u nas w porządeczku
foty jakieś muszę popstrykać
mój tymczasik Marko pojechał do domku wczoraj i Albinka widać było, że go szuka.
Chodziła po kącikach, rozglądała się, posiedziała pod drzwiami, cichutko popłakała i przyszła na kolanka
Dzisiaj rano toczyła sobie szklaną kulkę po kafelkach, hałasowała przy tym, Fifi ucieka od tej kuleczki, a Albinka przecież nic nie słyszy
