Zielonookie Kotołaki;) III grzyb,świerzb,oskrzela,nerki:/

» Wto wrz 02, 2008 8:26

Marcia przyznam szczerze, że nie czytałam wątku o Twoich kotach a dziś zobaczyłam świeczkę w podpisie i postanowiłam zajrzeć. Przeczytałam i choć zupełnie nieznane to gul w gardle... Straszne to musi być kiedy odchodzi pupil. Bardzo mi przykro Marcia i podziwiam za siłę jaką w sobie nosisz. Pozdrawiam i ściskam gorąco.

» Wto wrz 02, 2008 8:27

Georg-inia pisze:Marcia, ja wiem, że to trochę brzydko z mojej strony, ale może Maciek od CoolCaty ? mieszka w lecznicy, nie może tam zostać...
http://www.allegro.pl/item425184885_rud ... _domu.html

Oczywiście, że widziałam, ja stale na waszym wątku jestem, ale na razie nic nie gwarantuję, bo to jeszcze za szybko :oops:

» Wto wrz 02, 2008 8:32

» Wto wrz 02, 2008 8:48

Bry

... masz wspaniałego TŻ-ta - gdzie tacy rosną? Może ma brata ? :wink:

Zobaczysz, nowy kotek sam Was znajdzie ...

Co do zdrowia kota, nigdy nie wiadomo ... tak jak u ludzi ... Widzę jednak po moich, że chyba największe prawdopodobieństwo zdrowego życia jest u kotów rasowych z dobrych hodowli ...

» Wto wrz 02, 2008 8:51

Dzień dobry

Myślę, że kot Was sam znajdzie i sam uzna, że to już czas :ok:

» Wto wrz 02, 2008 9:04

Mereth pisze:Myślę, że kot Was sam znajdzie i sam uzna, że to już czas

Święte słowa :!:

Joasia

» Wto wrz 02, 2008 9:44

» Wto wrz 02, 2008 9:47

Może rzeczywiście przebadaj ich krew, także pod kątem białaczki. Po odejściu mojej Pigułki (2 lata temu) weci kazali mi to zrobić pozostałym kotom...

» Wto wrz 02, 2008 9:48

Dopiero doczytałam...
:cry:

(')

» Wto wrz 02, 2008 14:03

MarciaMuuu pisze:bry wszystkim

TŻ potrzebuje przyjaciela, właśnie takiego futrzastego, który go będzie uczył otwartego okazywania uczuć, sam tak mówił, że "stracił najlepszego przyjaciela"...

Znowu sie wzruszyłam :placz:

Marciu pozwól mu wybrać tego przyjaciela :wink:

Swoją drogą to wspaniały facet... :ok:

» Wto wrz 02, 2008 14:14

amyszka pisze:
MarciaMuuu pisze:bry wszystkim

TŻ potrzebuje przyjaciela, właśnie takiego futrzastego, który go będzie uczył otwartego okazywania uczuć, sam tak mówił, że "stracił najlepszego przyjaciela"...

Znowu sie wzruszyłam :placz:

Marciu pozwól mu wybrać tego przyjaciela :wink:

Swoją drogą to wspaniały facet... :ok: