

[anna57]

Może ktoś się na tym zna..

[galla]

Parametry krwi ładnie poszły do góry, również w porównaniu do tych robionych po transfuzji, ale erytrocyty i hematokryt nadal są poniżej normy. Normy hemoglobiny nie pamiętam, ale jeśli jest poniżej, to minimalnie.

Szkoda, że nie zrobili elektrolitów
I retikulocytów nie oznaczyli ani erytroblastów
Co prawda na podstawie wzrostu wydaje isę, że anemia jest regeneratywna, ale dobrze byłoby mieć pełen obraz.

Nie wiem, jak z tą kroplówką dożylną Nie wiem, o ile może ona rozrzedzić krew, która nie osiągnęła jeszcze normy. I co lepsze w tym momencie.

A tak w ogóle przyszło mi do głowy - czy było robione USG nerek i układu moczowego?

[aga9955]

nie Galla nie było badania USG

[galla]

Może byłoby warto?

Czytają to osoby, które mają koty nerkowe - może ktoś powie coś w kwestii tego USG, czy można zrobić, czy trzeba zrobić.

[Edyta i Sebastian]

Czytają to osoby, które mają koty nerkowe - może ktoś powie coś w kwestii tego USG, czy można zrobić, czy trzeba zrobić.

Ja bym zrobiła i w przypadku mojej nerkowej Biri było to drugie badanie zaraz po badaniach krwi, które zrobiłam na samym początku. To badanie powinno odpowiedzieć na ważne pytanie (stawiane również przez dr Niziołka) - czy jest to niewydolnośc nerek ostra czy przewlekła. Tym bardziej, że postępowanie nie do końca jest takie samo w obu tych przypadkach.

W ogóle warto dobrze wczytać się w korespondencję z dr Niziołkiem, w której porusza kilka bardzo ważnych kwestii. M.in. badań krwi. Ja również uważam, ze badanych jest za mało parametrów lub nie te, które są nam teraz potrzebne. Na pewno brakuje retikulocytów (co mnie szczególnie martwi) oraz fosforu, wapnia, potasu itd. Enzymy wątrobowe akurat w tym badaniu bym sobie z kolei podarowała.

[Liwia]

z tym wysokim mocznikiem i kreatynina to nie ma co szalec. Moja kotka przez 20 i pol miesiaca zyla z gorszymi, duzo gorszymi i calkiem strasznymi wynikami. Wetka mowila to samo: kotu wyniki pogarszaja sie malenkimi kroczkami, organizm sie przyzwyczaja i takiego kota mocznica pozniej ubije niz takiego, ktoremu wzrasta z dnia na dzien badz skacze. Ale stan kota musi oceniac dobry wet i trzeba na niego sie zdac. Mocznica to dziadostwo ale i kroplowki nie sa obojetne dla zdrowia. Kazdy kot ma swoj "zloty srodek" i trzeba sie go trzymac.
edit: jesli stan Marchewy pozwala to oczywiscie i koneicznie usg, trzeba wiedziec o co sie walczy bo inaczej przebiega granica jesli walczymy o dzien a inaczej jesli o rok zycia.

[Siean]

Ufff... Dobrze, że to nie był płyn w płucach. Jak zaczęłam czytać, to już się przeraziłam, że niepotrzebnie cię uspokajałam i że byłoby źle z kotą, gdybyś mnie posłuchała
Rzeczywiście USG się przyda. Może coś powie o fizycznym stanie nerek - czy wyglądają dobrze, czy są jakieś zmiany... No i te parametry, o których pisał dr Niziołek.
Co do mocznika i kreatyniny - czy przypadkiem nie jest tak, że stres podbija te parametry? Marchewa mogła nie ochłonąć po nocy i mieć zawyżone wyniki.
Ale też prawda jest taka, że przy przewlekłej niewydolności nerek często organizm uczy się tolerować takie wyniki. Blanchett miał ponad siedmiokrotnie przekroczone normy, a prał mi psa, napastował kocice i każda kroplówka była próba survivalu - urwie rękę czy nie urwie.
Tak, że jest szansa. Może się okazać, że wystarczy kroplówka co jakiś czas, by Marchewa jeszcze długo cieszyła się życiem
Trzymaj się