Tytka smark.. Malta b. zle Perełka szuka DS kociaki też

» Śro wrz 03, 2008 19:55

A jak z pralką dałaś sobie radę?

» Czw wrz 04, 2008 8:30

A jakie zmiany Dorciu?? Jakie zmiany??

No i jak tam zwierza Twoje??

» Czw wrz 04, 2008 8:33

Zmiany fundamentalne

» Czw wrz 04, 2008 8:47

DORCIA!! Przeprowadzasz się ????

» Czw wrz 04, 2008 10:16

Tż pewno Dorci w ogródku namiot postawi, żeby bliżej miała ze zwierzyńcem na spacerniak :mrgreen:

» Czw wrz 04, 2008 10:26

rambo TY PODŁOTO :twisted:

gorzej niż ogródek

pralka działa ,dzieki pewnemu :aniolek:

który sie pojawił pomógł i znikł prosząc o dyskrecje.

magdaradek przeprowadzka to chyba do piwnicy :twisted:

Maltusia całą noc krążyła ,jest nieobecna,zaraz na kroplówe :cry:

Widać że coś się złego dzieje bo Perełka nie podchodzi do Malty . :cry:

Maltusia nie je.

Kruszynka Malinka lepiej ,sama wzieła się za jedzenie ,ale nadal katarzy i oczko zaklajstrowane .
Boli ją też gardziołko.
Nadi guz na szyji rośnie .
Perełka gorzej chodzi ,chyba robienie jej zastrzyków w nóżi to nie jest dobry pomysł :cry:

Tytek bz....kochany bardzo ,smarcze też bardzo.

a ja znów ciągle śpiąca .

» Czw wrz 04, 2008 11:22

Nasza Dorcia już u kresu sił chyba...
Dorciu za Ciebie :ok:

» Czw wrz 04, 2008 11:31

Maltuniu walcz Kruszynko.....

» Czw wrz 04, 2008 11:46

wielkie kciuki dla Was, żeby już wszystko było dobrze..

» Czw wrz 04, 2008 16:58

Co z Maltusią?

» Czw wrz 04, 2008 18:13

Dorciu, a może właśnie położ się spać? Wtedy, kiedy Ci się chce. Organizm się dopomina...

» Czw wrz 04, 2008 19:12

Maltusia od dzis codziennie będzie jeżdziła na kroplówki :cry:

nie chciała jeść ,a to co zjadła zwymiotowała.
Teraz śpi.
Perełka ok. tz. niby ciut ciut lepiej a tak naprawde to czasu trzeba i tyle...

Kruszynka nie ma gorączki.
Nadal na zastrzyki kursujemy.

tż. jeszcze dzień jeszcze godzinka i będzie spał na podłodze ,dla zdrowia :twisted:

Tytek skoczył na niego w celu przytulenia i rozorał mu cała dłoń i to tą chromą :mrgreen:

wiem wredota jestem :wink:

o zmianach jeszcze nie pisze bo sama musze przywyknąć :roll: