Biała (Dama) trafiła na tymczas do mojej mamy, która dopiero co straciła swojego ukochanego kota i została w domu sama.
Żeby zapełnić tę fizyczną pustkę, wzięła Białą, której zresztą kiedyś w lecznicy obiecała, że jak Nolek wyzdrowieje, to Biała zostanie jego koleżanką. Nolek nie wyzdrowiał, ale mama stwierdziła, że obietnicy chce dotrzymać.
Trochę to jest tak, że Biała pomaga mojej mamie dojść do siebie i nie zwariować, a mama pomaga Białej, dając jej spokój i opiekę.
Taka wzajemna pomoc, z korzyściami do obu stron.
Biała zmieniła imię na Lola - na cześć Nolka, zwanego Lolkiem. Miały być Lolek i Lola, jest sama Lola.
I nie szukamy już DS.
Już jest
