Gdańsk:potrzebny dom tymczasowy dla kilku kotek po sterylce

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2008 8:35

Never pisze:Waldemar, wiesz co... ręce mi opadają... ile jest kotek? czy myślisz że ja liczyłam i sprawdzałam kto jest kotką a kto kotkiem? co to w ogóle za pytanie? czemu ma służyć? i jak to sobie wyobrażasz? Każdy z kotów / kotek na podwórku, torach, dworcu itp za wyjątkiem młodziezy kwalifikuje się do zabiegu. Na samym podwórku było z 5 dorosłych spasionych kotów - wybacz, płci nie sprawdzałam, bo dla mnie to nie ma znaczenia - i kotki, i kocury trzeba wysterylizować. Nie iwem ile było w szopie i w piwnicy, na torach i na plaży na pewno było jeszcze z 10. Dokładnej liczby kotów nigdy nie ustalisz, bo nie uda się ich wszystkich zapędziec w jedno miejsce :evil:



Nie. I jeszcze raz nie.

Never, wybacz, ale znow wypisujesz banialuki w sprawie, o której nie masz pojęcia. I to szkodliwe...


To, czy kot kwalifikuje sie do zabiegu, trzeba ustalić, a przynajmniej spróbować. Waldemarze, Twoje pytanie było jak najbardziej zasadne.

Po pierwsze, zapytać karmiciela (osobę, która czesciej obserwuje koty, jest na miejscu...) czy któraś z kotek aktualnie moze karmic kocięta / okociła się. Można też sprawdzić - sutki, brzuch. Ale jest to trudniejsze. Niezależnie od tego, jacy karmiciele są, to oni najlepiej znają koty i mogą udzielić cennych wskazówek.


Trzeba uważać, zeby nie złapać kotki, która akurat karmi małe kocięta - jeżeli taka kotka pojedzie na zabieg, zniknie na kilka dni - kocięta mogą umrzeć z głodu.. Jest jeszcze 'kociakowy sezon' więc ryzyko takiej pomyłki jest duże.

Działanie na łapu-capu, hura-bura, jak leci, przyniesie więcej szkody, niż pożytku


Nieprawdą jest zatem to, że wszystkie kotki kwalifikują sie do zabiegu.



Rozumiem też, że żadna kotka nie została jeszcze wykastrowana, wiec nie ma ryzyka złapania takiej kotki i narażenia jej na niepotrzebny stres (narkozę?) a Was na stratę czasu i miejsca na sterylkę?

Wbrew pozorom, młodzież, owszem kwalifikuje się.

Młode koty np. b. dobrze znoszą narkozę. Można kastrować podrostki kilkumiesięczne, już w wieku 4-5 miesiecy.
Bezpieczniej jest kastrować koty młode, niż starsze, schorowane.

Macie trudne zadanie.

Koty są daleko, nie ma szansy ich obserwować na bieżąco.
Ale trzymam kciuki!

8)

weźcie proszę klatkę-łapkę! nie wiem, na ile sprawna jest p. Bożena, ale w grubych rękawicach (pomimo że chronią ręce przed ugryzieniami) trudno utrzymać wijącego się kota. :oops:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw wrz 04, 2008 9:32

Agelonoro, moją odpowiedź do Ciebie zamieszczę na wątku na KŁ, żeby tutaj nie śmiecić pisaniem co sądze o kimś takim jak ty :evil:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw wrz 04, 2008 10:12

Waldemar pisze:Rozmawiałem przed chwilą z p. Bożeną z Kuźnicy. Koteczki wytypowanej przez nią na sterylizację nie próbowała łapać od czasu opuszczenia przeze mnie i Jarkam Kuźnicy. Obiecuje złapać ją oraz drugą kotkę w czasie kolejnego mojego przyjazdu. Bardzo prosi również o pomoc w leczeniu kotka z chorym oczkiem. Jego stan się pogarsza. Pani Bożena sugeruje przeprowadzenie akcji łapankowej po godz. 16. Wówczas wszystkie koteczki schodzą się do karmienia w jeden punkt. Pani Bożena jest zaopatrzona w kilka par rękawic. Możemy ponowić łapanie w najbliższym możliwym terminie, wcześniej mając umówione zabiegi w lecznicy na godziny wieczorne. Kotka z ciężko chorym oczkiem możemy zabrać na leczenie na koszt dobrych forumowiczów miau.pl, w zastępstwie nieobecnej niestety w Kużnicy kotki ze złamaniem, widzianej przez Ewar w lipcu.
Rambo-ruda. Będziesz miała możliwość pojechać z tż i ze mną w piątek do Kużnicy po trzy koteczki? Czekam na Twoją deklarację lub inną odpowiedź. NASTĘPNIE POJADĘ W DNIU DZISIEJSZYM DO LECZNICY I BĘDĘ NEGOCJOWAŁ TERMIN.
Dziękuję wszystkim za pomoc. W szczególności oczywiście Ewar ze Stalowej W.



przepraszam, dopiero wróciłam do domu. niestety tż ma wolne dopiero w niedzielę (czyli ni ma auta). jutro z wielką chęcią pojadę łapać kicie, nawet mogę transporterek wziąść. spróbuję też dokoptować kogoś do pomocy.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 04, 2008 10:14

Rany, jak ja się cieszę.... Jeśli podasz mi na pw swój tel to zadzwonię - chciałabym Ci parę rzeczy powiedzieć....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw wrz 04, 2008 11:08

Nie czytałam całości, tylko ostatnią stronę, zwabiona tu z innego wątku (absolutnie nikogo nie śledzę, żeby nie było, zaciekawiło mnie tylko, o co chodzi ;)), więc może powtarzam coś, co zostało już powiedziane.

Chciałam się odnieść do sprawy kastracji młodzieży - młodzież jak najbardziej się kwalifikuje i szybciej dochodzi do siebie niż starsze koty. To są już całkiem spore koty i dobry wet nie będzie miał z tym problemu.

I pomyślcie o oznaczeniu kotów kastrowanych - bardzo dobrze sprawdza się obcięcie samego koniuszka ucha, po zarośnięciu ktoś niezorientowany nawet tego nie zauważy, a przy kolejnej łapance widać, który kot już po zabiegu.

To jest kotka kastrowana jeszcze jako podwórkowa, ma przycięty koniec ucha:
Obrazek


Trzymam kciuki za powodzenie akcji :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30745
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw wrz 04, 2008 11:22

To dobry patent z tymi uszami.Moja wetka też tak robi,unika się łapania tego samego kota kilkakrotnie.Podobno kocury dostają antybiotyk o przedłużonym działaniu/convenia?/ i są prawie natychmiast wypuszczane.Czy ktoś wie coś na ten temat?Chodzi mi o koty dzikie czy wolnożyjące.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56187
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 04, 2008 11:35

Nie wiem, jak jest z wypuszczaniem, ale kocury szybciutko dochodzą do siebie, więc na pewno można je wypuścić znacznie wcześniej niż kotki.
A convenia jest w zastrzyku i działa przez dwa tygodnie (niestety jestem na bieżąco, bo moja kotka choruje :()
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30745
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw wrz 04, 2008 11:56

Ja, niestety,też znam ten antybiotyk,tylko nie wiem,czy stosuje się go po kastracji.Chyba też do najtańszych nie należy.Ponawiam pytanie,jak szybko po zabiegu kastracji może kocur być wypuszczony?Nigdy nie zanosiłam kocurka do kastracji,dostawałam już "gotowe".
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56187
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 04, 2008 12:13

ja bym nie łapała na sterylkę kociaków 3-4 miesięcznych, nie każdy wet chce i umie przeprowadzić na takich kociakach zabieg... Ja bym w pierwszej kolejności łapała dorosłe zwierzaki, kociaki na końcu.
Rambo_ruda, napiszę Ci na pw / zadzwonię i powiem jak wygląda sytuacja z karmicielami itp, to co pisała Agelonora wynika chyba z faktu że nie była przy tym zabudowaniu i nie wie jak wygląda sytuacja :roll:
jeśli chodzi o kocury są różne opinie, ja bym wypuściła dopiero po 2 dniach, jeśli nie byłoby nic co by budziło moje zaniepokojenie w ich zachowaniu.
Na pewno nie warto brać na sterylkę zwierząt starych i chorych, aczkolwiek ja nie wiem czy da się podczas łapanki oszacować wiek i stan zdrowia każdego kota... :roll: Niektorych tak, ale na pewno nie wszystkich.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw wrz 04, 2008 17:48

