Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

[marcjannakape]

Na Metalowców nie prowadza szpitalika.
Niedzielscy jak wyżej - nie mam dobrego zdania o tamtejszych wetach niestety

[alessandra]

Na Metalowców nie prowadza szpitalika.
Niedzielscy jak wyżej - nie mam dobrego zdania o tamtejszych wetach niestety

potwierdzam
- ja mam bardzo złe zdanie(wątek "wdrapała sie na 4 pietro")-kotke dziewczyna wyciagnęła w stanie beznadziejnym, a obniżona temp. do 33 stopni,1,30kg wagi, gdzie w tym stanie podano jej spota,a sparaliżowana uśpiono do rtg kotkam nie pzreżyłaby dwóch dni tam -miała podawane leki, które wchodza wzajemnie w interreakcje
że nie wspomnę , jak policzyli za podarnie RC dla watrobowców- tylko że RC takiej karmy nie produkuje!
p.s. uratowali ją "prowincjonalni"weci o mniejszym ego, a wiekszej wiedzy

[ossett]

Na Metalowców nie prowadza szpitalika.
Niedzielscy jak wyżej - nie mam dobrego zdania o tamtejszych wetach niestety

potwierdzam
- ja mam bardzo złe zdanie(wątek "wdrapała sie na 4 pietro")-kotke dziewczyna wyciagnęła w stanie beznadziejnym, a obniżona temp. do 33 stopni,1,30kg wagi, gdzie w tym stanie podano jej spota,a sparaliżowana uśpiono do rtg kotkam nie pzreżyłaby dwóch dni tam -miała podawane leki, które wchodza wzajemnie w interreakcje
że nie wspomnę , jak policzyli za podarnie RC dla watrobowców- tylko że RC takiej karmy nie produkuje!
p.s. uratowali ją "prowincjonalni"weci o mniejszym ego, a wiekszej wiedzy

Większośc wetów ma upadki i wzloty. Nawet ci uważani za najlepszych.
Mogłabym podawać ciekawe przykłady w nieskończoność.

Kotka z temperatura 33 stopnie nie uratowali mi nawet na UP, chociaż udało mu sie podnieść temperaturę do normalnej, a RC nerkowy nadaje sie także dla watrobowców(i tak jest opisany w ich katalogu-watrobowcy go wcinają,aż miło z korzyścia dla zdrowia).

Rok temu dwa kociaki MOPS spedziły 10 dni w klinice na Energetycznej, potem poszły DT i do dziś dzięki temu żyją. Wyszły w lepszej formie niz weszły co widziałam na własne oczy.

Nr 400 i nr 408 na pewno maja tam szansę, w schronie nie.

Jak uważacie, żeby lepiej ekonomicznie umarły, bo nie będą je leczyc wrocławskie sławy weterynaryjne czy też zaufani weci z prowincji to trudno.

Jednak miejsce dla nich w klinice na Energetycznej jest.

Dzwoniłam właśnie. Można zawozić. Wiedzą ,że ze schroniska.

Doba 35 + jedzenie (można przynieść swoje) + zastrzyk (na kk).

[marcjannakape]

Spokojnie ossett - kazdy może mieć swoje zdanie i się go trzymać.
Ja obstaje przy takim, a nie innym.

Jednak miejsce dla nich w klinice na Energetycznej jest.

Dzwoniłam właśnie. Można zawozić. Wiedzą ,że ze schroniska.

Doba 35 + jedzenie (można przynieść swoje) + zastrzyk (na kk).

Cieszę się!

Podjedź więc do schronu i zabierz na Energetyczną.
Wystawie jakis bazarek na ten cel, a dziewczyny wpłaca kasę.

Dzieki wielkie za załatwienie sprawy.
Jestes Wielka!

[alessandra]

Marcjanno, wrzuc , please, na pw nr konta, coś podeślę dla nich
prosze , dajcie znać, czy udało sie kotki zawieźć do szpitalika, czy w ogóle jeszcze są i jaka jest diagnoza odnosnie buraskowego kręgosłupa

[ossett]

Podjedź więc do schronu i zabierz na Energetyczną.
Wystawie jakis bazarek na ten cel, a dziewczyny wpłaca kasę.



Dzieki wielkie za załatwienie sprawy.
Jestes Wielka!

Nie kpij Marcjanno. Myślę, że akurat Tobie w stosunku do mnie to nie wypada. Nie załatwiłam sprawy, tylko się dowiedziałam.
Nie mogę załatwiać wszystkich spraw...
Może znajdziesz kogoś innego, komu zlecisz podjechanie do schroniska.

[atiwoj]

To moze tak,czy ktos moglby pojechac do schronu i przewiezc kota?

I mysle,ze w takich sprawach zadna z nas sobie nie kpi.
Bez urazy.

[mawin]

dziewczyny czyli co, oba kociaki jadą na Energetyków? To 35 zł za dobę to za oba?

[martka]

wszędzie kłótnie

Za co oni chcą 35 zł? za bezdomnego kota?

[Never]

jak 35 zł za oba, to naprawdę przyzwoicie.... jak za jednego -to faktycznie tragedia. Ale w W-wie normą jest stawka 50 zł za dobę bez leczenia
naprawdę też mi szkoda maluchów, ale nie pomogę tutaj... ale jak marcjanna kupi mi więsze mieszkanie (bo coś ostatnio na brak gotówki nie narzeka ) to obiecuję ten dodatkowy pokój przeznaczyc na wroclawskie tymczasy.... bo teraz jedynym miejscem gdzie mogę odizolować kota jest balkon (nie zabudowany )

[martka]

Nigdy nie będę bogata nie mogłabym brać pieniędzy z nic, za trzymanie w klatce chorego, bezdomnego kota.

[iiwka]

Marcjannie życzę cierpliwości

[Agness78]

Dziewczyny. Jeśli naprawdę nie ma nikogo kto mógłby wziąć koty na DT, podejmę się opieki nad nimi. Ale jest kilka warunków które muszę spełnić Wybłagałam możliwość zabrania kotów na czas leczenia maksymalnie do 18 września. Opiekuję się pustym mieszkaniem do którego za 2 tygodnie wprowadzają się jego przyszli mieszkańcy. Nie mam możliwości zatrzymania kotków dłużej i jeśli je przygarnę na ten czas to potrzebuję wsparcia i czyjegoś zobowązania że po tym czasie znajdzie się inny DT lub DS. Niestety w tej sytuacji będę pod murem a nie chciałaby oddawać kociaków z powrotem do schronu. Myślę, że będzie to jakieś rozwiązanie. Mieszkanie jest w mojej klatce więc będę opiekować się kotkami i spędzać z nimi czas, na ile mój wolny czas pozwoli. Będą miały do dyspozycji jeden pokój, nieumeblowany i będzie czas na wyleczenie no i nie ponoszenia kosztów 35zł/ dobę w lecznicy ( co jest wg mnie przesadą). Będę miała również prośbę o pomoc finansową, częściowo też pomogę ale mój TZ i tak ledwie się zgodził, więc nie chciałabym "przeginać". Maluchy będą musiały się dobrze odżywiać a karma weterynaryjna i leczenie trochę kosztują. Co wy na to? Kotki mogłabym odebrać jutro po pracy, i od razu do weta, chyba że ktoś mógły je zabrać wcześniej (tutaj liczy się każdy dzień) a ja bym jutro po pracy je odebrała? Naprawdę błagam żeby w między czasie szukać DT bo aż boję się co będzie za 2 tyg jak nikt się nie znajdzie.... szkoda kociaków!

[Agness78]

A co znaczy w temacie "Ossett jest Aniołem" ? Czyżbym coś przegapiła? A może Ossett już załatwiła jakieś DT w międzyczasie? a ja nie wiem...?

[Agness78]

Właśnie dowiedzialam się że kotki można odbierać ze schronu do 17 Ja mam jutro w pracy szkolenie zaplanowane do 17 i boję się że jak się nie skończy wcześniej to nie zdążę ich odebrać? A może znajdzie się jedna ktoś kto je zabierze ze schronu wcześniej? Jestem zmotoryzowana więc będę mogła odebrac z dowolnego miejsca, zaraz po pracy.