25 'PERSÓW, BARDZO WAŻNE - do DT i DS - str. 55.. zajrzyjcie

[aamms]

. Widzę,że opiekunki kotów nie są szczególnie zainteresowane,nie ma problemu - to Wy jesteście odpowiedzialne za koty i to Wy podejmujecie decyzje. Jeśli będę potrzebna - jestem.

Są jak najbardziej..
I wiem, że jesteś..

[aamms]

Sorry, fotki będą jutro..
Jak zdążę, to rano..
Jak nie - to dopiero wieczorem..
Jutro akcja "strzyżenie" i zęby na cito u Dyszki..


Na dzisiaj mam dość.. idę spać..

[AgaPap]

A ja jutro wszystko dopisze co nie napisała macjannakape

Padam z nóg

[demi]

Jesli chodzi o citkę nr 2 to nie jest ciachnięta.

A Rusziak jest super miziasty! Ale jak wszystkie inne zabiedzony okropnie. Cichy, bezkonfliktowy.

[aamms]

Jesli chodzi o citkę nr 2 to nie jest ciachnięta.

No to ja już teraz nie wiem co robić..
Musze to przemyśleć..

[sous_sol]

To może dziewczyny podrzucą mi ją od razu jak przyjadą do Poznania (bo rozumiem tu chodzi o nocleg z soboty na niedzielę?) Do 24-tej nie ma problemu, mogę na nią poczekać.

[Emiś]

Jeśli się okaże, że braknie kociastego "dla mnie", to wierzcie mi, płakać nie będę miejsce dla innej biedy będzie. Tylko muszę wiedzieć najpóźniej jutro w południe - bo jeśli jednak ma jakiś kić przyjechać, to muszę pojechać do Ani_J z transporterkiem popołudniu, a czasowa jestem tak średnio, więc nie chciałabym kursować w te i na zad niepotrzebnie...

[aamms]

Jeśli się okaże, że braknie kociastego "dla mnie", to wierzcie mi, płakać nie będę miejsce dla innej biedy będzie. Tylko muszę wiedzieć najpóźniej jutro w południe - bo jeśli jednak ma jakiś kić przyjechać, to muszę pojechać do Ani_J z transporterkiem popołudniu, a czasowa jestem tak średnio, więc nie chciałabym kursować w te i na zad niepotrzebnie...

Wiem Emiś..

A tak przy okazji, to które koty zabiera Ania_J?
jesli mogę poprosić o dokładną listę..
Może jest już gdzieś na wątku, ale nie dam rady się przekopać..

[Emiś]

Ania miała zabierać chyba białą kotkę, i jakiegoś jeszcze nieokreślonego kotka do mnie. Jakiś miał jechać też chyba do Mikuś, ale chyba się wycofała

[demi]

aamms dopisz, że nr 12 miała dzisiaj sterylkę - dobrze wymacałam, była ciężarna...

[maxiking]

dzisiaj to już mi za jedno - ... ale wczoraj to mnie to zabolało nieco, bo ja ani młodego, ani starego kota nie pragnę dodawać do mojego metrażu i zakocenia z zapsieniem (niektórzy byli i widzieli te "apartamenty"), a ciągle coś sobie znajdę, uprzejmie mi doniosą albo wypatrzę w kontekście "katastrofa z persiastymi"

Widziałam i potwierdzam - wydra naprawdę nie cierpi z powodu niedoboru footer..
Ale wszystkie piękne, zadbane i miziaste aż do przesady..

Oooo tak... baaardzo miziaste PIĘKNE ...no i niektóre też skoczne

[AgaPap]

Koteczka nr 11, X1 jest juz w drodze do domku, w Świdnicy.
AgaPap wraz z TŻetem i córka zabrali ja dzis po południu od Demi.

Bylismy wszyscy razem u weta.
Kotka została odpchlona, pobrano jej krew do badania, dostała kroplówke z witaminami, przeszła badanie USG.
Po krótvce jej stan przedstawia sie tak:
- bardzo chuda i słaba, ale potrafi pieknie mruczeć
- zęby w dobrym stanie
- nerki w obrazie USG ok
- piękny świerzb w uszach

Jutro będę miała jej wyniki morfologii i biochemii. W sobotę natomiast będą wyniki testów na białaczkę, koci aids i fip.

Reszte niech dopisze AgaPap - ja juz sie nie wcinam

Dobrze, że napisałas bo ja wczoraj nie byłam w stanie, zresztą i tak w domu byliśmy ok. 23 chyba. I szybko wzięłam manele i pojechaliśmy do swojego, rozbebłanego mieszkania, bo jednak baliśmy się mała do naszych kociambrów wziać bo one poprzeziębiane. A Felix na tym drugim mieszkaniu zdrowy i łatwiej go odseparować. Jak się okazało nie trza było, bo od razu poleciał na dwór i potem o 2:30 trza było go szukać po dworze. On zawsze w dzień tylko wychodzi, a nocą to polaciałna działki i bał sie wrócić. Ale najważniejsze, że do kici nie jest agresywny bo tego sie bałam, raczej obserwuje ją z zaciekawieniem to ona na niego syczy i śpiewa, a on przed nia zwiewa.

Co do kici, to marcjannakape wiekszośc napisała, tylko nie zaznaczyła, że ona nie wysterylizowana, ale nie jest w ciaży więc ten tydzień możemy poświęcić na jej podtuczenie.

Ona jest malutka i drobniutka jak na swoje 5 lat, a do tego chuda. Ale jadła mokre i coś tam słyszałam, że chrupki podgryzała. Siku zrobiła jeszcze we Wrocławiu - marcjannie na ręke , kupki na razie nie było, ale mamy dać jej olej, bo w brzuszku ma jej dużo - tak powiedział wet.

Mizia się i traktorkuje, a nawet miaukała trochę, że nie wspomnę o groźbach rzucanych do Felixa, które on na pewno zrozumiał.

Zwiedziła całe mieszkanie, a w nocy nam się władowała do łóżka i spała w nogach przez jakiś czas.

[AgaPap]

I Marcjanno jeszcze raz dziekuję za pomoc .

I przyślij mi wiesz co.

[Edzina]

Koty, ktore sa juz na miejscu w DT lub DS zapraszam do watku, gdzie mozna pisac o ich dalszych losach:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3444875#3444875
Na poczatku jest lista z kilkoma informacjami - to tak dla ewentualnych chetnych do adopcji. Na liscie bede umieszczac wszystkich, ktorzy napisza o swoich tymczasach na watku.
Utworzylam ten watek, zeby obecny poki co zostawic na problemy organizacyjne. Wiec jesli ktos ma ochote pisac o problemach kotow juz w DT to zapraszam.

[marcjannakape]

Siku zrobiła jeszcze we Wrocławiu - marcjannie na ręke

No, tak zapomniałam o tak istotnym fakcie

Ciesze się, że dziewczyna radzi sobie z Feliksem