Podrzucę !
R_r :P nie udało mi sie dodzwonić, spórbuję jutro :wink:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw wrz 04, 2008 18:21

Dopiero wróciłem i usiadłem do komputera. Nawet nie przeczytałem jeszcze dokładnie dzisiejszych postów. Lecznica jest już zamknięta, więc nie mam możliwości kontaktu i umówienia na zabieg na piątek.
Rambo_ruda. Napisz proszę, czy wyjazd w poniedziałek jest mozliwy. Będziesz miała do dyspozycji samochód?
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 04, 2008 20:48

Kicorek, Agalenora, Ewar. Dziękuję, ze jesteście.
Kiciorek. Mam nadzieję, że lekarz wykonujący zabieg będzie potrafił wykonać nacięcie uszka kotki, zaznaczając przebytą sterylizację.
Agalenora.1. Uprzejmie Cię proszę o zaniechanie w swoich postach bezpośredniego zwracania się do pewnej osoby obecnej w tym wątku. W ten sposób nie pomożemy kotom z Kuźnicy.
2. Mnie się wydawało, że koteczki przed osiągnięciem dojrzałości płciowej nie powinny być sterylizowane. Jana pisała w tym roku na forum o J E D N E J lecznicy w Warszawie, wykonującej zabieg u koteczek przed ukończeniem 8-12 miesiąca życia. Ile Ty znasz przypadków pomyślnie przeprowadzonych zabiegów sterylizacji u młodszych koteczek? W wątku, bodaj dwie strony wstecz, są zdjęcia koteczków mieszkających w krzakach obok torów. Na ile Ty oceniasz ich wiek?
Ewar konsultowała sprawę sterylizacji koteczek w wieku kilku miesięcy i wskazała na dopuszczalność przeprowadzenia zabiegu. Dostosuję się do jej wskazówek. Ewar. Jeżeli możesz, napisz jeszcze raz w tej sprawie.
3. Nie mam klatki-łapki. Prawie nie mam doświadczenia w łapaniu koteczek w klatkę-łapkę. W Kużnicy koteczki będą łapane tuż obok torów kolejowych i ustawienie łapki w jednym miejscu na czas potrzebny do złapania, chyba jest nie wykonalne.
4. Całkowita zgoda z pozostałymi tezami TWOJEJ WYPOWIEDZI. Specjalnie z oceną trudności przedsięwzięcia. Ryzykujemy utratę mnóstwa czasu i paru złotych. Na szali jest zdrowie i życie czujących istot.
Ewar.
Kocurki wolnożyjące chyba dosyć często wypuszcza się zaraz po wybudzeniu z narkozy po zabiegu kastracji. Koteczki podobno czasami również.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 04, 2008 20:51

Waldemar pisze:Kicorek. Mam nadzieję, że lekarz wykonujący zabieg będzie potrafił wykonać nacięcie uszka kotki, zaznaczając przebytą sterylizację.
To nie jest trudne. Po prostu ucina się koniuszek ucha po linii prostej, malutko.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30745
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw wrz 04, 2008 20:51

Ja pisałam, że w lecznicy, do której chodzę, sterylizuje się kotki od 3 miesiąca życia, ale to nie jest jedyna lecznica, która to robi. Powiem więcej - coraz częściej tak się postępuje. Półroczne kotki można ciąć na bank. Najlepiej sterylizować przed pierwszą rują.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 04, 2008 21:00

Waldemar pisze:Dopiero wróciłem i usiadłem do komputera. Nawet nie przeczytałem jeszcze dokładnie dzisiejszych postów. Lecznica jest już zamknięta, więc nie mam możliwości kontaktu i umówienia na zabieg na piątek.
Rambo_ruda. Napisz proszę, czy wyjazd w poniedziałek jest mozliwy. Będziesz miała do dyspozycji samochód?


obiecuję że jutro się dowiem, teraz tż w pracy a mnie zmogła choroba i idę spać :oops:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 84 gości