Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2008 10:55

Oczy będą zielone lub żólte. Cały czas robię mu próby dźwiękowe i nic. Szelest kolo ucha został zignorowany tak samo jak dzwoneczki, pukanie, grzechotki a nawet glośny odkurzacz.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 04, 2008 11:24

Białe głuche koty są najfajniejsze!
Tylko on ma ta plamkę... Nie powinien być głuchy teoretycznie!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw wrz 04, 2008 12:07

Czarna podczas takiego testu budzi się od razu a biały jak widać ani drgnie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 04, 2008 19:29

to wielka szkoda :( no ale ważne że szczęśliwy i pełen zapału do zabaw :lol: I jestem prze szczęśliwa, że Pani go przyjęła do siebie. Tak miałby marne szanse...

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Czw wrz 04, 2008 19:32

Na razie to ja tylko podejrzewam, że jest głuchy. Być może ma niedosłuch, albo tylko symuluje.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 04, 2008 20:00

mirka_t pisze:Na razie to ja tylko podejrzewam, że jest głuchy. Być może ma niedosłuch, albo tylko symuluje.


Na pewno symuluje ,łobuz jeden :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw wrz 04, 2008 21:14

Nawet gdy okaże się, że faktycznie jest głuchy, to w niczym mu nie ujmuje :)
[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/287c1aee7218e0d1.html]Obrazek

Lucyna72

 
Posty: 210
Od: Pon kwi 21, 2008 15:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 05, 2008 9:55

Widziałam go 12 sierpnia w schronisku. Trafił tam niedawno, nie był jeszcze wykastrowany i podobno nie tolerował kotów. Dlatego też go wtedy nie zabrałam. Dzień później został wykastrowany. Został też w schronisku zaszczepiony. Wczoraj otrzymałam wiadomość, że wrócił z adopcji, bo kotka rezydentka go nie akceptowała, bo ma trochę kamienia na zębach i świerzbowiec w uszach. Przyjechał do mnie dzisiaj przed godz.10.
Na razie jest miły i spokojny wobec kotów. Ten na pewno słyszy, ale oczodół będzie wymagał zapewne oczyszczenia i zaszycia. Zęby do czyszczenia, uszy do leczenia i za jakiś czas będzie prawie piękny.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 05, 2008 10:02

Duzy. [Czy tylko mi sie wydaje?]

No i pieknie sie zapowiada. To fakt.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 05, 2008 10:07

W skali moich kotów jest średni, ale być może podrośnie. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 05, 2008 10:12

Biedny, ale koty chyba toleruje dobrze.

Będzie kiedyś bardzo ładny :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt wrz 05, 2008 10:15

Przy jego odbiorze dostałam informację, że koty toleruje ale atakuje psy. Już widział moją Dziunię i chyba nie uznał jej za psa, choć może dopiero zaskoczy za jakiś czas.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 05, 2008 10:24

On wygląda jakby był u Ciebie od zawsze 8O :wink: :)
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 05, 2008 10:27

martka pisze:On wygląda jakby był u Ciebie od zawsze 8O :wink: :)


A wcale ze nie.
Koty, ktore sa u Mirki `od zawsze` wygladaja zdecydowanie lepiej. :twisted:

Natomiast moze byc tak, ze czuje sie u Mirki, jakby tam byl od zawsze. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 05, 2008 10:31

Agn, za co jeszcze mnie "chycisz" :twisted: :lol:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 91 gości